Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

Wojownicy światła

Share
Niedawno szukając czegoś w swoim kufrze z kosmetykami do makijażu zwróciłam uwagę na to ile mam jasnych cieni do powiek. Po wyjęciu wszystkich tych beżowych, złocistości i piaskowych kolorów postanowiłam pokazać je wam.

To jedne z najczęściej używanych  przeze mnie cieni i to nie tylko latem. Czemu warto mieć cień w takim kolorze?

Mam głęboko osadzone oczy, do tego noszę okulary ze szkłami minusami, czyli takie, które wizualnie zmniejszają oczy.

Jasny, satynowy, lśniący cień wydobywa, powiększa i rozświetla oko.



Można nałożyć go na całą powiekę, tylko w wewnętrznym kąciku lub  na środku ruchomej powieki. Piękne łączą się z innymi cieniami. Gdy nakładam na taką jasną, świetlistą bazę ciemny matowy cień, zyskuje on zupełnie nowy wymiar.  Latem w połączeniu z kreską wykonaną wodoodpornym kosmetykiem  mam idealny, nieprzeładowany, dzienny makijaż.

Warto mieć osobny pędzelek do jasnych cieni, u mnie MAC




Oto moi ulubieni wojownicy światła:


1. Pupa Luminys silk nr 03 wypiekany, mocno napigmentowany, bardzo ładny na mokro

2. Virtual Diamond mono nr 042, tani, trwały, pełen ślicznych drobinek, bardzo ciekawy cielisty kolor

3. Artdeco 58 maluszek z magnetycznej paletki, czyste wiatełko, bardzo trwały i mięciutki

4. Benefit leggy niesamowity kolor, trwały, dobrze napigmentowany, pięknie się rozciera

5. MAC Shroom nie trzeba go przedstawiać, piękny kolor, który ma rzesze wielbicielek

6. Benefit  bikini line fajny kolor,mięciutka konsystencja, satynowy połysk i dobra trwałość

7. Estee lauder Pure kolor nr 60 Sugar Biscuit prześliczny złocisty beż

8. MAC Vanilla matowy, jasny, idealny jako baza, klasyk

9. Revlon  Sunlit sparkle nr 055 bardzo świetlisty, z kropelką cytrynki



32 komentarze:

  1. uwielbiam takie odcienie :) najnardziej podoba mi się 4 i 8! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez mam najwiecej takich cieni, zawsze sie przydadza ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam wszelkie beżę i złoto :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie cienie i też mam ich sporo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam takie jasne cienie:) i też mam oddzielny pędzelek do tych jasności:)
    z Twoich najbardziej spodobał mi się
    4. Benefit leggy niesamowity kolor, trwały, dobrze napigmentowany, pięknie się rozciera
    8. MAC Vanilla matowy, jasny, idealny jako baza, klasyk
    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jasne cienie uwielbiam, też noszę minusy :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podoba mi się MAC Vanilla.

    OdpowiedzUsuń
  8. 9 to mój faworyt :)
    Zwykle używam takich cieni nie tylko żeby rozświetlić oko ale dlatego, że zwyczajnie nie umiem się malować wyrazistymi kolorami (a i głupio się w nich czuje).

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam takie cienie i jakbym przekopala moj kuferek to tez by sie tego pewnie sporo znalazlo :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cienie w takich odcieniach powinny być fundamentem makijażowym każdej kobiety, pasują one niemal wszystkim i ciężko zrobić sobie nimi krzywde :)

    OdpowiedzUsuń
  11. One sa swietne i naprawde dlugo sie trzymaja. Niestety nie wiem czy ja tak mam czy co ale przy zlotym musze sie namachac na powiece zeby ladnie wygladal.

    OdpowiedzUsuń
  12. ale piękne uwielbiam takie cienie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja zawsze jeden mat al'a vanilla mam w zapasie xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Jasne cienie to moje zdecydowane must have, ponieważ również mam dość głęboko osadzone oczy i takie rozjaśnienie ruchomej powieki zdecydowanie poprawia mój wizerunek :) Najczęściej właśnie podobają mi się takie codzienne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja uwielbiam jasne cienie z EL rozświetlony kącik oka to mój codzienny makijażowy rytuał. Jeśli mam wybrać masaka a jasny cień, wybieram jasny cień! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. kilka ich masz ;) lubie jasne cienie, i brazy :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Też noszę minusy i lubię rozjaśniać oko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. MAC shroom to chyba jeden najpiekniejszych kolorow do rozswietlania wewnetrznego kacika oka:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne kolorki, idealne do pracy. Moje faworyty to Benefit Bikini, Revlon 9 i MAC Shroom. Co ja piszę, wszystkie są świetne!! :) Cieni nigdy za wiele :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze, ja w takich cieniach wyglądam dramatycznie :( chyba jestem na nie za stara.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładna i pokaźna kolekcja !!
    My Kobiety wiemy co najlepsze dla nas samych.
    Neutralne kolory to zawsze bedzie must have każdej z nas :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na słoneczne dni idealne. Pomalowałam sie dzis takimi cieniami z paletki Naked- bodajze virgin i baked:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja niestety nie umiem się malować cieniami ;x

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmmm a ja mam inne doświadczenia z jasnymi oczami - mam małe oczy, a jasne cienie jeszcze je bardziej pomniejszają i nadają podpuchnięty, zapłakany wyglad :/

    OdpowiedzUsuń
  25. świetne typy :) również uwielbiam MACowego Shrooma :) Vanilkę już trochę mniej.. to znaczy lubię oczywiście, jak wszystkie moje MACzkowe cienie ;) ale są fajniejsze w moim mniemaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mi się podoba Benefit leggy

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam ani jednego, ale też chętnie używam jasnych cieni..jako bazę pod inne kolory.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wybrałabym 8. Mam tego typu mat z Sephory i też się fajnie nosi.
    Ale co ja mogę powiedzieć - ja mam jeden. :)))

    OdpowiedzUsuń
  29. Na co dzień nie używam cieni. Nie mam czasu ani chęci by się tym bawić. Z takich rozświetlającym polecam jednak cień Sephora o nazwie Golden Girl. Jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię takie jasne cienie :)


    Chciałabym cię zaprosić na mojego bloga (kosmetycznie przy kubku gorącej czekolady ) Obserwuję cię już jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy:)