Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

,

Bo to zła blogerka była

Share
Standardy blogowania szybują w górę jak nie przymierzając baloniki w Dzień Dziecka.


Sporo ostatnio myślę o swoim blogu. Zamknąć. Nie zamknąć? Szkoda tych 5 lat.


Skupić się tylko na serwisie www.pieknoscdnia.pl, a może je połączyć?


Co zmienić? Szablon, tematy, sposób pisania?


Czyli krótka notka o blogowaniu dla uporządkowania myśli i trochę dla zabawy. Może i wam się przyda?




1. Piszę już tak długo, że pisałam chyba o wszystkim. Może to już nudne te porady, recenzje, a i osobiste wynurzenia. Czy kogoś to obchodzi?


2. Szablon. Wszystkie , a przynajmniej większość blogów wygląda podobnie, czarno-białe jak mój, pastelowe, ozdobne, dwie kolumny, jedna kolumna, slider, kilka okienek, wsio to samo.


3. Bloger jest do kitu jako platforma do blogowania. No jest. Taki Wordpress lub Tumbler daje większe możliwości. Tu jak nie znasz html, a ja oczywiście nie znam, to daleko nie zajedziesz.


4. Bloger nie promuje swoich blogów. Niby lepiej wychodzą w googlach, ale nie poleci Ci podobnych jak filmiki na youtube, lub Tumbler który pisze do mnie miłe maile:)


5. Zdjęcie. Słowa są ważne, ale ileż razy słyszałam, że wielu czytelników nie czyta uważnie. Wiem ,że tematy mamy tu raczej lekkie, ale tak tylko skakać po obrazkach?


6. Znowu zdjęcia. Bez aparatu, mini studia i umiejętności się nie da. Nie ma cudów. To blogi obrazkowe.

Na szczycie blogosfery królują Mistrzowie Fotografii. Jeśli ma się kogoś do pomocy, narzeczonego, koleżankę czy chociaż siostrę jest jeszcze  łatwiej. Tzw selfie nie dają takiego efektu jak ładna focia gdy blogerka/bloger w zamyśleniu spogląda w tło z dobrą perspektywą. Photoshop też się przydaje, acha i zdjęcia muszą być duuuże.


7. Facebook, Instagram , Twitter musisz być wszędzie. Najlepiej mieć wykupioną reklamę, wiadomo, że dobra reklama zdziała cuda. Oczywiście są tacy, którzy kupują lajki i ci mniej znani i ci bardzo popularni. Ale co tam , każdemu wedle potrzeb.


8. Dyskusje na srawdzone, zapalne tematy. Współprace, aferki, ogólne wynurzenia na temat blogowania ( takie jak ten post oczywiście też). Kto kogo i dlaczego. Sama czytam z wypiekami, ludzka natura. Kontrowersja też się świetnie sprzedaje, ironia, tematy z pierwszych stron gazet lub pudelka. Najlepiej dużymi literami.


9. Komentarze. Jak nie komentujesz na blogach to obserwatorzy Ci nie urosną. Zasada poznaj i daj się poznać jest prawdziwa, byle nie kom za kom, obs za obs, no bo please to już dziecinada, jednak wiecznie żywa.


10. Captcha. Never ever, nada, niee. Bez sensu i odstrasza komentujących.


11. Odpowiadaj na komentarze. Tu biję się w piersi. Słaba w tym jestem. Ale każdy, każdziutki czytam, kocham i ucieszam się wielce. Obiecuję poprawę.


12. Pisz o czym chcesz. Byle w miarę gramatycznie i chociaż trochę ciekawie. Czy o tanich kosmetykach, czy o drogich. Co tam lubisz.


13. Bywaj. Zjazdy, spotkania, daj się poznać. Właściwi ludzie czasem podlinkują, a statystyki strzelą w górę. Ale też jak i nie podlinkują to poznasz fajnych blogerów , czyli wychodzisz na plus.


