Jak się macie po trudach sobotnich przygotowań do Gwiazdki?
Ja szczerze mówiąc, padam na nos.
A że jak zwykle mam problemy ze snem, postanowiłam jeszcze popisać trochę, może ktoś nie śpi i szuka czegoś do czytania, więc będzie jak znalazł:)
Słucham muzyki, popatruję na światełka, które rozwiesiłam, jest miło. Szkoda tylko, że nie ma śniegu.
Na jutro planuję drugą część porządków i trochę gotowania i może szybki wypad na zakupy po brakujące prezenty. Staram się nie wariować i nie dać się ponieść presji przygotowań, ale sporo mam jeszcze do zrobienia.
Kupiliśmy dziś i ubraliśmy choinkę, pachnie cudownie. To mam już z głowy:)
No właśnie, zapachy.
To one są dla mnie nośnikiem wspomnień, generatorem tego co lubię. Kocham zapach choinki, ale to nie jedyny aromat przenoszący mnie na łagodne i rozkołysane fale świątecznego nastroju i wspomnień.
Zapach pomarańczy
Podobno jest to jeden z zapachów, który koi nerwy i uszczęśliwia ludzi. Mnie na pewno. Jako dziecko komunistycznych pustek w sklepach i okazjonalnej pomarańczy nadal cenię sobie kontakt z tym owocem. Moment gdy zdejmujesz skórkę i pojawia się ta musująca woń. Idealny odpowiednik smaku.
Lubię kosmetyki pachnące pomarańczami i to bardzo.
Zapach wanilii.
Nie sposób być smutnym gdy w domu piecze się ciasto z wanilią. Też tak macie? Pamiętam do dziś mój pierwszy waniliowy zapach- wodę toaletową, którą dostałam na Gwiazdkę całe lata temu od męża ( byliśmy dopiero co po ślubie). Lubię też waniliowe i pokrewne im karmelowe kosmetyki do ciała.
Czekolada i kakao.
To dopiero pokusa. Trudno o smacznie pachnący czekoladowy kosmetyk, nuty bywają zbyt sztuczne. Wciąż szukam ideału.
Piernik i korzenne aromaty
Nic dodać nic ująć, idealny świąteczny zestaw, wystarczy otworzyć puszkę z moimi pierniczkami. Organique ma pięknie pachnące masło do ciała, pierniczkowe właśnie.
Generalnie uwielbiam cytrusowe i inne jedzeniowe zapachy, wolę je niż kwiatowe w kosmetykach do pielęgnacji. Czy to dlatego, że jestem łakomczuchem?
Jeśli jeszcze szukacie czegoś co ładnie pachnie, a może chcecie dorzucić coś do stosu prezentów, to te kosmetyki są więcej niż zachęcające:
Bath and Body Works mydło w płynie cytrynowe
Sephora mydło w płynie z drobinkami Enigmatic hibiskus i kwiat pomaraczy
Vivian Grey Perfumerie Douglas żel pod prysznic
Bielenda Olejek do kąpieli Cyprys i olejek grjpfrutowy antycellulitowy
Original Source Mandarin & Basil żel pod prysznic
Organique SPA bath & massage oil
Boutique Wild fig& cedr krem do rąk i paznokci Perfumerie Douglas
Sephora Enigmatic Perfumowane płatki do kąpieli
Aquolina Royal Body Cream Vanilla and jasmine
Organique Bath ball kooks
Yves Rocher Cacao& Orange żel pod prysznic
Organique masło do ciała piernikowe
Lubicie tak pachnące kosmetyki?
Połączenie pomarańczy, cynamonu, anyżu i brązowego cukru to zapachowe "muszę to mieć" w czasie Świąt :)
OdpowiedzUsuńO tak świąteczne zapachy są cudowne! Cynamon, pomarańcze to chyba najbardziej świąteczne aromaty:)
OdpowiedzUsuńja nie czuję świąt
OdpowiedzUsuńhttp://iamemilia.blogspot.com/-zapraszam
obserwuje i licze na to samo
uwielbiam takie pachnące kosmetyki, bez nich nie ma idealnego wieczoru SPA ;)
OdpowiedzUsuńI u nas choina od wczoraj zdobi salon :)
OdpowiedzUsuńu nas nie ma choinki... w tym roku spedzam swieta w Hiszpanii, troche mi przykro z tego powodu, ale coz moge zrobic....
OdpowiedzUsuńo tak, żel pod prysznic z YR i od razu robię się głodna. Smacznie pachnie też masło do ciała o zapachu szarlotki z cynamonem i bitą śmietaną od Farmony ;]
OdpowiedzUsuńileż ja u Ciebie podpatruje rzeczy i zapisuje na listę aby nie zapomnieć się z tym zapoznać. Mnie zima zawsze kojarzy się z kompotem i zapachem suszonych owoców :) do ciałka wszystko co ma zapach jabłka i cynamonu:) kłopot jest tylko taki,że na mojej wsi wszystkiego nie ma:)
OdpowiedzUsuńWesołych przygotowań :)
Zazdroszczę żywej choinki;) z czekoladowych kosmetyków lubię peeling Organique :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam w kosmetykach te same zapachy co Ty! :)
OdpowiedzUsuńPolecam żel peelingujący Tutti Frutti o zapachu karmelu i cynamonu, to mój ulubiony kosmetyk pod prysznic :)
UsuńUwielbiam spożywcze zapachy, choć niekoniecznie w kosmetykach. Karmelowe lub cynamonowe świece chętnie zapalę, ale balsam o tym zapachu używam niechętnie. Wyjątkiem jest wanilia i pomarańcza, ale też w subtelnym wydaniu.
OdpowiedzUsuńMam ten żel original Source, ale jeszcze go nie użyłam :)
OdpowiedzUsuńactually loved. posts decided Id chime in I like your way of thinking
OdpowiedzUsuńDragonballz games golf