Kremy koloryzujące są lekkie i dają bardzo naturalny i śwież efekt na twarzy. Tzw efekt: moja cera tylko ładniejsza ( słowa Temptalii) Cera wygląda na nie umalowaną, ale na zdrową, gładką i promienną. Nie ma mowy o efekcie szpachli lub maski. Taki lekki krem to idealny produkt dla osób z ładną cerą, które nie muszą nic ukrywać, lub takich, którym wystarczy odrobina koloru, by wszystko wyglądało naturalnie, no może plus nieco korektora. Jedną z zalet tych kosmetyków jest właśnie ta lekkość, nie zatykają porów, nie podkreślą zmarszczek, skórek czy grudek. Jeśli macie problem z doborem podkładu, zacznijcie właśnie od nich.
Dobry krem koloryzujący nakładam palcami w mgnieniu oka, tak jak krem którego używam na co dzień, więc jest to rozwiązanie oszczędzające czas, który można latem spędzić w przyjemniejszy sposób, ciesząc się słońcem i wakacjami. Kremy tonujące często zawierają filtry, zawsze są nawilżające i są napakowane innymi dobroczynnymi składnikami.
A teraz najważniejsze krycie i kolor. Jest bardzo dużo tych produktów, jedne są bardzo lekkie, wręcz bez koloru, dopiero w zetknięciu ze skórą zmieniają barwę i dostosowują się do naszej karnacji, inne leciutko barwią i wyrównują koloryt, są też takie,które daję krycie od lekkiego do średniego i spokojnie zastępują podkład.
Pokażę Wam dziś kilka, które zwróciły moją uwagę, część z nich mieszka w mojej kosmetyczce i nie wyobrażam sobie dziennego makijażu bez nich.
-Galenic Aquasublime Nawilżający krem koloryzujący z pigmentami mineralnymi.
W beżowej tubce kryje się leki, półpłynny krem. Zawiera wyciąg z dzikich jagód w połączeniu z systemem magazynowania wody „hydra-reserve”, co pozwala zatrzymać więcej wody w skórze, a tym samym trwałe nawilżanie. Dzięki zawartości oczyszczonych i mikronizowanych pigmentów mineralnych krem zapewnia efekt naturalnego, transparentnego makijażu, pozwalającego skórze oddychać, bez śladów i konturów aplikacji. Cera jest po nim ujednolicona i wygląda naturalnie. Krycie nazwałabym średnim, czyli jak dla mnie dostatecznym, ukrywa zaczerwienione policzki czy drobne niedoskonałosci. Zupełnie nie widać do na buzi, cera wyglada po prostu na ładnie ożywioną. Jeden z moich ulubionych.
Krem nie zawiera parabenów i fenoksyetanolu.
cena ok 70 zł
- Tonujący krem do twarzy intensywnie nawilżający Pharmaceris SPF 20. Krem w tubce, którego formuła uzupełniona jest delikatnymi cząsteczkami pigmentowymi .Wwyrównuje koloryt skóry, zapewniając równocześnie doskonałą pielęgnację. Krem nadaje naturalny i lekki odcień, daje lekkie krycie i niweluje zaczerwienienia. Mój kolor nr 01 natural, jest dość jasny, bezowy i chłodny. Unikalne połączenie składników aktywnych zapewnia długotrwałe nawilżenie i odżywienie, nadając skórę jedwabistość. Nie pozostawiają efektu maski.
Zawiera Lilię wodną bogatą w alkaloidy, glukozydy, witaminę C i taniny. Ma właściwości antybakteryjne, antyoksydacyjne, przeciwrodnikowe. Chroni skórę przed procesami starzenia, działa regenerująco i wzmacniająco na skórę. Odgrywa ważną rolę w metaboliźmie kolagenu. Wyciągi z bambusa i lotosa: kompleks silnie nawilżający. Kombinacja azjatyckich roślin regeneruje i długotrwale nawilża.
Mikrocząsteczki pigmentujące: nadają skórze jedwabisty film i zapewniają efekt matujący.
