
Już od 10 lat Effaclar K jest kremem dla osób dorosłych ze skórą skłonną do niedoskonałości. 10 milionów produktów sprzedanych w 45 krajach to liczby robiące wrażenie.
Teraz w kremie pojawił się nowy z składnik LHA-składnik aktywny o działaniu odblokowującym pory, skuteczniejszy niż tradycyjnie stosowane keratolityczne składniki aktywne. Został on opracowany przez laboratoria La Roche-Posay.
LHA to pochodna kwasu salicylowego, z dołączonym łańcuchem lipofilowym. Dzięki temu zapewnia wyjątkowe powinowactwo ze skórą i pozwala na precyzyjne działanie na wiązania spajające martwe
komórki. W przeciwieństwie do keratolitycznych składników aktywnych, które usuwają martwe komórki płatami, LHA eliminuje je pojedynczo, zapewniając delikatniejszą, bardziej precyzyjną mikroeksfoliację, bez powodowania podrażnienia skóry.
W tym kremie, po raz pierwszy połączono Retinol linolate z kwasami LHA, by walczyć z powtarzającym się zatykaniem porów - przyczyną nawracających niedoskonałości.
Nowa formuła EFFACLAR K umożliwia znaczne zmniejszenie niedoskonałości po miesiącu
stosowania produktu. Efekt ten utrzymuje się przez 2 miesiące. W przypadku przedłużenia okresu stosowania produktu, skuteczność ulega bowiem zwiększaniu.
Konsystencja EFFACLAR K to lekka, beztłuszczowa formuła o właściwościach fluidu, która nawilża i pozostawia uczucie komfortu.
wiele dobrego o nim slyszalam chyba sie skusze, ale to dopiero zima :)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
ooo... to ja mam ta nowa wersje :) z tym, ze ciagle nie moge sie przekonac :]
OdpowiedzUsuńKupiłam go gdy było o nim tak głośno. Kupiłam razem z żelem i nie sprawdził się u mnie. Wysyp pryszczy po jego stosowaniu jest faktycznie ale z czasem znika. Sam krem w miarę, ale żadnych cudów u mnie nie zdziałał. Za to zel u mnie tragedia, ciągle mam po nim pryszcze.... Nie używam go a szkoda bo fajnie się pieni no i zawsze to dermokosmetyk, zapewne lepsze właściwości niż zwykły zel za 20 zł. No ale cóż.
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze stara wersje i wprowadzam ja etapami bo wczesniej pare razy mnie po tym wysypalo. Jak na razie tylko stosuje na nos i jest ok. Mam nadzieje, ze beda efekty i sie przerzuce na nowa wersje.
OdpowiedzUsuńLHA jest w Effaclar K od zawsze przecież, a i parabenów nigdy nie było. Bardzo się boję tej zmiany, że coś nabrudzili w składzie, a to mój krem-ratunek od lat.
OdpowiedzUsuń