14. Polecaj innych, linkuj, podeślij czytelnika dalej. Podlinkuj koleżanki z wyjazdu, odkryte nowe blogi,  fajne teksty, tematy, nawet konkursy. Niech dobra energia płynie. No bo co ci to szkodzi?


14. A propos statystyk, magia cyferek działa. Mnie też wzięło, staram się leczyć.


15.Obrabiają ci tyłek? Plotkowanie rzecz ludzka. Taki life.


16. Nie publikuj tekstu nawet jak cię palce swierzbią, bo tak się nim jarasz, gdy w tv leci taniec na podłodze, śpiewanie na lodzie lub x factor żony dla rolnika, wszyscy oglądają telewizję, nikt nie zajrzy na blogaska.




Nic więcej nie przychodzi mi na myśl, a może wy podpowiecie inne punkty?



78 komentarze:

  1. Heh. Ja się odniosę tylko do szablonu - prawda - wszędzie tak samo.
    Ja swój zmieniałam wiele razy - było kolorowo, inaczej niż wszędzie i tak dalej, ale zawsze wracam do minimalistycznego wszędobylskiego, bo najwolniej się nudzi, jak i czytelnicy takie wolą (serio, niestety).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam takiego ;P

      Usuń
    2. No właśnie, a ja mam problem z minimalizmem bo u kogoś podoba mi się prostota, a sama to bym sobie taką pstrokaciznę strzeliła, że oczopląsu dostać można. Zawsze pani na plastyce kontrolowała moje prace, bo o ile do pewnego momentu były ładne, o tyle chwila nieuwagi i wychodził kiczowaty maszkaron hehe

      Usuń
    3. Jamapi ja swoj tez zmieniałam, ale gustu nie zmienie, lubie biało i lekko i tak było od samego poczatku, chyba tego nie zmienia

      Usuń
    4. A ja uważam, że szablon jest super! Przejrzysty, czytelny. Nic nie zmieniać! :)

      Usuń
  2. Alew przecież ten minimalistyczny jest najlepszy bo nie meczysz swoich oczu masa reklam, jakis migajacych rzeczy, kolorami itp.
    Ja z blogow przeladowanych wszystkim uciekam, podobnie z serwisow - trudniej sie szuka, czyta, oglada.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie najbardziej podoba mi się punkt 16 :) Może należy połączyć posta z informacją o tym co by tam nie leciało w telewizji, to więcej osób zajrzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) nie ogladam tv, ale mysle ze tak wlasnie jest, ludzie ja nadal kochaja

      Usuń
  4. Moim zdaniem na szczycie nie są mistrzowie fotografii tylko Ci którzy staraja się zrobić dobre zdjęcie - na ilu blogach jest duzo zdjec, ktore np nie są w ogóle ostre? Jaki jest więc sens publikowania ich skoro nic nie widać na nich?:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo tona zdjec, 15 ujec nic nie wnoszacych, co do ostrosci to racja. Jednak bez wypasionych zdjec nie da rady

      Usuń
    2. no to może najlepiej: krotko i na temat?
      wiem, ze 12 zdjec jednej pomadki to zbyt duzo - moim zdaniem wystarcza dwa ostre.

      Usuń
  5. Jako czytelnik, nie bloger: zdecydowanie najlepsze są blogi proste, niemęczące oczu z dużymi i wyraźnymi zdjęciami. I nie przeszkadza mi, że wszystkie szablony takie same, skoro są przyjemne, estetyczne i nie są pisane jasnymi literami na ciemnym tle ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. białe litery na ciemnym tle, maskara, nie lubie tego bardzo, chyba, ze tresc jest unikalna i ciekawa jak u http://www.sabbathofsenses.com/ wtedy to nie ma znaczenia

