Koszyczek na zużyte produkty zadziałał doskonale. Nazbierało się kolejne denko. Pominęłam fajny szampon Pantene Pro -V Aqua light i żel pod prysznic Yves Rocher z kolecji świątecznej o zapachu pieczonego jabłka z karmelem ( mniam), bo mi się nie zmieściły w kadrze:) . Ale zużyłam jestem z nich zadowolona.
Pora na to co widać na obrazku.
Na pierwszy ogień idzie zapach. Signorina Salvatore Ferragamo. Ten podbił moje serce nie tylko śliczną, różową kokardką, ale i lekkim, nie za słodkim zapachem. Idealny na dzień. Wrócę do niego latem
Nuty zapachowe:
nuta głowy: płatki jaśminu, piwonii i róży
nuta serca: panna cotta (gotowana śmietanka)
nuta bazy: miękkie piżmo, paczula
cena: 280zł 50 ml
Organique Eternal Gold Golden Bath Nectar czyli odmładzający, złoty nektar do kąpieli. Jestem zbyt leniwa by regularnie smarować się balsamami, a że zima i kaloryfery czynią swoje spustoszenie szukam fajnych płynów do kąpieli, które zrobią coś dobrego dla mojej skóry. Ten ma śliczny wygląd i fajny skład. Ujędrnia i rozświetla skórę. Doskonała propozycja dla skóry wymagającej, suchej i wrażliwej. Bogaty w składniki aktywne doskonale ją ujędrnia i pielęgnuje, a
szlachetne złoto w formie płynnego koloidu spowalnia procesy starzenia. Zawiera : aktywny wyciąg z szałwii muszkatołowej, złoto koloidalne, betaine, panthenol i wyciągi z owoców. Skóra jest nawilżona i ładnie pachnie, ograniczenia starenia nie zauważyłam ,ale miło jest pomyśleć ze było:). Opakowanie mogłoby być większe.
cena: 44 zł
Podkład Rimmel Match Perfection gel nr 200 soft beige. To już kolejne opakowanie, chyba 5- te. Mój ulubiony codzienny podkład. Podoba mi się bezproblemowa aplikacja i efekt wygładzonej i naturalnie wyglądającej cery. To , że nie podkreśla skórek i zmarszczek. Nie używam po nim pudru, satynowy efekt na skórze i lekki glow mnie odmładza:) Pisałam już o nim kilka razy np. TU
Chanel Sublimage Essential Confort Supreme. Chciało mi się płakać gdy mi się kończył. Wycisnęłam do ostatniej kropelki tego bosko pachnącego kremu do mycia twarzy, który pięknie oczyszcza, zmywa makijaż, nawilża, a dołączona muślinowa chusteczka delikatnie złuszcza cerę, zostawiłam ją sobie. Pisałam o nim TU
Tusz do rzęs Mary Kay Lash Love Mascara. Jeden z moich ulubionych tuszy, to już drugie opakowanie.
Fajnie pogrubia rzęsy, jest mega czarny, efekt widoczny nawet na moich rzęskach za szkłami okularów . Ma w składzie witaminy i dba o rzęski. TU więcej o nim i fotki szczoteczki.
SVR Rubialine płyn micelarny do makijażu wodoodpornego. Lubię mieć micele w dużych pojemnościach, ta butla to 500 ml. Ładnie zmywał tusze, wodoodporne eyelinery i wszelkie bazy i podkłady. Delikatny, solidny, wrócę do niego chętnie. Cena 83 zł , ale można upolować na promocjach. O nim więcej TU
Miniaturka olejku Nuxe Huile Prodigieuse. Kultowy olejek, któregoo nie trzeba przedstawiać. Kocham jego zapach i to jak po nimczuje się skóra. Na wiosnę chcę wersję z drobinkami, pięinie wyglada na gołych nogach. Zrobiony ze szlachetnych olejków roślinnych (orzech laskowy, makadamia, ogórecznik lekarski, słodkie migdały, kamelia, dziurawiec), nie zawiera konserwantów, silikonu. Obchodzil 20 urodziny, a to już coś.