Przeznaczone do wszystkich rodzajów skóry, również skóry problemowej i wrażliwej.
cena 21,90 zł
- Olay Complete Care Touch of Foundation. W opakowaniu z pompką mamy lekki krem o beżowej barwie. Jest to krem nawilżający na dzień z dodatkiem lekkiego podkładu koloryzującego Max Factor. Wyrównuje i poprawia koloryt cery.
Zawiera nawilżające hydroperełki pomagające zapewnić optymalne nawilżenie skóry do 24 godzin, odżywcze witaminy (B3, E, prowitaminę B5). Ma filtr SPF 15. Krem ładnie się rozprowadza, szybko się wchłania. Kolor intensywny na początku, stapia się z cerą i delikatnie wyrównuje koloryt, ale nie kryje zupełnie. To bardziej krem niż podkład. Dobrze sobie radzi na jasnej karnacji. Moja siostra bardzo go lubi, a jest jasną blondynką.
Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: do jasnej i średniej karnacji.
cena ok 35 zł
-Vichy Lumineuse Rozświetlający krem tonujący do skóry normalnej i mieszanej. Krem koloryzujący, który matuje i rozświetla skórę nawilżając ją. To gładki, średnio gęsty fluid o nietłustej konsystencji. Zawiera Wodę Termalną z Vichy. Hipoalergiczny. Chroni przed promieniowaniem UVA/UVB. Nie powoduje powstawania zaskórników.
Oryginalne połączenie kwasów owocowych, witaminy A i prowitaminy B5 sprzyja procesowi odnowy komórkowej, a połączenie filtrów UVA/UVB i wyjątkowego składnika antyrodnikowego długotrwale chroni blask skóry. Ma całkiem dobre krycie jak na krem koloryzujący. Buzia się po nim nie błyszczy. Ładnie stapia się z cerą. Mam kolor nr 01 Nude, wydaje się nieco za ciemny, w tonacji brzoskwiniowej , raczej nie dla zupełnych bladzioszków, chyba, że chcą ocieplić kolor cery. U mnie wygląda bardzo ładnie.
-SensiGenic Dr Irena Eris koloryzujący, hypoalergiczny krem nawilżający na dzień SPF 20. Ma opakowanie z pompką. Jest to lekki fluid, który doskonale nawilża
i chroni skórę, jednocześnie delikatnie pokrywając ją naturalnym kolorem. Wyrównuje karnację, całkiem dobrze tuszuje niedoskonałości. Daje półmatowy, dość mocno kryjący jak na krem koloryzujący efekt. Nie zatyka porów. Wygląda naturalnie na twarzy. Specjalny ekstrakt z czerwonej trawy azjatyckiej i orchidei wykazują intensywne, przedłużone działanie nawilżające, zaś wyciąg z nasion kwiatu bawełny oraz Immune Barrier Complex pozwalają odbudować naturalną barierę ochronną skóry. Kolor ładnie stapia się ze skórą, na mojej nieco opalonej teraz twarzy wygląda bardzo ładnie. Pięknie wyrównuje kolor cery i nadaje jej świeżości.
Cena: 89 PLN / 30 ml
cena ok 70 zł
- Tonujący krem do twarzy intensywnie nawilżający Pharmaceris SPF 20. Krem w tubce, którego formuła uzupełniona jest delikatnymi cząsteczkami pigmentowymi .Wwyrównuje koloryt skóry, zapewniając równocześnie doskonałą pielęgnację. Krem nadaje naturalny i lekki odcień, daje lekkie krycie i niweluje zaczerwienienia. Mój kolor nr 01 natural, jest dość jasny, bezowy i chłodny. Unikalne połączenie składników aktywnych zapewnia długotrwałe nawilżenie i odżywienie, nadając skórę jedwabistość. Nie pozostawiają efektu maski.
Zawiera Lilię wodną bogatą w alkaloidy, glukozydy, witaminę C i taniny. Ma właściwości antybakteryjne, antyoksydacyjne, przeciwrodnikowe. Chroni skórę przed procesami starzenia, działa regenerująco i wzmacniająco na skórę. Odgrywa ważną rolę w metaboliźmie kolagenu. Wyciągi z bambusa i lotosa: kompleks silnie nawilżający. Kombinacja azjatyckich roślin regeneruje i długotrwale nawilża.