      Usuń
  6. Sama lubię blogi przestronne, jasne, minimalistyczne i oczywiście z co najmniej dobrymi zdjęciami. Nie mam na myśli, że mają być zrobione w studio i dopracowane PS, ale przejrzyste i ostre jak najbardziej. Zawsze unikam miejsc, gdzie zdjęcia robione są jakby telefonem, na dywanie z meblościanką w tle i ostrością na paproch obok produktu ;)
    Co do wszędobylstwa i zdobywania obserwatorów przez odwiedzanie blogów, to co kto potrzebuje. Wydaje mi się, że Ty masz już stałą "wierną" rzeszę Czytelników, którzy wracają tu nieważne co napiszesz i czy odpiszesz na all komentarze :) i dlatego nie zamykać! może przerwa, ale szkoda byłoby chyba całkiem zrezygnować. I jeszcze tematy... Nasza wiedza i preferencje się przez lata zmieniają, a i większość Czytelników jest nowa, więc pewnie nikt nie zauważy, że temat jest odgrzewany, a jeśli nawet, to na pewno wniesie on coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje:) cenie bardzo moich stałych czytelników, ale chce robic wszystko co raz lepiej, bo utrzymac dobry poziom przez tyle lat jest jednak trudno, rutyna czyha:)

      Usuń
  7. Bardzo trafne te twoje spostrzeżenia. Trochę to wszystko gorzkie, ale prawdziwe. Mam podobne przemyślenia i czasami nachodzi mnie chęć, żeby rzucić to wszystko w pioruny, tylko koniec końców zawsze dochodzę do wniosku, że przecież kocham blogować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, to okropnie wciąga :) Ja np duuużo rzeczy nauczyłam się od zarówno od mojego bloga jak i tych obserwowanych. Trafiłam na genialne kosmetyki, wiem też których unikać. Wreszcie moja cera i włosy wyglądają na tyle dobrze,że mogę sobie pozwolić na awangardę- czyli wyjść z domu bez make-upu i stylizacji kudełków. CHWAŁA BLOGOM!

      Usuń
    2. słowo klucz: kocham blogowac , ja tez kocham, ale przyznasz ze bardzo to cale blogowanie sie zmienilo

      Usuń
  8. Ze zdjęciami sama mam problem - niestety na nic lustrzanek kupa kiedy fotograf dupa:)
    I u mnie to się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do szablonu to ja lubię takie właśnie przejrzyste! Nie znoszę gdy wchodzę poczytać a tam mnie co chwilę "coś" atakuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post, baaardzo pomocny
    Dziękuje :)
    Pozdrawiam,
    kasiabielec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się z tym, że "wszędzie to samo" ;) też tak sobie myślę, że bez sensu pisze i, że wszyscy piszą o tym samym ale lubię to ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Bloguję na tumblrze bardzo długo i powiem Ci tak:

    1) Jeżeli narzekasz na konieczność znania HTMLu na Bloggerze, to tumblr tym bardziej nie jest dla Ciebie. Blogger przynajmniej daje edytor szablonów, w tumblrze nic takiego nie ma, musisz znać HTML i to na poziomie bardzo bardzo wysokim. A tutoriali (tym bardziej po polsku) brak.

    2) Tumblr owszem wysyła mejle z polecanymi blogami. Tyle że te blogi zawsze mają powyżej 10 tysięcy obserwatorów. Nie licz że tumblr zauważy Twój blog i, akurat wstawi do mejla i wyśle setkom tysięcy użytkowników.

    3) Narzekasz że Blogger jest platformą dla blogów obrazkowych? Pff... naprawdę nie znasz tumblra.

    4) Faktycznie, zasada zdobywania obserwatorów na Bloggerze to obserwacja za obserwację. Jaka jest zasada na tumblrze? Ha, nie ma. Wybicie się na tumblrze jest niesamowicie trudne. W polskiej tumblrosferze wręcz niemożliwe (ponieważ polska tumblrosfera nie istnieje, umówmy się).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie, akurat masz rację. Zombie Samurai i Krzysiek Humeniuk dawno podziękowali Tumblrerowi i przenieśli się na WordPressa.

