Czy już widziałyście nowe cienie Inglot? Tęczowe cienie Freedom System Rainbow Eyeshadow, to 3 idealnie dopasowane kolory, które można używać samodzielnie lub mieszać w dowolnych konfiguracjach. Cudowne, intensywne i matowe w pięknych kolorach, że aż trudno im się oprzeć. Wypatrzyłam je na amerykańskich stronach już jakiś czas temu, a teraz już są u nas i w moich spragnionych łapkach.
A teraz mały apel.
Szanowny Panie Wojciechu, kochamy Pana markę od tak dawna. Prosimy o premiery produktów najpierw u nas w Polsce, niech to fanki z całego świata czytają nasze posty i nam zazdroszczą nowości z Inglota czekając, aż pojawią się u nich, a nie na odwrót:)
Rainbow Eyeshadow jak je zwą na zachodzie, pasują do nowych paletek, można ułożyć sobie z nich ulubioną kombinację kolorów. Specjalna technologia produkcji pozwala na jednoczesne umieszczenie 3 barw w jednym cieniu do powiek. I wygląda to prześlicznie. Kojarzy mi się z próbnikami farb, gdzie kolorowe paseczki biegną przez odcienie danego koloru.
Cienie są intensywne, pięknie się rozcierają i dobrze pracują na powiece. Robię nimi kolorowe kreski przy pomocy takiego specjalnego płynu.
Cienie są już w w warszawskich Złotych Tarasach i w Wola Parku. W Krakowie w Galerii Krakowskiej. Niedługo we wszystkich salonach Inglot na terenie kraju.
cena cienia 15 zł, cena mojej kasetki ok 155
Moja paletka
Otwarta wygląda tak
Kilka odcieni nałożonych palcem , bez bazy, zobaczcie jakie są intensywne.
Jeszcze nie raz o nich napiszę.
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab
wygladaja mega ;) chociaz ja wole perlowe ;P
OdpowiedzUsuńaaaa widziałam je! jak narazie się powstrzymałam przed kupnem, kolory są piękne tęczowe, może jakiś makijaż wrzucisz? chętnie popatrzę :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością przygarnę kilka z nich :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, inglot polskie klientki traktuje trochę po macoszemu, nawet nie ma polskiej strony internetowej...
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie :P ale najpierw wezme z 5 na sprobowanie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie prawie dostałam zawału z zachwytu <3 jakie ceny????? Aaaaa jak tylko wrócę do Krk to pędzę kupić jakieś :)))
OdpowiedzUsuńfaktycznie śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńa ja jestem ciekawa jak niby nakłada się trzy kolory na powiekę naraz :) bo ja takich sztuczek nie potrafię.
OdpowiedzUsuńniestety śmiem twierdzić, że Inglot nie tylko w kwestii nowości traktuje Polskę po macoszemu, ale także w kwestii jakości produktu. te w PL sprzedawane mają się nijak do tych sprzedawanych w USA. niestety na minus.
Ja chcę te cienie!!! Boskie są:)
OdpowiedzUsuńboskie kolorki :D
OdpowiedzUsuńchyba sie skusze i kupie . xd
--
zapraszam do mnie na rozdanie
http://natalka-poleca.blogspot.com/2011/07/giveaway.html
Przyłączam się do apelu. Też widziałam je już jakiś czas temu i czekam na nie w Trójmieście...
OdpowiedzUsuńsuper! na bank kupię kilka wariantów :-)
OdpowiedzUsuńKolory mają piękne. Oj chyba się skusze - a jak wychodzą cenowo ???
OdpowiedzUsuńale sliczne !
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! jakie piekne, piekne, piekne!!:) jak najbardziej moje klimaty, no kurde!!
OdpowiedzUsuńo mamo !!!!!!! ;oo
OdpowiedzUsuńTeż miałam nadzieję, że u nas się pojawią ;D I wqrza mnie, że rodzima firma wprowadza nowości najpierw zagranicą. To taki problem równolegle??? Nieładnie!
OdpowiedzUsuńBeże są śliczne. :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z połączeniem kolorów. Zazdroszczę Ci tej paletki :) Nie będę oryginalna i zapytam - jaka cena? :)
OdpowiedzUsuńwitaj nominowałam twój blog, szczegoły na moim blogu zapraszam
OdpowiedzUsuńu mnie nie ma tak dużych palet najwieksze są 10 ale już wiem że sobie złoże paletkę z tych cieni!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie WOW:) świetna notka, nie wiedziałam, że INGLOT ma taką nowość
OdpowiedzUsuńOjojoj.... śliczności. Ile uczyniła ta paleta?
OdpowiedzUsuńŚliczne są! :D Ciekawe jaka cena...
OdpowiedzUsuńAaaa uwielbiam cienie Inglot a te są cudowne będę czekać aż pojawią się u mnie :D
OdpowiedzUsuńIle zapłaciłaś za tą paletę ???
też chcę!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście prezentują się przepięknie!
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jaka jest ich cena?
Pozdrawiam :)
Śliczne kolory !
OdpowiedzUsuńŚliczne te kolorki. :) Bardzo mi się podobają. :D Pigmentacja też fajna.
OdpowiedzUsuńone-chance-for-love.blogspot.com
Rany jakie śliczne ;)
OdpowiedzUsuńOj, przyznaję, że strasznie rozzłościł mnie fakt wprowadzenia tych cieni napierw zagranicą. No w końcu jednak Polkom marka Inglot zawdzięcza najwięcej, prawda?
OdpowiedzUsuńDziewczyny
OdpowiedzUsuńdopisalam ceny, ciesze sie,ze spodobaly sie Wam cienie, ja jestem w nich zakochana:)
Wooooooow az mi sie oczy zasmialy na sam widok!!! Cudowna!
OdpowiedzUsuńpiękne! I matowe-może te zamiast palet Sleek? :)
OdpowiedzUsuńświetne rozwiązanie - muszę je mieć !!!
OdpowiedzUsuńtak mi się one spodobały, a zlikwidowali mi w mieście inglota :(
OdpowiedzUsuńCudne! kiedy ja je dorwę ach :D
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie! Na pewno jakiś kupię :)
OdpowiedzUsuńnapisałaś że cena jednej kostki to 15zł a Twoja paletka z 20 cieniami kosztowała ok 155zł czyli...połowę tego co powinna? (20cieni po 15zł każdy to 300zł)
OdpowiedzUsuńwygladaja super, ale wlasciwie nie ma za duzo tych kolorow :) chociaz jakby to pomnożyc przes 3 które sa w kazdym to wychodzi duzo :P szkoda tylko ze nie maja zadnych metalicznych i perlowych w takim wydaniu
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie an rozdanie
Niestety u mnie jeszcze ich nie ma :|
OdpowiedzUsuńuwielbiam te cienie, ale fakt, że Rainbow Eyeshadow były dostępne najpierw poza Polską...ehh- dla mnie to jest głupie, że marka polska robi premierę swoich produktów poza Polską. Jako,s nie słyszałam o produktach duńskich czy niemieckich aby pokazywały się najpierw w USA czy UK, a potem w kraju macierzystym.
OdpowiedzUsuńTrochę to przypomina premiery polskich filmów- premiera swiatowa kilka miesięcy przed premierą polską w kinach...WTF?