Projekt denko krąży sobie po blogach i przyzna się, że go uwielbiam. Zawsze czytam takie posty, ale sama ich prawie nie robię.
Dlaczego? Bo zanim pomyślę, że coś co właśnie mi się skończyło, chciałabym wam pokazać na blogu, to szast prast wywalam do kosza i zapominam, aż do chwil gdy czytam denkowego posta u kogoś innego.
Dziś się udało, ocaliłam kilka opakowań, nawet wygospodarowałam specjalnie projektodenkowy koszyk na przyszłość:)
To zaczynamy
Kosmetyk, który muszę mieć zawsze i który całkowicie odmienił moją cerę i pielęgnację. Clarifying Lotion Płyn Złuszczający Clinique. Mówię na niego tonik, ale tonikiem to on nie jest. Jest delikatnym, zaawansowanym płynem złuszczającym
opracowanym by usunąć zanieczyszczenia i odkryć nową skórę. Każde
łagodne przetarcie skóry zmywa z niej zanieczyszczenia i fragmenty
martwego naskórka, nadając cerze promienny wygląd. Płyn Złuszczający Clinique
dostępny jest w kilku formułach o różnej sile działania dla różnych
typów skóry: Delikatny, 1,2,3 i 4. Zawiera też kwas hialuronowy,
glicerynę i trehalozę, aby uczynić proces złuszczania bardziej
przyjemnym dla skóry i pomóc jej w utrzymaniu odpowiedniego nawilżenia.
Używam regularnie Płynu Złuszczającego nr 2.
W zależności od potrzeb, czasami co dzień, czasami co kilka dni, lub
tylko wieczorem. Cera jest gładka, jaśniejsza, pory są mniejsze i mam
mniej wągrów. Zawsze używam go po demakijażu, gdy malowałam się używając
bazy zawierającej silikon, by dokładnie usunąć makijaż z twarz. Trzeba pamiętać by nie pocierać nim mocno twarzy, kilka razy, raczej raz przejechać i to wystarczy. Moje must have i osobiste top ten:)
Cena ok 60 zł/200 ml, 101 zł/400ml
Odżywka L'Oreal Elseve Nutri-gloss Cristal . Lekka formułą bez zawartości silikonu, wzbogacona proteinami, zapewnia
włóknom włosa zrównoważone odżywienie, nie obciążając ich i nie
pozostawiając na włosach osadu. Formuła wzbogacona perłą i mikrokryształam. Ładnie pachnie, nie przetłuszczają mi się po niej włosy. Mam włosy cieniutkie i delikatne, ale ona ich nie obciąża. Są miękkie, lśniące, gładkie. Sympatyczny produkt.
cena ok 15 zł
Organique peeling cukrowy do ciała jabłko z kwaśnym rabarbarem z serii owocowy ogród. Seria o właściwościach nawilżających i przeciwzapalnych. Zawiera wyciągi z soczystych jabłek i rabarbaru. Dotlenia i rewitalizuje skórę. Peelinguje kryształkami cukru delikatnie , a unikalna baza stworzona z połączenia
masła Shea i oleju sojowego nadaje skórze idealną gładkość, nawilża i odżywia. To peeling po którym nie muszę sięgać po balsam do ciała. A skóra długo i ślicznie pachnie..
cena 59,90zł.
MAC Wipes chusteczki do demakijażu. Wilgotne chusteczki wzbogacone witaminą E, które radzą sobie ze zmywanie eyelinera ( nawet tego z Bobbi Brown) każdego tuszu, wodoodpornych kredek, szminek, podkładu. Mnie nie podrażniają i nie wysuszają, Idealne na wieczór gdy padam z nóg, bo nawet wtedy demakijaż jest obowiązkowy. Dobre na wyjazd. Bardzo chętnie do nich wracam.
cena: 62 zł/ 30 sztuk
Podkład Rimmel Match Perfection Gel . Moje podkładowe odkrycie tego roku, tani, skuteczny, fantastyczny. Ma kremowo-żelową konsystencję, jest lekki i
łatwo się rozprowadza, nie pozostawiając smug. Pozwala to
uzyskać naturalny kolor i efekt końcowy. W formule żelu znaleźć można
również niebieskoszafirowe pigmenty, które niwelują żółtawy, niezdrowy odcień cery. Wtapia się w skórę i dopasowuje do mojej karnacji. Pędzlem nakłada się go komfortowo cieniutką warstwą. Krycie ma średnie,
daje się dobrze stopniować. Na policzki nakładam go drugi raz. Efekt końcowy, to satynowy mat i gładka twarz o pięknym, wyrównanym kolorycie, ukryte pory, zmmarszczki nie podkreślone, a zaczerwienienia i suche miejsca schowane. Szkoda, że nie sprzedają go w większej pojemności. To już mój 3 słoiczek, teraz mam kolejny otwarty. U mnie się sprawdza.
cena ok 25 zł, poluję na niego w promocjach
Woda thermalna Uriage. Uriage to woda pochodząca z alpejskich źródeł Uriage-Les-Bains. Jej izotoniczna formuła o naturalnym pH sprzyja zachowaniu nawilżenia w naskórku i wewnątrz skóry. Nie trzeba jej wycierać.