      Usuń
    2. Anonimie, ja mam monto na tumblerze od niedawna i wciaz mi sie podoba, podoba mi sie wyszukiwanie po słowach kluczach, ale przyznam ze mam go tylko ze wzgledu na Sherlocka. Sledze kilka blogow opartych o tumblera i wygladaja super, a te maile to mila rzecz, bloger ma cie w nosie na maksa jako tworce na ich platformie, wywala sie, ma błędy , długo tak mozna.

      Usuń
  13. Hmmm z niektórymi punktami w ogóle się nie zgadzam ;) Uważam, że dobre zdjęcia wpływają na jakość bloga. Wydaje mi się to naturalne. Nikt nie chce oglądać zdjęć słabej jakości i doskonale to rozumiem. Podobnie z szablonami. Być może nie wyróżniaja się wybitnie, ale są czytelne i o to chodzi. Co do komentowania, zanim założyłam bloga też komentowałam, bo to po prostu lubię. Ktos kto komentuje oczekując jedynie na rewanż, jest dla mnie dziwny. Jeśli chodzi o odpowiadanie na komentarze na swoim blogu, myślę, że jeśli się tego nie robi to takie trochę ignorowanie drugiej osoby. Aha no i lubię Blogera ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobre zdjecia sa wazne, tylko ze zawsze moga byc lepsze az sa tak dobre ze nie ma roznicy miedzy visualem marki a zdjeciem z bloga. Czy to zle? Nie. Ale bardzo trudno osiagnac tak dobry efekt co jest dolujace, dla mnie przynajmniej. Co do komentarzy masz racje.

      Usuń
  14. Miałam podobnie ale mi się pozmieniało po ubiegłorocznym Blog Forum. Zmieniłam wówczas mocno nastawienie do blogowania i blogosfery. Dobrze mi poza 'mainstreamem', bloguję sobie po cichutku i cieszą mnie osoby, które mnie czytają a nie zasięg liczbowy. Nie mam nawet podpiętych statystyk, nie szpanuję unikalnymi bo ich nie znam, jak firma chce współpracować i pyta o użytkowników, bezradnie rozkładam ręce ;) Zastanawiam się raz na jakiś czas czy nie zamknąć bloga bo moje życie toczy się głównie offline ale zarówno pisanie, jak i śledzenie ulubionych blogów jest moim sposobem na relaks. RELAKS ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog forum to bardzo fajne wydarzenie, naladowalo mnie mega energia, poznalam swietnych ludzi. My blogi kosmetyczne i tak jestesmy niszowi:)

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że spotkamy się na kolejnej edycji :)))

      Usuń
  15. Odpowiem jako czytelniczka Twojego i innych blogów: super zdjęcia są ok ale też czassmi takie swojskie zdjęcie odbieram jako właśnie tak swojsko:) Blog staje się taki bliższy i prawdziwszy. Szablony mi nie przeszkadzają,nie lubię tych gdzie jest dużo innych informacji czy reklam. Nie podoba mi się nie odpowiadanie na komentarze ale sama się bijesz w piersi. Ja czytam blogi od 2011 ale komentuje od roku bo m.in. jakoś się wstydziłam widząc te dyskusje skumplowanych blogerek. Nie widziałam dla siebie miejsca. Teraz udzielam się wszędzie tam gdzie mnie coś zainteresuje.
    Czasami odnoszę wrażenie,że niektórzy zapominają o swoich stałych czytelnikach i tylko właśnie liczby im w głowie: statystyka i obserwatorzy:( I wtedy kończy się blog dla przyjemności. I ci wierni uciekają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak niestylistycznie i z błędami mi wyszło ale piszę z dzieckiem na ręku:)

      Usuń
    2. wiesz bo ta presja cyferek jest silna, mozesz wtedy wiecej, ciekawe rzeczy sie dzieja, no i siada na ambicji:) ale wierni czytelnicy to prawdziwy skarb, dziekuje ze zagladasz tu i na instagram:)

