Zima trudna zima brudna zima nudna żaden bal
Zima ziębi zima gnębi ale zimy zimy żal
Zima mrozi zima grozi nie dowozi w zaspach tkwi...
Zima przy okazji zamienia moje włosy w elektryzujące się siano, ręce w szorstkie i czerwone łapy, policzki są suche i ściągnięte, usta stają się spierzchnięte, generalnie bilans wychodzi na minus.
I chociaż naprawdę lubię zimę, białe połacie, oszronione drzewa w lesie pod moim domem, ślizgawki i puszysty , iskrzący śnieg to urodzie mojej ona nie służy.
Co robić by sobie pomóc?
Dieta i styl życia:
Pamiętać o piciu i zdrowej diecie (kwasy omega 3 i 6 bardzo się przydadzą), wysypiać się, nie przegrzewać, ale ciepło ubierać ( nosić czapkę, szalik rękawiczki, a nie ściągać je jak tylko dom zniknie z pola widzenia).
Długie , gorące kąpiele kuszą lecz wysuszają skórę, lepiej rozgrzać się pyszną zupą jarzynową ( ulubiona to marchewkowa z imbirem, chili i pomarańczą - fotka i przepis na instagramie)
Kosmetyki:
A oto kosmetyki, ktore rządzą teraz w mojej kosmetyczce. Zimowy zestaw specjalny, jak zimowi komandosi, zawsze na postarunku, by odeprzeć smutne skutki niskich temperatur.
1. Łagodne mydło w kostce jest lepsze niż klasyczne mydło w płynie z SLS w składzi, który może dodatkowo wysuszać skórę, wolę klasyczną, pięknie pachnąc, dużą kostkę mydła Barwy Harmonii Green Olive Barwa
2. Delikatne złuszczanie, zwłaszcza przy wieczornym myciu pomoże skórze, pobudzi krążenie, a składniki z kremu na noc lepiej się wchłoną. Mi zamiast peelingu służy teraz bardzo delikatna, obrotowa szczoteczka Skinvigorate Mary Kay. Cena:279 zł
3. Masło do ciała z masłem Shea odżywi, wygładzi, ukoi każde miejsce, które tego potrzebuje The Body Shop to niezawodne źródło pięknie pachnących masełek.
4. Serum to dla mnie kosmetyk obowiązkowy, również, a może zwłaszcza zimą Serum Diora Capture Total One Essential to serum wszechstronne i jeden kosmetyk działający jak ratunkowa kuracja dla mojej skóry. Wszystko o nim znajdziecie tu
5. Szampon i odżywka nawilżająca o zapachu jagód wprost ze słoneczej Australii Aussie Miracle Moist nie obciąża, nie podrażnia, nawilża w sam raz.
6. Oilan balance Multilipidowy krem do twarzy jak kosmetyczne zimowe pogotowie, używam go też do rąk, nawilża, odżywia, łagodzi, pięknie się wchłania i ma dobry skład: E: skwalan z oliwek, olejek arganowy, z dzikiej róży i ogórecznika, kwas hialuronowy i DPanthenol.
7. Balsam do ust w każdej kieszeni i torebce, teraz ulubieniec z Embryolisse Protective repair lipstick. Nawilża i regeneruje, chroni i łagodzi . Zawiera : masło karité, olejki kokosowy, makadamia, rycynowy, witaminę E . Pozostawia ochronno-kojącą warstwę na ustach. Jest miękki i ładnie się aplikuje, gładko jak pomadka.
http://embryolisse.pl
8. Algenist Advanced Anti-Aging Repairing Oil. Kosmetyk, którym mogę podkręcić swój krem do twarzy dodają odrobinę i mieszając na dłoni przed aplikacją na twarz. Można używać go też solo. Zawiera Kwas Alguronowy wytwarzany przez rzadki gatunek mikroalg, który ma silne właściwości przeciwstarzeniowe i jest skuteczniejszy od kwasu hialuronowego. Pomaga nawilżyć, wygładzić, rozświetlić skórę.
Do kupienia w Perfumeriach Sephora
9. Tołpa Spa Eco Vitality aksamitny krem-mus pod prysznic i do kąpieli. Jest jak małe SPA w wannie, Cudnie pachnie, ożywia i rozbudza. Myje i pielęgnuje. Zawiera: borowina tołpa.®, ekstrakt z tanzańskiego imbiru, ekstrakt z chińskiego żeń-szenia, naturalne olejki eteryczne z werbeny, limonki, cytryny, paczuli.
10. Organique Coconut Oil wszechstronne naturalne cudo. Stoi na stoliku przy łóżku i smaruję nim wszystko jak leci, jeśli tylko jest suche i szorstkie. Nawilża, regeneruje, koi, zapobiega pierzchnięciu skóry, zmiękcza . Zawiera mieszaninę cennych kwasów tłuszczowych, witaminy z grupy B, witaminę C i E oraz kwas foliowy, wapń, fosfor, cynk i żelazo.
