Uwielbiam czerwone szminki.
Pamiętam moją pierwszą czerwoną pomadkę. To była szminka Diora, głęboka, ciemna czerwień, miałam nią umalowane usta na moim ślubie. Kupiłam ją w pierwszym salonie Diora na warszawskim Nowym Świecie. Salonu już dawno nie ma, pomadki też, ale zamiłowanie do tego najbardziej kobiecego koloru na ustach mi zostało.
Uważam że każda, ale to każda z nas może wyglądać pięknie w czerwonej szmince. Wystarczy dobrać odcień i wykończenie i zadbać o ładnie wyrównany kolor cery, wytuszować rzęsy i gotowe. Look , któremu trudno się oprzeć płci przeciwnej.
Przeprowadzono badanie , starając się odkryć, na jaki odcień pomadki mężczyzni najbardziej zwracają uwagę.
Naukowcy z University of Manchester, obserwując ruchy oczu 50 mężczyzn, którym pokazano zdjęcia kobiet z umalowanymi ustami, odkryli że mężczyźni patrzyli najdłużej na kobiety noszące czerwona szminkę (7,3 sekundy). Następne były panie w odcieniu różowym (6,7 sekundy) i te które ledwo zasłóżyły na rzut męskiego oka -te z niepomalowanymi ustami (2,2 sekundy).
Tak więc warto malować usta dziewczyny:)
Oto zestaw czerwonych szminek, które doskonale się sprzedają. Kobiety rozchwytują te pomadki jak świeże bułeczki, więc jest duża szansa, że i wam w tych odcieniach czerwieni będzie ładnie.
Najpiękniejsze czerwone szminki ( moim zdaniem:)
1. MUFE Rouge Artist Natural nr N45. Delikatna, kremowa, nawilża usta, ma wykończenie z naturalnym połyskiem. Zwiera woski i masło Cupuassu,. Przezroczysty połysk i czysty,żywy kolor. Cena ok 80 zł do kupienia w Sephorze
2. MAC Ruby Woo Matte. Jedna z najsłynniejszych ciemnych, winnych czerwieni. Matowa, gęsta, mocno kryjąca. Trwała. Cena:86 zł
3. Givenchy Le Rouge nr 30 Rouge ecerie. Luksusowe etui ze skóry, nawilżająca formuła, dająca matowe wykończenie, lekka, świetnie ię nosi. Mocny kolor. Cena: 155 zł
4. Avon Couture creme Luxe Designer red. Miękka, kremowa, mokre wykończenie. Piękny kolor. Cena 36 zł.
5. Mary Kay True Dimentions FireCracker. Nawilżająca, lekka, połyskliwa. Zawiera olejek jojoba, słonecznikowy i masło z pestek mango. Nie wysusza. Cena: 75 zł
6. NYX Bloody Mary MLS18 Matte. Intensywny, matowy kolor, mocne krycie, kremowa. Cena :29,90 zł
7. Dior Rouge Dior nr 999. Karminowa, lekka, kremowa, nawilża i jest niewyczuwalna na ustach. Pięknie odija światło, pielęgnuje. Cena:145 zł
8. MAC Russian red Matte.Naj słynniejsza czerwień MAC. Matowa, kremowa, mocno napigmentowana. Może ciut wysuszać, warto nawilżyć pod nią usta. Niezwykły kolor. Cena:86 zł
9. Estee Lauder Pure Color Envy nr 330 Impassioned. Bardzo lekka, kremowa, miękka i delikatna. Zawiera kwas hialuronowy. Mocno napigmentowana. Połysk mokry. Potrafi wędrować, warto użyć do niej konturówki. Cena:135 zł
10. Kiko nr 04. Nie ma ich u nas, ale warto je kupić. Tanie, miękkie, dobrze napigmentowane. Moja jest z limitowanej edycji.
Jaka jest wasza ulubiona czerwień?
Ruby Tuesday z Max Factor ;)
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie czerwieni, na tych swatchach dopiero widać dokładnie, jak różne czerwienie mogą być - choć wiadomo, odcieni jest jeszcze całe mnóstwo ;)
wspaniale :-)
OdpowiedzUsuńdzieki wygranej u Ciebie wlasnie czerwonej pomadce pokochalam te kolory na swoich ustach.....wczesniej nigdy nie malowalam ich takimi mocnymi kolorami
dziekuje :-)
Ja nie znalazłam jeszcze idealnej czerwonej szminki ale marzy mi się szminka Chanel :)
OdpowiedzUsuńChanel słabo się trzyma :)
UsuńJa wlasnie dzis mialam czerwona szminkę na sobie i faktycznie czułam większą uwagę na sobie przechodniów:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki akcent w sobie:D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie DIOR pod numerem 7 wygrywa w tym zestawieniu. Nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńAle piękności! Mmmm aż się uśliniłam :D Czerwień z Maca i z Diora cudne <3
OdpowiedzUsuńA ja wciaz mam wrazenie, ze na moje waskie usta czerwien sie nie nadaje :(
OdpowiedzUsuńJa z kolei jakoś tak boje się koloru na ustach:D
OdpowiedzUsuńPiękności :D Co kolejna to piękniejsza :D
OdpowiedzUsuń7 i 9 bardzo mi się widzą :) z resztą każda jest piękna, lubię czerwień u siebie :)
OdpowiedzUsuńCudowne :) chciałoby się mieć je wszystkie. Z Twojej kolekcji mam tylko MAC russian red. Ale bardziej lubię używać kredkę do ust MAC pro longwear w kolorze kiss me quick :) długo się trzyma i ma piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńRussian Red to moja faworytka, z MACzków mam też nową Viva Glam Rihanna :) Brakuje mi w zestawieniu Ruby Woo, to również piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńPiękne czerwienie :)
OdpowiedzUsuńPiękne te szminki pokazałaś! Ja jeszcze nie znalazłam mojego odcienia czerwieni, na codzień preferuję oczywiście delikatniejsze kolory, więc jakoś intensywnie się za czerwienią nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńCudne są, uwielbiam czerwone pomadki :)
OdpowiedzUsuńUważam, że czerwona pomadka powinna gościć w każdej kosmetyczce, najlepiej pójść do jakiejś renomowanej drogerii ewentualnie gdzieś, gdzie można dobrać profesjonalnie kolor szminki, dobrze dobrany kolor gwarantuje genialny efekt. Ja poszłam do Sephory, dobrałam szminkę za 140zł i uwielbiam ją!
