Robię makijaż przy użyciu pędzli. A jak wiadomo o pędzle trzeba dbać, należy też regularnie je prać. I do tego momentu wszystko idzie łatwo. Piorę je delikatnym szamponem, czyste i mokre czekają na następny krok. Pędzelki uprane trzeba wysuszyć. To oczywiste. Raczej nie główkami do góry, raczej nie na leżąco. Czyli jak?
Widziałam kilka sposobów. Ale mam swój własny.
Tylko się nie śmiejcie.
By wysuszyć moje pędzle potrzebuję stosik klocków lego ,kilka gumek recepturek jedno dziecko i jego wyobraźnię.
A oto rezultat. Moja własna maszyneria do suszenia pędzli:)
A Wy jak suszycie swoje?
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab