Robię dwie zupy z dyni. Tą nazywam orientalną ze względu na mleko kokosowe i imbir:)
Zwykle kupuję dynię hokkaido, bo szybko się piecze, jest smaczna, łatwo odchodzi po upieczeniu skórka, a i ze skórką też można ją jeść.
Pyszna zupa z dyni:
Składniki:
1 średnia dynia
kawałek imbiru ok 3-4 cm
2 spore cebule
2 duże ząbki czosnku
1 spory ziemniak
1/2 paczki mrożonej krojonej włoszczyzny lub ulubiona świeża ( można bez, ale ja przemycam warzywa:)
1 puszka mleka kokosowego
2 łyżeczki czerwonej pasty curry
odrobina chili do smaku
1 pomarańcza ( otarta skórka i wyciśnięty sok z 1/2 owocu)
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego ( lekko zakwasza smak by nie była mdła)
Przygotowanie:
Umytą dynię kroję na pół, wydrążam pestki ( można je ususzyć) i potem kroję na kilka mniejszych kawałków ( nie za małe)
Pokrojoną dynię piekę w ok 180-200 C ok 12 minut.
W czasie gdy dynia się piecze:
Pokrojoną cebulę smażę na złoto, pod koniec dodaję starty imbir, czosnek, chili i 2 łyżeczki pasty curry. To baza zupy.
Bazę wkładam do garnka na zupę, zalewam wodą ( mniej więcej połowę garnka) wrzucam włoszczyznę i pokrojonego ziemniaka. Sól, pieprz do smaku. Gotuję. Dodaję upieczoną dynię, która łatwo odchodzi od skórki. Gouję ok 10 minut. Na koniec wlewam mleko kokosowe i sok z 1/2 pomarańczy, plus skórka starta z pomarańczy i łyżeczka koncentratu pomidorowego. Zagotowuję.
Na koniec miksuję blenderem na gładką, pomarańczową masę. Podaję z grzankami z bagietki lub pestkami uprażonymi dyni i kapką jogurtu greckiego.
Jest aromatyczna, rozgrzewająca, ciut pikantna.
Znika błyskawicznie z garnka.
To mój przepis, który powstał z kilku różnych przepisów robiony metodą prób i błędów.
Ten smak z nutą imbiru i pomarańczy, lubią moi domownicy w chłodne, jesienne dni. A gdy wyjmuję zamrożoną, upieczoną jesienią dynię ( na zapas:) to i w zimowe mrozy.
A jakie są wasze ulubione przepisy z dynią w roli głównej?
Wygląda smakowicie, choć przyznam, że za dynią nie przepadam:)
OdpowiedzUsuńPychotki:-)
OdpowiedzUsuńPrzepis brzmi tak smakowicie, że chyba wypróbuję, chociaż nigdy nie jadłam zupy z dynii.
OdpowiedzUsuńPrzeżywam dramat, bo nie lubię zupy z dyni:(.
OdpowiedzUsuńUwielbiam krem dyniowy !
OdpowiedzUsuńSama nie piekę, tylko kroję i zwyczajnie gotuje ,a potem wszystko miksuje . Dodaję świeży imbir i koniecznie curry . Podaje z prazonymi pestkami dyniowymi :D
musze zrobic poki mam dynie :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam zupę z dyni <3
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to ja dyni nie jadam. Chyba, że pestki się liczą :)
OdpowiedzUsuńRobię bardzo podobny kremik - jest przepyszny ! Dynia leży w kuchni właśnie na mnie patrzy. Chyba wiem co będzie jutro na obiad :)
OdpowiedzUsuńmniamuś :)
OdpowiedzUsuńmniami:))
OdpowiedzUsuńApetyczna ta zupa, myślę, ze zastosuje ten przepis.
OdpowiedzUsuńUwielbiam właśnie taką - koniecznie z mlekiem kokosowym i imbirem. Przepyszna! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam właśnie taką - koniecznie z mlekiem kokosowym i imbirem. Przepyszna! :)
OdpowiedzUsuńo, według takiego przepisu jeszcze nie jadłam. Koniecznie muszę spróbować
OdpowiedzUsuńyummy! :)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWidze sezon dyniowy w pelni i u kazdego kroluje na stole aromatyczna zupka. Ja tez ja robie, ale zupelnie inaczej niz Ty - podsmazam papryke czerwona z marchewka, dynia cebula i czosnkiem.
OdpowiedzUsuń