Mikrocząsteczki pigmentujące: nadają skórze jedwabisty film i zapewniają efekt matujący.
Przeznaczone do wszystkich rodzajów skóry, również skóry problemowej i wrażliwej.
cena 21,90 zł
- Olay Complete Care Touch of Foundation. W opakowaniu z pompką mamy lekki krem o beżowej barwie. Jest to krem nawilżający na dzień z dodatkiem lekkiego podkładu koloryzującego Max Factor. Wyrównuje i poprawia koloryt cery.
Zawiera nawilżające hydroperełki pomagające zapewnić optymalne nawilżenie skóry do 24 godzin, odżywcze witaminy (B3, E, prowitaminę B5). Ma filtr SPF 15. Krem ładnie się rozprowadza, szybko się wchłania. Kolor intensywny na początku, stapia się z cerą i delikatnie wyrównuje koloryt, ale nie kryje zupełnie. To bardziej krem niż podkład. Dobrze sobie radzi na jasnej karnacji. Moja siostra bardzo go lubi, a jest jasną blondynką.
Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: do jasnej i średniej karnacji.
cena ok 35 zł
-Vichy Lumineuse Rozświetlający krem tonujący do skóry normalnej i mieszanej. Krem koloryzujący, który matuje i rozświetla skórę nawilżając ją. To gładki, średnio gęsty fluid o nietłustej konsystencji. Zawiera Wodę Termalną z Vichy. Hipoalergiczny. Chroni przed promieniowaniem UVA/UVB. Nie powoduje powstawania zaskórników.
Oryginalne połączenie kwasów owocowych, witaminy A i prowitaminy B5 sprzyja procesowi odnowy komórkowej, a połączenie filtrów UVA/UVB i wyjątkowego składnika antyrodnikowego długotrwale chroni blask skóry. Ma całkiem dobre krycie jak na krem koloryzujący. Buzia się po nim nie błyszczy. Ładnie stapia się z cerą. Mam kolor nr 01 Nude, wydaje się nieco za ciemny, w tonacji brzoskwiniowej , raczej nie dla zupełnych bladzioszków, chyba, że chcą ocieplić kolor cery. U mnie wygląda bardzo ładnie.
-SensiGenic Dr Irena Eris koloryzujący, hypoalergiczny krem nawilżający na dzień SPF 20. Ma opakowanie z pompką. Jest to lekki fluid, który doskonale nawilża
i chroni skórę, jednocześnie delikatnie pokrywając ją naturalnym kolorem. Wyrównuje karnację, całkiem dobrze tuszuje niedoskonałości. Daje półmatowy, dość mocno kryjący jak na krem koloryzujący efekt. Nie zatyka porów. Wygląda naturalnie na twarzy. Specjalny ekstrakt z czerwonej trawy azjatyckiej i orchidei wykazują intensywne, przedłużone działanie nawilżające, zaś wyciąg z nasion kwiatu bawełny oraz Immune Barrier Complex pozwalają odbudować naturalną barierę ochronną skóry. Kolor ładnie stapia się ze skórą, na mojej nieco opalonej teraz twarzy wygląda bardzo ładnie. Pięknie wyrównuje kolor cery i nadaje jej świeżości.
Cena: 89 PLN / 30 ml
-Yves Rocher Serum Vegetal Dazzling tinted cream. Krem koloryzujący przywracający blask. Krem w tubce o lekkiej konsystencji pięknie się rozprowadza. Natychmiast wygładza zmarszczki i bruzdy. Nadaje skórze ładny koloryt. Ma ciepły kolor, widoczny na skórze. Kryje delikatnie ale dość by ukryć małe zaczerwienienia. Dobry dla ciemniejszej karnacji, lub gdy chcemy wyglądać na lkko opalone, lub ożywić kolor cery.
Składnik aktywny to Oligosacharydy z jabłka*.