OdpowiedzUsuńCzerwień z Maca mi się marzy:)
OdpowiedzUsuń3 i 9 bym chętnie przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czerwienie, to była moja pierwsza pomadka właśnie - CZERWONA! ta z nyxa mi się podoba i ma znośną cenę : )
OdpowiedzUsuń9 i 10 dla mnie najładniejsza :)
OdpowiedzUsuńImpassioned z Estee Lauder najpiękniejsza :-))
OdpowiedzUsuńprzepiękne! ja się jednak w mocniejszych ustach nie czuję i nie wyglądam!
OdpowiedzUsuńTobie zazdroszczę, że tak Ci pasują! :)
coś jest w tych ustach, sama dłużej bym patrzyła na zdjęcie kobiety z pomalowanymi ustami :) Dla mnie 9 najpiękniejsza:)
OdpowiedzUsuńwspaniała kolekcja czerwieni :) mi nie do końca pasują takie odcienie,ale jeden w zapasie mam :)
OdpowiedzUsuńCzerwień, to zdecydowanie nie mój kolor i to pod każdym względem:)
OdpowiedzUsuńLubię siebie w czerwieni na ustach, w ogóle ostatnio jakoś najlepiej się czuję w intensywnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńKocham czerwone szminki :-)
OdpowiedzUsuńfajna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień i najlepiej czuję się w tym kolorze na ustach :) Masz piękną kolekcję, a najbardziej zauroczyła mnie pomadka MAC Ruby Woo Matte :)
OdpowiedzUsuńO tak, ja również lubię czerwone szminki, ale raczej na imprezy niż do codziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuńile czerwieni :o mnie ten kolor na ustach jest kompletnie obcy, miałam raz na halloween i więcej nie dziękuję :p skończyło się na tym, że więcej miałam na zębach niż ustach :P
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :) Ja w swojej kolekcji nie mam żadnej czerwieni :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona to Bobbi Brown Red i błyszczyk MACa Strawberry malt - taka truskawkowa czerwień ale do dziennego makijażu jak znalazł.
OdpowiedzUsuńNigdy nie malowałam ust na czerwono. Jakoś tak się boję. Głupia, muszę spróbować. :) Znaczy ja głupia, że jeszcze nie spróbowałam. ;)
OdpowiedzUsuńEstee Lauder <3
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię chłodne dość ciemne czerwienie.
OdpowiedzUsuńZawsze byłam sceptycznie nastawiona do czerwonych szminek, zwyczajnie myślałam, że mi w nich będzie źle. Moje zdanie się zmieniło kiedy zaszalałam i skusiłam się wreszcie na jakąś. Teraz już wiem, że moja kolekcja będzie się tylko powiększać. ;)
OdpowiedzUsuńja jako posiadaczka naturalnie dużych ust nie mogłam jakoś się przekonać do nałożenia czerwieni na moje usta, przełomem okazał się sylwester.. wybrałam krwistą czerwień Manhattan i nie żałuję :) zobacz jak pięknie wygląda na zdjęciach: http://makadabi.blogspot.com/2014/01/36-idealna-czerwien-na-ustach-od.html
OdpowiedzUsuń2 ostatnie są mega :)
OdpowiedzUsuńJa sama właśnie co dopiero kupiłam swoją pierwszą czerwoną szminkę :)
Trafiłam do raju! Cóż za zestaw! Wszystkie piękne, jednak w serduchu blisko mi do Mac Russian Red, która w końcu kupię.
OdpowiedzUsuńCzerwone szminki są boskie! Piękne kolorki! Cuda :) Sama takie kupowałam sobie, ale teraz przerzuciłam się na makijaż permanentny mam tak zrobione już usta i brwi. Super to wygląda. Zawsze chodzę do pani Aleksandry Góreckiej bo dobrze mi doradza i mam do niej zaufanie, jako do linergistki.
OdpowiedzUsuńkurde a masz w swojej kolekcji do polecenia szminki z nizszej polki cenowej czy tylko szminki dla panius z wyzszych sfer!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowita kolekcja, wzięłabym 2 ostatnie:) Testowałam czerwoną od Kate Moss http://usagi-lapin.blogspot.com/2015/11/czerwona-szminka-rimmel-lasting-finish.html
OdpowiedzUsuń