Wszyscy wpadli już w prezentowy szał, a Golden rose ma coś jak znalazł na tą okoliczność, promocję na swoje lakiery, w tym na Jelly Jewels na punkcie, których dostałyśmy bzika:
szczegóły promocji TU
Pochwalę się nieskromnie udanym postem z przeglądem podkładów-nowości. Kto nie widział jak wygląda moja cera bez makijażu w dużym zbliżeniu niech uważa na oczy:)
Test podkładów jest TU
Lubicie maseczki w saszetkach? Ja tak. Kilka z nich pokazałam TU
A że zima atakuje, mróz szczypie porada Jak przetrwać mrozy w dobrej formie jest TU
Co wam się najbardziej spodobało, o czym chcecie poczytać w przyszłym tygodniu?
lakiery GR podobały mi się na zdjęciach w opakowaniach, ale na swatchach totalnie mnie zawiodły :(
OdpowiedzUsuńmiałam tak samo!
UsuńMnie ta seria GR w ogóle nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńJestem wierna klasyce, więc wszelkie świecidełka nie robią na mnie wrażenia ;)
Co do maseczek, uwielbiam te w saszetkach.
I w zasadzie tylko takie kupuję :)
Bardzo podobał mi się test podkładów! Na temat, klarownie i wyczerpująco ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam posty o maseczkach :>
OdpowiedzUsuńoj artykuł o pielęgnacji w zimie przydatny :)
OdpowiedzUsuńJakie wrażenia po użyciu czerwonej Dermiki? To jedna z moich znienawidzonych maseczek :/
OdpowiedzUsuńu mnie gr znika z polek tak szybko ze kupic nie idzie..
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki w szaszetkach. Szkoda tylko, że mój portfel mniej :p
OdpowiedzUsuńA ja z kolei uwielbiam te nowe lakiery z GR :)
OdpowiedzUsuńmój jolly z gr już do mnie idzie! :)
OdpowiedzUsuńzależy, suszarką szybko a naturalnie to kilka godzin :)
UsuńMaseczki najbardziej mnie interesują, sama ciągle szukam idealnej :)
OdpowiedzUsuńbrightlikesun.blogspot.com
Lakier z GS na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńeh te lakiery są piękne ;)
OdpowiedzUsuńChciałam kupić te lakiery GR, ale na szczęście się oparłam pokusie :)
OdpowiedzUsuńAch, GR ;) Ja popatrzę w swoim mieście na "skupie lakierów", może ktoś już się zainteresował nowościami ;)
OdpowiedzUsuńno no jakie nabytki:) A ja tych GR nie lubie coś:(
OdpowiedzUsuńSprytny Golden Rose ;) waham się ale chyba wypróbuję choć jeden;)
OdpowiedzUsuńja mam zawsze problem z takimi maseczkami, czy próbkami w saszetkach. Niby je lubię i chętnie kupuję, a potem leżą i zawsze używam najpierw czegoś innego
OdpowiedzUsuńNajbardziej przypadł mi do gustu post o podkładach, ponieważ to ten kosmetyk jest najtrudniej dopasować do cery :) Bardzo fajne nabytki, jeśli chodzi o maseczki, to te w saszetkach rzadko używam :)
OdpowiedzUsuńna kilka tych lakierów bym się na pewno skusila :D
OdpowiedzUsuń