Robię makijaż przy użyciu pędzli. A jak wiadomo o pędzle trzeba dbać, należy też regularnie je prać. I do tego momentu wszystko idzie łatwo. Piorę je delikatnym szamponem, czyste i mokre czekają na następny krok. Pędzelki uprane trzeba wysuszyć. To oczywiste. Raczej nie główkami do góry, raczej nie na leżąco. Czyli jak?
Widziałam kilka sposobów. Ale mam swój własny.
Tylko się nie śmiejcie.
By wysuszyć moje pędzle potrzebuję stosik klocków lego ,kilka gumek recepturek jedno dziecko i jego wyobraźnię.
A oto rezultat. Moja własna maszyneria do suszenia pędzli:)
A Wy jak suszycie swoje?
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab
dobry patent :D i jaki pomysłowy :D
OdpowiedzUsuńhaha, rewelacja!
OdpowiedzUsuńhahaha ja nie ma dzieciaka, nie mam komu podebrać klocków więc susze na leżąco na ręczniku papierowym :)
OdpowiedzUsuńWarto mieć dzieci. ;D
OdpowiedzUsuńOni to mają wyobraźnię. :PP
fajny patent
OdpowiedzUsuńhttp://www.glamfashionrock.blogspot.com/
Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńJa suszę często na leżąco i nic się z nimi nie dzieje - nie odkształcają się, nie rozklejają. Nieraz podkładam jakąś książkę aby były pod kontem. Jak mam więcej czasu to biorę takie gumki recepturki i wiążę na trzonku tworząc taką jakby liczbę 8 - biorę klamerkę i zaczepiam z jednej strony, następnie wieszam na sznurku do prania lub suszarce. :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe :)
OdpowiedzUsuńno nie powiem - bardzo pomysłowe :) ja moją niewielką ilość pędzli suszę na brzegu szafki czy też parapetu
OdpowiedzUsuńpadłam, boska machina :D
OdpowiedzUsuńhahaha boskie :D:D
OdpowiedzUsuńja pedzle susze na leżąco :)
To teraz nic tylko przerobić to na robota i sprzedawać za grube pieniądze :D
OdpowiedzUsuńlol2! padłam normalnie!:D
OdpowiedzUsuńGenialne! Ja suszę na leżąco na szklance. :)
OdpowiedzUsuńhahaha Ty tak na serio? nie no, rewelacyjny pomysł! :D potrzeba matką wynalazków :D
OdpowiedzUsuńWarto mieć kreatywne dziecko :)
OdpowiedzUsuńSuper patent :)
hhehe, ale się uśmiałam :)
OdpowiedzUsuńBrawo za profesjonalizm :P
Pomysł boski
W internetowych sklepach dla plastyków można kupić sprzęcik do mycia pędzli, ale nadaje się też do suszenia. http://www.artequipment.pl/index.php?p302,naczynie-do-mycia-pedzli-aluminiowe
OdpowiedzUsuńAlbo można samemu takie coś skonstruować, chyba prostsze od konstrukcji z lego. Ale gratuluję pomysłu :)
poprostu REWELACJA :D juz dawno wpis na żadnym blogu nie wywolał u mnie takiego uśmiechu,
OdpowiedzUsuńgratuluje pomyslowosci
uu, mój komentarz wcięło:/
OdpowiedzUsuńfajny patent, choć przy ilości jaką ja posiadam raczej by się nie sprawdził. Często muszę wyprać i wysuszyć kilkadziesiąt pędzli jednocześnie :)
Wygląda jak dźwig tudzież wyciąg :))
Haha :D
OdpowiedzUsuńświetne i pomysłowe :) naprawdę wykazałaś się inwencją twórczą :D
wygląda świetnie!!!!!!!!!!!!!! :D
OdpowiedzUsuńrewelacyjny sposób! chyba odwiedzę siostrzeńca ;)
OdpowiedzUsuńhehehe ale sie usmialam- ale na powaznie, trzeba miec wyobraznie tworcza:D
OdpowiedzUsuńHaha, mi tylko tego dziecka brakuje :) Na pierwszy rzut oka myślałam, że to jakiś cyborg. Mój musiałby mieć znacznie więcej ramion, bo jestem pędzlomaniaczką...Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńŚwietna konstrukcja. :) Muszę pokombinować coś z jakimś zestawem. :)
OdpowiedzUsuńhehehe oj poprawiłaś mi humorek
OdpowiedzUsuńgratuluję wyobraźni autorowi tego cuda;D świetne;D
OdpowiedzUsuńAle jaja!!:)))
OdpowiedzUsuńCudne! po prostu cudo! W kategorii moich ulubionych postów blogowych chyba pobiłaś wszystkie inne. :)))
OdpowiedzUsuńhahahaha :) Nie wpadłabym na to!! Świetne :)
OdpowiedzUsuńhehe
OdpowiedzUsuńja suszę pędzle na leżąco i jest ok
rewelacyjna machina :D
OdpowiedzUsuńmega kreatywne ;-D
OdpowiedzUsuńFajny patent:) Nie wpadłabym na coś takiego:) Ja nimi "maluję" po suchym ręczniku przez co tracą większość wilgoci, potem już łatwo dosychają.
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam najpierw zdjęcie to sie zastanawiałam co to może być, a tu maszyneria do suszenia pędzli, boskie! Hehe uśmiałam się :P ale każda metoda jest dobra, ważne że pędzle czyste i suche :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
hahahahha umarłam xD no meeega xD ale z klockami lego duplo mojego synka raczej by to nie wypaliło ;D
OdpowiedzUsuńJa używam Brush Guards ale kupionych za ok 3zł na ebayu (cena już z przesyłką) więc nie ma problemu żeby mokre pędzelki wstawić pionowo do kubka. (mam tych osłonek recenzje na blogu więc jak szukasz czegoś podobnego to są tam dokładne zdjęcia) Buźka:*
Hahaha super musze swoje klocki przyniesc z piwnicy
OdpowiedzUsuńHahaha super musze swoje klocki przyniesc z piwnicy
OdpowiedzUsuńto chyba mój post roku 2012 :D
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dobra wyobraźnia, takiego czegoś jeszcze moje oczy nie widziały ;D
OdpowiedzUsuń