Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

, ,

Na własnej skórze - dezodorant Crystal Mineral Salt Protecion

Share
Kiedy jest gorąco i słońce praży sprawdzony dezodorant lub antyperspirant jest kosmetycznym must have. Ja zwykle używam dezodorantów w kulce o świeżym zapachu lub takich bezzapachowych. W filmiku o mojej pielęgnacji KLIK możecie zobaczyć coś co jest dla mnie czyś zupełnie nowym- dezodorant Crystal Mineral Salt Protecion, jest to pełni naturalny, mineralny i bezzapachowy dezodorant Crystal w kamieniu. Wykonany z kryształu soli wulkanicznej (tzw. ałun), jest hipoalergiczny oraz eliminuje bakterie, zapobiegając powstawaniu przykrego zapachu. Szybko schnie, dzięki czemu nie pozostawia śladów na skórze i nie plami ubrań.Przeznaczony dla całej rodziny, idealny dla skóry wrażliwej i alergicznej. Delikatnie łagodzi podrażnienia, a wszystko dzięki dobroczynnemu działaniu ałunu. Jeśli szukasz zdrowej, naturalnej i ekologicznej alternatywy dla dostępnych na rynku chemicznych antyperspirantów, to ten produkt jest właśnie dla Ciebie! Z Crystalem masz pewność, że nie narazisz swojej skóry na kontakt ze szkodliwymi substancjami, jego całkowity skład jest pochodzenia naturalnego. Posiada także pozytywną opinię Ośrodków Onkologicznych w USA i Wielkiej Brytanii.

Kupując wspomagasz budowę pierwszego w Polsce Domu Chorych na Raka budowanego przy Warszawskim Centrum Onkologii przez stowarzyszenie Amazonek.

Nie testowany na zwierzętach.

Pojemność: 125g
Cena:25 zł
do kupienie tu:http://panakotasklep.pl i dostępny jest również w drogeriach Rossmann


To dość ciężki plastikowy walec, myślę, że jest bardzo wydajny i starczy mi na długo. Trzeba go zwilżyć wodą przed użyciem, wtedy gładko ślizga się po skórze. Nie pachnie, co bardzo lubię, bo używam zwykle swoich perfum i nie lubię gdy mieszają mi się zapachy. Swoją rolę spełnia w 100 %, skóra pod pachą pozostaje sucha przez cały dzień. Nie brudzi ubrań.
Polecam.

10 komentarze:

  1. Ooo coś dla mnie. niestety większość dezedorantów mnie uczula;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ps. Zapraszam do konkursu na moim blogu: http://www.good-for-you.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio obiecałam sobie, że następny dezodorant jaki kupię bedzie bez Aluminium Chlorohydrate. mam nadzieje, ze bede o tym pamiętać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. musze przyznac ze podziwiam cie za czestotliwosc dodawania postow,super!
    pozdrawiam
    xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Domi, dzięki za zaproszenie:)

    Pugsilove, o tym warto pamiętać, a to ciekawy kosmetyk jest

    MARTA ta częstotliwość była założona na samym początku, a potem stała się nałogiem:)
    zapraszam zaglądaj częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy... bede go musiala u mnie poszukac :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za wizytę. :)
    Także z przyjemnością będę zaglądała do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba spróbuję, tylko gdzie taki znaleźć? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też kupiłam to cudo i zawiodłam się na maxa.wogóle nie ogranicza pocenia a tym bardziej zapachu.szkoda kasy!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Też kupiłam to cudo i ... faktycznie jest to cudo!. Oczywiście troszkę utrudniona aplikacja, bo sztyft trzeba wcześniej zwilżyć, ale chroni przed potem i przykrym zapachem lepiej niż niejeden antyperspitant. Oczywiście trzeba go nakładać na czystą skórę.
    Myślę, że to opakowanie wystarczy mi na kilka lat bo jest ogromne, a cena przy tym (chyba 18 zł w Rossmannie) śmieszna. Kiedyś kupiłam taki w aptece (nie pamiętam tylko firmy), ale mniejszy i wystarczył mi na 2 lata! Nie do zdarcia. Polecam szczerze.

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy:)