Jest bogata w oligoelementy i sole mineralne (11 000mg/l). Poprawia kondycję
skóry, zapewnia jej równowagę fizjologiczną, łagodzi podrażnienia i
nawilża skórę. Używam jej po demakijarzu, lub w ciągu dnia, na podrażnienia, po depilacji i na inne nagłe wypadki. To już któreś z kolei opakowanie. Niezastąpiona latem.
Cena:150 ml ok. 30 zł
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab
chyba będę polować na ten podkład bo dużo dobrego sie o nim naczytałam :)
OdpowiedzUsuńopinie są podzielone, raczej nie podoba się osobom szukającym matu i super krycia, dla mnie idealny:)
UsuńMuszę wreszcie przetestować podkład Rimmelowy.
OdpowiedzUsuńkoniecznie:)
UsuńMuszę wypróbować ten płyn złuszczający, i to koniecznie!
OdpowiedzUsuńwarto:)
UsuńJa zawsze wywalam puste opakowania, bo nie mam miejsca ich zbierać. Mój projekt denko to otwieranie nowych kosmetyków w nagrodę ;).
OdpowiedzUsuńja też, ale teraz postanowiłam zbierać
Usuńpłyn złuszczający jest bardzo ciekawy,
OdpowiedzUsuńmuszę znowu kupić ten żelowy podkład z rimmel :)
OdpowiedzUsuńLubiłam ten podkład Rimmela, ale za szybko zastygał..
OdpowiedzUsuńtrzeba szybki i sprawnie go nakładać, najlepiej flattopem
Usuńciekawi mnie ta woda termalna
OdpowiedzUsuńjedna z ulubionych, ścierać nie trzeba
UsuńClinique uwielbiam. Również stosuję bardzo często z tym wyjatkiem że u mnie sprawdza się 3 :)
OdpowiedzUsuńNo to uzbierałaś :) Tonik Clinique bardzo lubię, ale zazwyczaj kupuję 3 lub 4 :)
OdpowiedzUsuńwreszcie nazbierałam:)
UsuńTeż mam 2 ;) myślę że jest za mocny deczko do stosowania codziennie 2x dziennie :D ale to względem mojej buzi.
Usuńuwielbiam wode Uriage :)
OdpowiedzUsuńPłyn Clinique tez lubię kilka razy w miesiącu zastosować ;) czuję, że skóra jest mocno oczyszczona :)
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałam regularnie, ale teraz już go aż tak nie potrzebuję :) nie mniej jednak produkt super, potwierdzam:)
ja też nie potrzebuję codziennie
UsuńUżywałam szampon z tej serii L'Oreal Elseve Nutri-gloss Cristal i jak dla nie to totalna porażka, włosy po nim były okropne, użyłam kilka razy i przestałam. Ale oczywiście z odżywką może być inaczej.
OdpowiedzUsuńbuźka!
jak to z kosmetykiem, sprawa indywidualna:)
UsuńTeż używam płynu Clinique 2 i też nazywam go tonikiem :)
OdpowiedzUsuńja też, nie mogę się oduczyć:)
UsuńTeż nigdy nie mogłam zebrać się w sobie na projekt denko, ale na listopadowe powoli mi idzie :D
OdpowiedzUsuńto czekam aż pokazesz:)
UsuńWoda Uriage jest niezastąpiona! :) Ładne denko. Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńwow, nic z tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńtak jak ja:)
OdpowiedzUsuńZ przedstawionych przez Ciebie kosmetyków korzystałam tylko z odżywki do włosów L'Oreal i także byłam zadowolona :) Bardzo fajny efekt lekkich i miękkich włosów można zaobserwować po jej regularnym używaniu :) Zainteresowały mnie te chusteczki do demakijażu, muszę je kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, są skuteczne
UsuńNie używałam żadnego z tych produktów. Zainteresowała mnie woda termalna, ponieważ mam problemy z wysuszoną skórą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Też mam problem z zgromadzeniem denkowych opakowań w jednym miejscu
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię "tonik" clinique
OdpowiedzUsuńPłyn Złuszczający z Clinique też jest moim niezbędnikiem :)
OdpowiedzUsuńlubię ten podkład z Rimmela
OdpowiedzUsuńWszyscy tak chwalą ten podkład z Rimmela, a ja nadal go nie wypróbowałam, chyba trzeba to zmienić;)
OdpowiedzUsuńmi przez ostatnie 2 tygodnie nazbierało sie mase produktów zdenkowanych i chyba jutro wezme się za nie bo moj koszyk przeznaczony na denko jest juz wypelniony po brzegi :) buziole :*
OdpowiedzUsuńjakis czas temu zakupiłam ten podkład z Rimmel i tak sobie leży czekajac na swoją kolej (równiez kupiłam na promocji). Chyba użyję go dużo wcześniej :) tyle słyszę dobrego na jego temat....
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten płyn złuszczający z Cliniqa :)
OdpowiedzUsuńja mam różne fazy z tym podkładem, ale teraz znowu do niego wróciłam i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńzapraszam cie od mnie na denko :P
OdpowiedzUsuńoch ja rowniez strasznie uwielbiam czytac posty denkowe :D a co do Clinique to wlasnie planuje kupic wszytskie 3 kroki :)
OdpowiedzUsuńNie masz wrażenia "słoności" wody termalnej Uriage?
OdpowiedzUsuńJa skuszona jakiś czas temu opinią pani dermokonsultantki w aptece wymieniłam moją ukochaną w.t. na Uriage..I wszystko pięknie ładnie gdyby nie ten słony smak..