      Usuń
  16. Prawda, wszystko prawda. Ja czasem świadomie popełniam wiele błędów w blogowaniu, bo nie chcę podporządkowywać swojego życia blogowi, z drugiej strony po co robić coś byle jak - dobre zdjęcia, czy dobry tekst zawsze w cenie. Tak sobie teraz pomyślałam, że lubię dziewczyny, które pokazują swoje twarz, lub oczy chociaż i widać jak dany produkt na zwyczajnej dziewczynie wygląda. Bo recenzje podkładów bez efektów po jakimś czasie nudzi mi się czytać, moje wzrokowcowe zapędy mówią: więcej. Nie komentuję często, bo nie mam na to czasu zazwyczaj, ale jak dziś siadłam, to z przyjemnością przeczytałam Twój wpis i go komentuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje ze zagladasz i za komentarz. Powiem ze z podkladami trudno jest pokazac efekt, bo na zdjeciu wygladaja podobnie jednak

      Usuń
  17. Mnie zawsze dziwi i zaskakuje w blogerach stawianie pytań na końcu wpisu ,a potem olewanie odpowiedzi .
    Są takie blogi i jeśli już , to tylko je poczytuje . Zwyczajnie nie chce mi się pisać i komentować, kiedy nawet nie wiem, czy ktoś to raczy przeczytać .
    Na ładne zdjęcia zawsze miło popatrzeć i tutaj faktycznie fory mają znające się na tym temacie osoby .
    Myślę , że blogi urodowe są specyficzne . W końcu w większości treść to opisy produktów ,a odbiorca chce widzieć ,co ewentualnie miałby kupić ,bądź nie . Dlatego dla czytelniczek tak ważny jest dobrze oddany odcień i faktura , które są widoczne tylko na dobrym , ostrym zdjęciu .
    Takie sobie luźne spostrzeżenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bije sie w piersi, tez stawiam pytania, czytam odpowiedzi ale nie zawsze inie na kazde odpisuje, glownie z braku czasu, postaram sie poprawic. Ostre zdjecia musza byc i juz

      Usuń
  18. Ahahahaha żona dla rolnika trafiła nawet tutaj :D
    Co do notki... bardzo bym chciała poznać dziewczyny, które "znam" z czytania, ale życie mi tego nie ułatwia, a raczej studia bo zazwyczaj w tych terminach mam egzaminy, albo zajęcia, których nie mogę opuścić... jak na złość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. inaczej sie sledzi bloga gdy juz sie znacie, to prawda, bardziej osobiscie:)

      Usuń
  19. Ja miałam kolorowy szablon, potem go wiele razy zmieniałam bo raczej się nie podobał czytelnikom więc minimalizm jest pożądany. Na komentarze zawsze odpowiadam ale nie zawsze na bieżąco. Zdjęcia staram się robić dobre bo sama lubię takie oglądać :) Mam konta na różnych portalach społecznościowych ale bywam raczej tylko na Insta i FB bo lubię :) Co do współprac to w tym roku podjęłam jedną :P Mój blog est chyba niszowy jeśli chodzi o ten temat :) Na eventy nie chode bo mnie nie zapraszają, choć przyznam, że czasami chciałabym wyrwać się z domowych pieleszy i spotkać z ludźmi których lubię a tak ciągle nie mam okazji...
    No i statystyki to chyba coś na co najmniej zwracam uwagę, nawet nie wiedziałam, że sa jakieś unikatowe wejścia ...?! Mam licznik odwiedzanych stron i obserwatorów i na tym koniec nie sprawdzam niczego w "statystykach" na szczęście nikt mnie o nie nie prosił bo nie wiedziałabym nawet jak to zrobić (chodzi mi o to google statistics).
    Piszę bo lubię i tyle dla mnie wyznaczynikiem popularnosci są komentarze i tam widzę stałych czytelników ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie wiem, jakie określenie pasuje do mojego bloga, bo ja nie współpracuję z nikim :D Ale spotkania są rewelacyjne i tu wcale nie chodzi o linkowanie, ale o niesamowitych ludzi z pasją, których mam okazję i zaszczyt poznać! :))