*Bogate w witaminy, proteiny i lipidy jabłko ma niezwykłe właściwości przeciw starzeniu się skóry. Oligosacharydy, pochodzące z pektyn jabłka odbudowują spójność komórkową, wygładzają zmarszczki i przywracają blask. Pachnie jabłkami.
cena ok 70 zł
-Bobbi Brown EXTRA Tinted Moisturizing Balm with SPF 25. Tonujący krem na dzień . Podkład i preparat pielęgnacyjny w jednym. Idealny dla kobiet o suchej i wymagającej skórze, potrzebującej silnego nawilżenia. Filtr przeciwsłoneczny SPF 25 . Dodaje skórze subtelnego blasku. Intensywnie nawilżający, gęsty krem w szklanym słoiczku. Mimo swojej solidnej konsystencji jest lekki i gładki. Pięknie rozprowadza się na skórze, wystarczy odrobina by uzyskać dobry efekt. Przeznaczony dla suchej skóry, odpowiedni też dla cery dojrzałej. Rozświetla, wygładza i odżywia. Wyrównuje kolor, krycie raczej słabsze niż średnie, ale twarz wygląda świeżo i promiennie. Dobry dla osób z przesuszonymi miejscami lub widocznymi zmarszczkami. Pachnie jak trawa cytrynowa. Będzie też idealny zimą.
cena 257 zł
*Bogate w witaminy, proteiny i lipidy jabłko ma niezwykłe właściwości przeciw starzeniu się skóry. Oligosacharydy, pochodzące z pektyn jabłka odbudowują spójność komórkową, wygładzają zmarszczki i przywracają blask. Pachnie jabłkami.
cena ok 70 zł
-Bobbi Brown EXTRA Tinted Moisturizing Balm with SPF 25. Tonujący krem na dzień . Podkład i preparat pielęgnacyjny w jednym. Idealny dla kobiet o suchej i wymagającej skórze, potrzebującej silnego nawilżenia. Filtr przeciwsłoneczny SPF 25 . Dodaje skórze subtelnego blasku. Intensywnie nawilżający, gęsty krem w szklanym słoiczku. Mimo swojej solidnej konsystencji jest lekki i gładki. Pięknie rozprowadza się na skórze, wystarczy odrobina by uzyskać dobry efekt. Przeznaczony dla suchej skóry, odpowiedni też dla cery dojrzałej. Rozświetla, wygładza i odżywia. Wyrównuje kolor, krycie raczej słabsze niż średnie, ale twarz wygląda świeżo i promiennie. Dobry dla osób z przesuszonymi miejscami lub widocznymi zmarszczkami. Pachnie jak trawa cytrynowa. Będzie też idealny zimą.
cena 257 zł
-Pat & Rub Krem koloryzująco -nawilżający SPF 10 .Nawilża i nadaje ładny, zdrowy, ale delikatny odcień cerze. Świetnie się rozprowadza i wchłania. Rozświetla, łagodzi, zapobiega utracie wody. Chroni przed promieniowaniem UVA i UVB. Zawiera antyoksydanty, kwasy omega 3 i 6 , fitosterole, proteiny, mineralne i naturalne filtry UV. Hipoalergiczny.Łagodzi podrażnienia, chroni przed działaniem wolnych rodników . Nie zawiera alergenów. Przywraca skórze równowagę hydrolipidową. Krem zawiera również bogatą w proteiny i minerały tonizującą wodę orkiszową*, olej babassu* chroniący warstwę hydrolipidową skóry oraz nawilżającą
naturalną betainę*.
Substancje aktywne:
Zinclear TM* - 6% - mineralny filtr UV
Prawoślaz* -2% - łagodzi podrażnienia
Olej Arganowy – 1% - chroni przed wolnymi rodnikami, koi podrażnienia,
bakteriostatyczny
Oryza Activ* - 1% –nawilża, chroni przed wolnymi rodnikami, odżywia, bogata
w witaminę E
Pongamia* – 0,5% - chroni przed promieniami UVA i UVB
*wszystkie surowce, z których skomponowany jest krem mają certyfikat
naturalności
Daje delikatny, kolor, właściwie troszkę ożywia koloryt cery, jest dość przejrzysty, nie ukryje niedoskonałości. Dobrze nawilża. Mam kolor średni beż i jest on raczej dla smagłej lub opalonej cery. Skóra po nim wygląda zdrowo i świeżo. Słodko pachnie .