11. Maseczki to teraz u mnie pozycja obowiązkowa. Moje najnowsze odkrycie to Dermalogica Repair Odżywcza maska witaminowa, zawierająca skoncentrowaną dawkę antyoksydacyjnych witamin. Odbudowuje i wzmacnia naturalną barierę skóry. Regeneruje, nawilża, wygładza, lekko napina, rozjaśnia skórę. Zawiera: Retinol ( witamina A), witamina E, C, F, Pro-witamina B5, owies zwyczajny, cukry odżywcze, ekstrakt z alg.
12. Słynny peeling do ust, słodkie maleństwo z Pat & Rub wygładza, nawilża, a potem wystarczy polizać usta i gładkie wargi gotowe. Pisałam o tym peelingu tu
Jak wy sobie radzicie z zimowymi zmaganiami? Co polecacie?
Uwielbiam te mydełka Barwy, choć bardziej podoba mi się różane:)
OdpowiedzUsuńNieznoszę zimy!:) z tych kosmetyków mam chęć na olej kokosowy:)
OdpowiedzUsuńLubie masełka do ciała;)Wielu kosmetykow nie znam ale wyglądają ciekawie. Akurat teraz podczas kuracji wysuszającej moją skóre także sięgam po silne nawilżacze i balsamy do ust.Jako krem na dzien na noc sprawdza się u mnie krem borowinowy Krynickie Spa cera sucha:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło shea z TBS, u mnie zimą gości co roku:)
OdpowiedzUsuńA ja już wiosnę czuję na całego. Niemniej jednak zimę lubię. I korzystają, że jeszcze jest, używam kremu z kwasami i dowilżam się na całego, bo przesusza mi cerę. Ale coś, za coś :) Zaciekwiła mnie maseczka Dermalogica, opis brzmi bardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńu mnie świetnie się sprawdza pomadka z Neutrogeny, idealna nawet na duże mrozy ;)
OdpowiedzUsuńmasełko TBS mam i też je bardzo lubię :), ja całorocznie muszę peelingować usta:) taka ich paskudna natura:)
OdpowiedzUsuńu mnie na szczescie zimy w sumie brak, wiec nie musze jakos specjalnie sie ratowac ;)
OdpowiedzUsuńKilka z kosmetyków o których piszesz mam u siebie i używam - najgorsze jest to, że peeling do ust mi zaginął w jakiejś akcji i pora znaleźć zastępstwo.
OdpowiedzUsuńJaka Ty piękna jesteś na pierwszym zdjęciu! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masła The Body Shop.
Moim ulubionym jest w wersji cocoa butter.
Nie widziałam ostatnio tych włosów jak siano, szorstkich i czerwonych łap i ściągniętych policzków więc pewnie kosmetyki działają :)
OdpowiedzUsuńA ja w tym roku lubię zimę :) Mam tylko nadzieję, ze nie zostanie z nami do kwietnia :D
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy tez uwielbiam zimą, i często używam zamiast balsamu.
OdpowiedzUsuńA kosmetyki Dermalogica bardzo mnie kuszą :)
http://kassiiaa.blogspot.com/ zapraszam do mnie :-)
OdpowiedzUsuńNa zimę lubię to co ciężkie i tłuste. Puszyste masełko African shea butter z Avon, masełko o fajnej zawartości z nivea do ust i olejek arganowy plus gorący ręcznik do wieczornego oczyszczania twarzy i relaksu.
OdpowiedzUsuńDermalogica, na tą maske mam dużą ochotę!!!
OdpowiedzUsuńNa wiele z Twoich kosmetyków zimowych mam ochotę.
OdpowiedzUsuńTe mydła w kostce mam ochotę wypróbować, u mnie w zimie świetnie sprawuje się olej z awokado, do włosów ale i do smarowania ciała;) Skóra na nogach przestała mnie swędzić ;) i jest nawilżona nawet po kąpieli. Kremu na dzień do twarzy szukam właśnie.
OdpowiedzUsuńMam tylko maselka z TBS, reszty niestety nie uzywalam, ale wiele kosmetykow mnie kusi
OdpowiedzUsuńMydełka z Barwy pokochałam,już dawno mieszkają w mojej łazience:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o tym peelingu Pat&Rub, zupełnie zapomniałam o nim.
OdpowiedzUsuńPeeling serum i masełko Organique w końcu muszę sobie sprawić. :)
OdpowiedzUsuńWszędzie szukam informacji o Tobie Autorko...
OdpowiedzUsuńWidziałam Cię na Konferencji Avon w Warszawie, na która jechałam sześć godzin, a drugie tyle musiałam wędrować po Warszawie, tylko po to by zobaczyć Rossati i Sochę. Teraz z perspektywy czasu i tak przytakuję sobie, że było warto :)
Chciałam poznać Twoje imię aby podpisać Cię pod zdjęciem, na którym jesteśmy z Hanią..
Miło było Cie zobaczyć na żywo, szkoda jednak, że nie udało sie nam zamienić ani słowa!
A propos - posta pod którym dodaję komentarz - klasyka w makijażu zawsze wspaniale wygląda.
Jesteś tego przykładem. Pięknie podkreślone usta przykuwają uwagę.
ojej, szkoda ze nie udalo nam sie pogadac, moze nastepnym razem:) Mam na imie Joanna jak by co:) podeslesz zdjecie z Hania? Moj mail to redakcja@pieknoscdnia.pl/ Dzieki za komentarz:)
Usuń