      Usuń
    2. Wojtek szkoda, że nie mam tyle czasu i możliwości by się spotykać a wierz mi bardzo bym chciała... No cóż dwójka małych szkrabów jest wymagająca a zabierać je ze sobą jest bez sensu :D Mam nadzieję, że kiedyś się wyrwę a wtedy bój cie się hahahah :)
      Co do współprac to ja uwielbiam takie blogi jak Twój, szczere. Wiem, że dziewczyny zarzekają się, że "dary losu" recenzują szczerze ale od jakiegoś czasu przestałam w to wierzyć...
      Wiele z tych dób lubię ale sam blog tej osoby już nie jest dla mnie wyjątkowy :)

      Usuń
    3. warto soe spotykac, to bardzo rozwija i inspiruje ja po Blog Forum dostałam mega speeda:)

      Usuń
  20. Dla mnie szablon im prostszy tym lepszy. I ładne zdjęcia lubię. Reszta zależy od klimatu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie bardzo obchodzi! Lubię czytać takie osobiste notki, w końcu nie samymi kosmetykami człowiek żyje. Także jestem na tak i proszę o więcej. Co do szablonu - wiele osób lubi minimalizm, ale zawsze znajdzie się ktoś, komu się nie podoba. Zgadzam się z tym, że piszemy dla kogoś, ale nie powinno to oznaczać utraty siebie. Dlatego zawsze warto zapytać o radę, która nie będzie niczego determinować. A jeśli ktoś anuluje obserwację ze względu na szablon... To prawda, że zdjęcia są ważne, bo coraz mniej osób czyta. Dostaję dużo wiadomości od znajomych: "ładny blog, ale nie czytam, wolę obejrzeć filmik". Jest też wiele blogów, i to tych bardziej znanych, które dobrych zdjęć nie mają. Najważniejsze jest to, żeby wciąż się doskonalić! Komentarzami się nie przejmuj. Ja też nie umiem na nie odpowiadać, chociaż doceniam wszystkie i każdy z osobna : *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Popieram każde słowo. :)
      Ja czuję trochę presję co do zdjęć - staram się robić coraz lepsze, ale niektórym do pięt nie dorastam i jednak robiąc recenzje nie da się opowiedzieć zdjęciami o produkcie.

      Usuń
    2. dzięki Kochany, wszak nie samymi szminkami człowiek żyje:) a filmiki to psobna kwestia, obiawiam sie że w dzisiejszych czasach youtube z nami wygrywa

      Usuń
  22. Bardzo lubię twoje posty z przemyśleniami, bo często pokrywają się z moim sposobem postrzegania.
    Pawiem Ci, że też miałam parę takich momentów wypalnia, poczucia bezsensu, czy zwyczajnie barku czasu- rzucić/nie rzucić? - Szkoda. Dlatego nie rzuciłam.
    Może to przez to, że tych blogów się tak namnożyło? Że to już nie jest tylko czysta pasja, ale u niektórych jakaś forma dorobku?
    Ja odzyskałam siły na dalsze blogowanie, najważniejsze to nie oszaleć, nie porównywać się z innymi i robić to co się uważa za słuszne. A przede wszystkim czerpać z tego radość, a nie robić coś na przymus. Tyle. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. radość jest ważna, pasja, przyjemność, ale to też i ciężka praca, blogów jest dużo, poziom wysoki, tych które przetrwały tak jak nasze, pytanie co dalej?

      Usuń
  23. Ja do Ciebie Kochana trafiłam niedawno, ale nie wyobrażam sobie abyś mi zniknęła z blogaska :-)) Po prostu dobrze mi w tym świecie z Tobą :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to miło, dziękuję, dzięki takim czytelniczkom nadal sobie tu dłubię:)

      Usuń
  24. Ja coraz częściej mam ból istnienia bloga, ale bez Ciebie sobie nie wyobrażam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje bardzo:) mój ból istnienia mnie dociska ostatnio, a czemu Ty go masz?