Sothys Hydravance Serum intensywnie nawilżające na dzień i na noc. Zawiera
połączenie natrualnych peptydów i
przeciwutleniaczy.Detoksykacja ,naprawa i
odbudowa naskórka. Ekstrakt z Borowika szlachetnego – odbudowuje funkcje ochronne, stymuluję syntezę filagryny , ekstrakt z Konwalnika japońskiego – wpływa na formowanie i strukturę ścisłych połączeń i reguluje przepływ wody w komórkach. Lekkie serum jak emulsja nawilżająca szybko nawilża skórę. Używałam czasami samodzielnie, zamiast kremu, na szybko gdy miałam mało czasu rano i sobie radził doskonale. Dobry pod makijaż. Natychmiast się wchłania.
cena 194 zł
A jak tam wasze zużycia?
Jeśli ktoś chce wygrać śliczny aparat Canon to zapraszam na mój konkurs :) KLIK
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab
O tak, uwielbiam olejek Nuxe, zdecydowanie bez konkurencji no i zapach obłędny:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym micelem. Chyba się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńto serum wygląda ciekawie, gdzie je dostane?
OdpowiedzUsuńJa też mam ten tusz do rzęs z Mary Kay i bardzo go lubię. Jestem mu wierna od dłuższego czasu, bo jako jeden z niewielu nie osypuje się :)
OdpowiedzUsuńten tusz moze byc ciekawy:)
OdpowiedzUsuńA ja z olejkiem Nuxe nie umiem się polubić ;)
OdpowiedzUsuńu mnie na wykończeniu krem do twarzy, płyn do demakijażu i peeling pod prysznic. Wczoraj poszła ostatnia dawka czekoladowego olejku do kąpieli i masażu.
OdpowiedzUsuńmi się też parę produktów nazbierało :) ale jakoś nie mam motywacji żeby zrobić ten projekt denko ;) ten olejek z nuxe bardzo fajny jest:)
OdpowiedzUsuńTrochę się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńTusz ma rewelacyjną szczoteczkę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie :)
uwielbiałam swego czasu olejek Nuxe i zapomniałam o nim;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten podkład Rimmela!:)
OdpowiedzUsuńSłyszałaś, że wycofują żelka z Rimmela? Jeżeli go lubisz, radzę zrobić zapasy :)
OdpowiedzUsuńja juz swoje zuzycia przygotowuje, z checia wyprobowalabym tego zelu z chanel, a recenzja musu do twarzy bardzo mi sie przyda :)
OdpowiedzUsuńkoło tego nektaru z Organique kręcę się i kręcę, muszę go wreszcie kupić :)
OdpowiedzUsuńNo no no, ładnie :) Też lubię ten podkład z Rimmela.
OdpowiedzUsuńSignorina kocham <3
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu, ale dałabym się uwieść na buteleczkę :) kokardki słodkie :)
OdpowiedzUsuńten olejek nuxe mnie kusi okropnie
OdpowiedzUsuńTen krem do mycia twarzy z Chanel mnie kusi :P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zapach Signoriny ale chyba jest mało trwały. Psiknęłam się w perfumeri i trzymał sie z 2h. Jak oceniasz trwałość?
OdpowiedzUsuńMamy podobny gust, jeżeli chodzi o podkład, także bardzo mi podpasował ten od Rimmela :) Ciekawa jestem kremu Chanel, nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńpodkład z rimmel - miałam go już dawno temu ale ciągle myślę, czy do niego nie wrócić ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę kupić sobie olejek Nuxe. Kusi mnie bardzo od dłuższego czasu i nie mogę się doczekać kiedy będzie mój.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam na Twojego bloga. Podoba mi się grafika, to w jaki sposób robisz zdjęcia.
Ściskam
Kurde, szkoda że u mnie się nie sprawdził podkład Rimmela. Ścierał się w nim nie podobało, ale może dam mu jeszcze jedną szansę:)
OdpowiedzUsuńFajne denko. Rimmel niestety nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńcoś Ci słabo idzie ;)
OdpowiedzUsuń