-Emulsja DayWear Sheer Tint Release Moisturizer SPF 15. Ten lekko koloryzujący krem nawilżający nadaje skórze delikatny, zdrowy i wyrównany koloryt.
Dodatkowo zapewnia skórze zaawansowaną ochronę linii DayWear, pomagając zapobiegać pierwszym oznakom przedwczesnego starzenia i redukować ich widoczność.
Najskuteczniejsza moc ochrony dostarczana przez przeciwutleniacze od Estēe Lauder.
DayWear pomaga chronić skórę dzięki filtrom przeciwsłonecznym o szerokim
spektrum działania i naszej najlepszej ochronie przed promieniami UVA.
Redukuje widoczność pierwszych oznak starzenia się skóry, takich jak ziemistość i drobne, wysuszone linie. Jest biały, dopiero w kontakcie ze skórą zmienia kolor i dostosowuje się do jej barwy, wyrównuje koloryt i nadaje świeżości i blasku. Pasuje dla każdej karnacji.
Cena 247 zł
bardzo pomocny post!!!
OdpowiedzUsuńp.s. moglabys polecic jakis do cery tlustej albo taki ktory dawalby matowe wykonczenie? bede bardzo wdzieczna :)
Rzeczywiście dobre na lato :)
OdpowiedzUsuńKlaudia
A ja wlasnie przeszlam z kremow tonujacych na kremy BB-o wiele lepszy efekt(na mojej buzi) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
wyczerpująco :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam Galenica. Sprawdza się świetnie, delikatnie ujednolica skórę:)
OdpowiedzUsuńę krem tonujący firmy Ziaja. Jeden mam też z isis, ale jest trochę za jasny niestety :(
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na Bobbi Brown :)
OdpowiedzUsuńKiedyś chętnie przetestuję ten z Pharmaceris :) Pomocny post!
OdpowiedzUsuńa ktory jest Twoim ulubionym ? :)
OdpowiedzUsuńJeden z ulubiencow to Galenic Aquasublime oraz Caudalie, jednak bardzo zaluje ze zniknel krem tonujacy z Bielendy...
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie tym z YR:-)
chętnie bym zobaczyła jak wygląda Pat & Rub Krem koloryzująco -nawilżający na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post :) może sobie jakiś kupię :D
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetolook.blogspot.com/
a ja używam kremu koloryzującego z Nivei, tanioszka i dobra jakość :)
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku muszę koniecznie wypróbować ten krem z Olay :)
OdpowiedzUsuńz pharmaceris musze wyprobowac ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
Estee Lauder to moj KWC ;))
OdpowiedzUsuńJuż jestem i odpisuję:)
OdpowiedzUsuńSmieti ten z Dr Eris ma matowe wykończenie i całkiem niezłe krycie
Maus - na lato Galenic i Eris na zimę Bobbi Brown
dziewczyny- cieszę się,że wam sie spodobało:)
a jak sprawuje się ten Pat&Rub?
OdpowiedzUsuńPat&Rub jasny dla mnue jest za ciemny, nawet jak sie go długo wciera. Zostawia grubą warstwę pudru po wyschnieciu, która brudzi po prostu. Mozna ją troche zetrzeć, ale i tak zostaje ciemny pomarancz. Nie polecam. Pozostane przy SVR Hydracid C lub C20 i na lato SVR spf 50.
OdpowiedzUsuńIle kosmetyków ; D
OdpowiedzUsuńKosmetoholiczka ; D
Który będzie najodpowiedniejszy do cery tłustej?
OdpowiedzUsuńJak rozumiem, to są kremy BB czy może nie? Gubię się w tych zawiłościach kremów i podkładów :/
OdpowiedzUsuńto sa zwykle kremy koloryzujace. Kremy BB to tez w sumie kremy koloryzujace tylko z taka nazwa:)
Usuń