      Usuń
    2. bo "niedzielna" ze mnie blogerka , takie twoje 1,2,3,4,5,6......itd. nie mam sprzętu, nie mam nikogo do pomocy, nie mam umiejętności, nie ma mnie wszędzie bo tego nie lubię,nie mam ostatnio weny nie wspominając o kreatywności, hihi itd. Ale szkoda mi to pizdnąć z uwagi na te osoby, które mnie ciągle czytają. A tak ogólnie mam wrażenie, że idę nie w tym kierunku co trzeba.

      Usuń
  25. Tumbler ? co to jest :D zacofana jestem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to taki bloger, mam tam tez konto bo sporo tam zdjec Sherlocka:)

      Usuń
  26. Jak dla mnie to bardzo trafne spostrzeżenia, sama ostatnio miałam lekki kryzys. Najbardziej przykro mi było, gdy naprawdę starałam się pisać jak najlepiej, dokładnie, rzetelnie, dodawać zdjęcia produktów jak najbardziej zgodne ze stanem faktycznym, a ktoś inny napisał 5 słów, wstawił ładne, ozdobne zdjątko, a wszyscy robili meksykańską falę jaki super post. Chyba straciłam pomysł na siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha ha usmialam sie z tej meksykanskiej fali ! ale mam podobne odczucia czasami, pozdrawiam

      Usuń
    2. ja to nazywam syndromem lakieru do paznokci, kilka fotek i 100 komentarzy o tresci o jakie ładne:)

      Usuń
    3. Dolly - dzięki hehe :)

      Pieknoscdniablog - ooo tak, piszesz, że bubel, że smuży, że masakra a potem " o jaki piękny, ładnie by wyglądał z opaloną skórą", szczegół, że nie będzie ładnie wyglądał bo już dawno zdążyłyśmy się go pozbyć :D

      Usuń
  27. Jeżeli chodzi o zdjęcia, to ja osobiście nie lubię czytać blogów, gdzie tekstu jest może na pół strony, a wszystko przysłaniają ogromne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no mam to samo jednak, chociaz wszytsko zalezy od tresci. Tekst nie usi byc dlugi zeby byl interesujacy

      Usuń
  28. Mogę się chyba podpisać pod każdym punktem. Sama mam czasem chwile zwątpienia, ale póki co przechodzą. Zobaczymy jak długo ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Moje zdanie jest pewnie nieco inne od wiekszosci... Wszystko zalezy od tego po co sie bloga pisze. Osobiscie nie fetyszyzuje zdjec bo czytam (a nie czytam bardzo wielu) blogi poniewaz interesuje mnie ich tresc i spojrzenie konkretnej osoby na rozne aspekty zycia - od kosmetykow, poprzez gotowanie a na np filozofii zyciowej konczac. Jesli chce super zdjec to ogladam reklamy kosmetykow - w blogach beauty interesuje mnie raczej opis czy spostrzezenia dotyczace konkretnych produktow. Ale wiadomo ze zdjecia "sprzedaja" lepiej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Jako czytanik potrafiący czytać zwracam uwage na tekst, zdjęcia to dodatek. Co mi po blogu obrazkowym z wypasionymi zdjeciami kiedy zero przekazu, własnego zdania, charyzmy. Jak chce obrazki włączam YT. Jezeli chodzi o wygląd, szablony, HTML itd. to chyba zalezy po co sie pisze bloga. Ostatnimi czasy jest moda na blogowanie, wszyscy zakładaja blogi, rozdmuchało sie ze z blogowania mozna dobrze zyc i teraz przescigaja sie co po niektórzy w wygladzie, szablonach wtyczkach i innych duperelkach a za tym wszystkim nie idzie tresc i przekaz. Kolejna sprawa wiek blogera. Zauwazam ze blogosfera kobieca to 40% nastolatki 12-17 lat 50 % studentki kosmetologii lub pokrewnych kierunków a tylko 10% to blogerki dojrzałe po 30 wzwyż. Powiem tak wole przeczytac opinie o produkcie od kogos w moim wieku lub starszego niz opinie 20 latki ktora taki stan cery osiagnie za 10lat. Takze ten tego nie waz mi sie reyzgnowac.

