Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

, ,

Najsexsowniejsze zapachy, nie tylko na Walentynki

Share
Walentynki można lubić lub nie, ale każda okazja by się zrobić na bóstwo, iść na randkę, dostać/podarować prezent jest moim zdaniem nie do pogardzenia. Najbliższe już za 5 dni.

Walentynki kojarzą mi się z sercami, bukietami kwiatów, czekoladkami i perfumami, tymi, które można komuś podarować i tymi, którymi można pięknie pachnieć by zawrócić komuś w głowie.

Wszak czyż nie jest przyjemnie, gdy ON przytula cię i zachwyconym głosem mówi: hmmm kochanie, jak ty pięknie pachniesz.


Zapachy są nośnikami wspomnień,  niematerialnym wyzwalaczem emocji, skojarzeń i uczuć. Podobno to zapach sprawia, że się w kimś zakochujemy.




Które składniki perfum są uważane za te najbardziej zmysłowe i najlepiej odbierane przez mężczyzn?

Faceci wskazali w wielu testach takie apetyczne składniki:

Piżmo, wanilia, jaśmin, cynamon, lawenda, pomarańcza, ylang ylang,  bazylia, mięta, róża, drzewo sandałowe.


A które zapach znane są ze swoich uwodzicieskich mocy?

Wypróbujcie którąś z tych kompozycji i dajcie znać jaki efekt wywołały :)


White Musk The Body Shop, Shalimar Guerlain, Michael Kors Sexy Amber, Bulgari Jasmine Noir Boss Orange, Chanel nr 5, Thierry Mugler Angel, Black Orchid Tom Ford, Hypnotic Poison Dior, Hermes Jour d’Hermes, Opium YSL, Victoria's Secrets Bombshell

A może macie już swój idealny sexowny zapach?

26 komentarze:

  1. u mnie często Angel gości a mój mąż bardzo lubi go na mnie :D
    Black Orchid TF nie znam więc na pewno obwącham :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie nr 1 to Pure Poison Diora, klasyczna biało-szara metaliczna wersja . Kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mój mąż by uciekł gdybym się 5 czy angelem psiknęła:) Podoba mu się Gucci Premiere...

    OdpowiedzUsuń
  4. Hypnotic Poison Dior, Opium YSL - zgadzam się, faceci zawsze na nie zwracają uwagę, chwalą i pytają czym tak ładnie pachę (to są moje ulubione zapachy + Kenzo Amour)
    Chanel 5 - dotychczas nie spotkałam takiego, któremu ten zapach się podoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Mężczyznom na mnie bardzo podobała się Euphoria CK i Versace Versense.. oni nie są zbyt skomplikowani :) Obawiam się, że uroku Shalimara większość by nie doceniła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kilka razy byłam świadkiem jak mężczyzna pokazywał kobiecie J'adore Diora i mówił, że ten zapach jest ładny i kobiecy. Coś w tym musi być, bo gdy pachnę tym zapachem mężczyźni zwracają uwagę i nie przechodzą obojętnie. Nawet moja bliska męska część otoczenia uważa te perfumy za jedne z najlepszych damskich zapachów...

    OdpowiedzUsuń
  7. White Musk TBS to czasem nie jest podobny zapach do dawno dawno temu obecnego w Polsce( może w latach 90 ? ) COTY ??

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobra, to ja odrobię zadane przez Ciebie ćwiczenie: ;)

    White Musk The Body Shop - normalne, czyste piżmo. Zapach na co dzień, bez szału. W sumie w ogóle bez emocji.
    Shalimar Guerlain - wersja sprzed 20 lat genialna, mocna, efektowna. Wersja nowa bez jaj. Przyjemna, ale nie robi wielkiego wrażenia.
    Michael Kors - ale które?
    Bulgari Jasmin Noir - dobra, mocna kompozycja.
    Boss Orange - syntetyczna popierdółka z nutką pomarańczy. W kategorii "perfumy zmysłowe" nie istnieje.
    Chanel nr 5 - kolejna ofiara reformulacji. Wielokrotnej. Mimo kastracji wciąż ma charakter, ale nie seksowny.
    Thierry Mugler Angel - ciężka artyleria. Piękna paczula, piękna czekolada. Tylko wersja edp. Edt to ksatrat.
    Black Orchid Tom Ford - świetne otwarcie, relatywnie słaba trwałość. Zmysłowe, fajne, ale szału nie ma. Hypnotic Poison Dior - waniliowy dusiciel. Dla miłośników słodyczy i puchatości to pewnie zapach zmysłowy. Dla mnie nieznośny.
    Hermes Jour d’Hermes - poprawny przeciętniak. W sumie ok.
    Opium YSL - tu naprawdę duuużo zależy od wersji. Było ich mnóstwo. Moja ulubiona to edt z lat 90 ubiegłego wieku. Najnowsza wersja zaskakująco ok. Mój faworyt w tym zestawieniu, ale nie podejrzewam, żeby Twoje czytelniczki się nim zachwyciły. ;) Zbyt vintage.
    Victoria's Secrets Bombshell - Syntetyczny, bez charakteru, 100% POP.

    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Zainspirowałaś mnie prawdę mówiąc, do przygotowania własnego zestawienia, które jest totalnie inne :D

      Usuń
    2. Sabbath, ta stara wersja Opium to był ukochany zapach mojej mamy:) Późniejsze już jej nie odpowiadały.

      Usuń
    3. Aniu, przyznaję się, że mam flakon Opium z lat '90. Jestem szczęściarą. :)
      Jeśli mama lubiła tę wersję i zraziły ją późniejsze, niech spróbuje powąchać najnowszą. Naprawdę Opium pachnie teraz jakby lepiej, niż jeszcze 3-4 lata temu.

      Pozdrów mamę! :)

      Usuń
    4. Opium jest niesamowity, dla mnie to łóżkowy zapach na dzien za ciezki, pamietam stara wersje nowa musze sobie odswiezyc

      Usuń
    5. Sabbath dzieki za zestawienie, robiac tego posta kierowalam sie tym co znalazlam w internecie, moja osobista lista bedzie inna, ale jak to z zapachami kazdemu co innego pachnie:)

      Usuń
  9. Mój Robal uwielbia mnie w The One D&G i Deep Red Bossa.
    Aaaa, i jeszcze w Obsession Night CK :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój M uwielbia T.Forda - Sahara Noir lub Violet Blonde;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo lubię na wieczór Versace Crystal Noir :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ylang - ylang, jaśmin, róża... to moje faworyci, lubię też białe piżmo w perfumach - boski aromat :)
    Z podanych perfum miałam jedynie Chanel 5, długo do niego przyzwyczajałam się, aż pokochałam bez reszty i zużyłam do ostatniej kropli :)
    Ostatnio zauroczył mnie zapach Acca Kappa dal 1869 Aqua di Colonia Muschio Bianco, miałam jedynie próbkę, ale zapach na długo utkwi w moich zmysłach, chcę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chanel nr 5 nie jest łatwy, ale tak bardzo wciągający jak niewiele innych, zaintrygował mnie ten Twój zapach poszukam go

      Usuń

Porozmawiajmy:)