Na leniwe niedzielne popołudnie mam dla was drugą część ulubieńców września. Poprzednio pokazywałam ulubieńców makijażowych
Teraz pielęgnacja:
1. Pharmaceris N Delikatna Pianka Wzmacniająca naczynka do mycia twarzy i oczu. Szukałam takiego produktu. Delikatny, ale skuteczny, nie wysusza skóry, pielęgnuje i ma wygodny aplikator. Podoba mi się to, że od razu po naciśnięciu pompki mamy na dłoni puszystą piankę, zmywamy buzię i gotowe. Szybko i wygodnie.
2. Antyperspirant Nivea Stress Protect. Klasyk, antyperspirant o charakterystycznym zapachu Nivea, który zawsze kojarzy mi się z szczęśliwymi latami w liceum, gdy lubiłam używać ich balsamu do ciała. Skuteczny, delikatny i ładnie pachnie. Jeśli chodzi o antypersirant to wszystko czego oczekuję.
3. Krem do twarzy Goodskin Labs. Filextra Facial Revolumizing Treatment with collagen. Krem nawilża i ujędrnia, przywraca skórze gęstość i poprawia jej formę. Cera jest po nim gładsza, promienna jakby napompowana od środka, zmarszczki są płytsze, mniej widoczne. Jeden z moich ulubieńców dla cery dojrzałej. Jedynie trochę dziwnie, chemiczne pachnie, ale biorąc po uwagę efekt jaki daje, nie przeszkadza mi to. Krem jest lekki , ciut lepki, ale widać różnicę przed i po:) Można go kupić w Perfumeriach Douglas.
4. Matrix Biolage Color Care Shine Shield. Uwielbiam odżywki w sprayu. Stosuję je na samym końcu, po spłukaniu klasycznej odżywki i wytarciu włosów. Uważam, że lepiej mi się wtedy włosy rozczesuje. Ta zawiera wyciąg z orchidei i filtr UV. Włosy są po niej bardzo błyszczące, gładkie i nie obciąża ich ani troszkę.
5. Szampon do włosów farbowanych z antypodów. Aussie Colour Mate z australijską dziką brzoskwinią. Po ostatnim farbowaniu chronię kolor, który bardzo mi się podoba. Ten szampon dobrze myje, nie zmywa farby, mam po nim gładkie, puszyste włosy. Nie swędzi mnie po nim głowa ( a to już dużo). Ślicznie pachnie i jest wydajny.
6. Lumene Angry Birds krem do rąk. Nawilża, odżywia i chroni skórę dłoni. Ma śliczne opakowanie ( jeśli się lubi Angry birds:) Zawiera wyciąg z arktycznej czarnej jagody, masło shea, olejek z migdałów i nie ma w sobie parafiny. Jest bardzo lekki i szybko się wchłania. Zostawia film ochronny, co sprawdzi się jesienią i zimą. Słodko pachnie.
Co z pielęgnacji was ostatnio zachwyciło?
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab
Aussie mnie kusi..
OdpowiedzUsuńMnie również!
Usuńi mnie:)
UsuńNie miałam nic z Twoich ulubieńców, ale ta pianka do mycia wydaje się ciekawa!
OdpowiedzUsuńOprócz nivea, nie znam żadnego z ulubieńców:)
OdpowiedzUsuńZ pielęgnacji zachwyca mnie ostatnio nowy peeling do ust.
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego ;)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych kosmetyków jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńładna gromadka, choć nie znam żadnego :) ale wierzę, że warte są choćby zainteresowania :)
OdpowiedzUsuńten krem Goodskin może i moje zmarchy by wypchał? :D
nie nam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie ten matrix w spray:) ja mam kilku ulubieńców, może i ja pierwszy raz przygotuję takiego posta :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię odżywki w sprayu, przed rozczesywaniem są mi niezbędne. Kończy mi się właśnie keratyna z CHI i rozglądam się z czymś nowym. Co do kulek z Nivea, u mnie słabo trzymają, ale niveowski zapach lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zestawienie. Niczego z tych produktow nie uzywalam ale bede o nich pamietac. Moze poza kremem bo jeszcze na niego za wczesnie.
OdpowiedzUsuńnie miałam do czynienia z tymi produktami. ostatnio zachwyciłam się wodą termalną Uriage - jeden z przyjemniejszych kosmetyków w używaniu:)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna Angry Birds wymiata :D
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńto odżywka musi być fajna
OdpowiedzUsuńnie mialam ani jednego z tych kosmetykow :)
OdpowiedzUsuńkrem do rąk :P Świetny jest!
OdpowiedzUsuńkrem do rąk super :) mnie ostatnio zachwycił krem do twarzy na dzień Niszcz Pryszcz :)
OdpowiedzUsuń"Angry Birds" mnie zainteresowały! ;-)
OdpowiedzUsuń