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo fajny post, szczególnie dla kogoś, kto niedawno założył swojego bloga ( na dodatek nie kosmetycznego, bo ta nisza jest już chyba zapełniona w 10000%) i jeszcze tak naprawdę nie wie, z czym to się je:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Takie posty zawsze mnie przyciągały i przyciągać będę, fajnie się czyta. Niektóre pkty karzą zastanowić się nad stylem prowadzenia własnego bloga :)

    PS. ja tam staram się zawsze na komentarz odpowiadać, ale niestety "studio" muszę tworzyć każdego dnia (nie ma to jak kilka kartek białego papieru :D ).

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja z tych pstrokatych i kolorowych blogów szybko uciekam - po prostu bolą oczy. Dla mnie zawsze górą minimalizm, schludność i prostota!
    A co do Wordpressa - nie polecam. Po trzech miesiącach przeniosłam stamtąd bloga. Ludzie nie zaglądali, nie komentowali, i jakiś taki był toporny w obsłudze. Sama możliwość dłubania w HTMLu nie wystarcza w tym przypadku. Przyjęło się, że w blogosferze prym wiedzie blogspot i mało osób zagląda w te "inne" rejony.

    OdpowiedzUsuń
  34. Witam:) Mi się podobają zarówno blogi super minimalistyczne jak i te gdzie nawalone wszystkiego jak na jarmarku. Zazwyczaj o klimacie bloga i tak decydują treści w nim zamieszczone i sama blogerka.
    Ja się staram żeby mój blog odzwierciedlał mnie i moje zakręcenie- zapewne stąd wynika rzadkość postów:P
    Zdjęcia staram się robić najlepiej jak umiem- nie zawsze jestem z nich zadowolona, ale macie tutaj rację że niektórzy dają foty na których kompletnie nic nie widać bo są rozmazane. Co do statystyk, też nie zwracam na nie uwagi- bardziej liczą się realne osoby:)
    Twój post jest świetny, bardzo przystępnie i przyjemnie napisany. Każdy chyba w pewnym momencie ma chwile zwątpienia. Bloga nie zamykaj!

    OdpowiedzUsuń
  35. Bez przesady z tymi mistrzami fotografii, da się to obejść :D Ostatnio wrzuciłam notkę ze zdjęciami zrobionymi telefonem i tez wyszło super. Podstawa to mieć pomysł, chociaż w blogowaniu bez ciągłego rozwijania się można pakować manatki, ale to akurat podoba mi się w tym najbardziej, bo inaczej umarłabym z nudów.

    OdpowiedzUsuń
  36. Hmm dziwnie sie czuje z tym tekstem:) Ale masz sporo racji, i widac ze wiele blogerek ma kryzys? Tylko czym to powodowane?:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo ciekawy tekst, dopiero zaczynam swoją przygodę z blogowaniem, także zdecydowanie będę się stosować do twoich rad. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Rady oczywiste, ale też nie wszystkie wcielam w życie:)

    OdpowiedzUsuń
  39. kompletnie przegapiłam ten tekst... jak się cieszę, że go odkryłam! uśmiałam się przednio, uwielbiam Twój dystans do siebie, do świata... Kryzysy ma każdy, blogowanie czasami bywa bardzo niewdzięczne, w szczegóły nie wnikam ;) Asia, po prostu "bądź kim bądź", reszta sama styknie.

    OdpowiedzUsuń
  40. Cześć. Ciekawy post. Tak się składa, że właśnie prowadzę blog na wordpressie, co nie jest łatwe, bo choć pasji mi nie brakuje, to zdobywanie czytelników nie jest łatwe. Często słyszę "szkoda, że nie masz go na blogspocie, bo nie można Cię dodać do obserwowanych". Mimo to zniechęcenie mnie jeszcze nie dopadło, zobaczymy jak się to rozwinie. :)

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy:)