Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

, , ,

Co nowego - Prodigy Powercell Night Shot Helena Rubinstein

Share
Zajmując od 2009 roku pionierską pozycję w zakresie kosmetycznego wykorzystania roślinnych komórek macierzystych Helena Rubinstein odniosła sukces, wprowadzając w 2010 roku widocznie odmładzające serum Prodigy Powercell , a następnie krem na dzień Prodigy Powercell i krem do pielęgnacji okolicy oczu Prodigy Powercell.
W tym roku Helena Rubinstein kontynuuje innowacyjne osiągnięcia. Wprowadza Prodigy Powercell Night Shot. Jego unikalna formuła zawiera bardzo wysokie stężenie roślinnych komórek macierzystych kopru morskiego dla „uderzeniowej odnowy” skóry nocą, zgodnie z jej chronobiologia.
Roślinne komórki macierzyste kopru morskiego przyśpiesząją regenerację skóry właściwej i poprawiają jakość naskórka.
Prodigy Powercell Night Shot z każdą nocą odbudowuje skórę odmładza ją, rysy twarzy odprężają się, zmarszczki ulegają zmniejszeniu, skóra odzyskuje promienny blask
i jędrność. Dzięki wysokiemu stężeniu i aktywności składników aktywnych, już jedna kropla
pozwala na efekt „uderzeniowej” regeneracji. Doskonale się wchłaniająca i odżywcza konsystencja
Prodigy Powercell Night Shot obejmuje swoim działaniem całą twarz.
Stosowany na noc Prodigy Powercell Night Shot sprawia, ze skóra jest gładsza,
odżywiona i zregenerowana.
cena ok 350 zł


Wraz z bolesnym upływem czasu, który obserwuję na mojej twarzy, dołączyłam do codziennej pielęgnacji dobre serum. A że skończyło mi się moje ulubione od Estee Lauder, to skuszona piękną reklamą w jednym z miesięczników sięgnęłam po nowe serum Heleny Rubinstein. Dobre serum potrafi skutecznie podkręcić skutki pielęgnacyjnych, codziennych zabiegów.
To ma piękne opakowanie, dozuje się je łatwo, dzięki wygodnej pompce z zakraplaczem, która jest nakrętką. Jest bardzo wydajne, używam 2 kropel na buzię.Ma miłą konsystencję, jest dość rzadkie, ale nie płynne, nieco żelowe, jak emulsja. Ładnie ,świeżo pachnie. Wchłania się natychmiast.
Cera jest po nim jasna, napięta i wygładzona. Używam go na razie dość krótko, dam Wam znać jak zużyję całe opakowanie.

8 komentarze:

  1. Otagowałam Cię, zapraszam: http://enjoymakeup.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam się, że jestem ciekawa. Szukam teraz jakiegoś serum dla siebie, aczkolwiek jestem przypadkiem ciężkim. Kosmetyki odpowiadające innym kobietom na mnie nie działają bądź zapychają, jak np. EL ANR etc.

    Czekam na posta!

    OdpowiedzUsuń
  3. zostałaś oTAGowana - http://duzaatakamala.blogspot.com/2011/07/tag-one-lovely-blog-award.html
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do nagrody One Lovely Blog Award :)
    Szczegóły znajdziesz na moim blogu:
    www.fashion-beauty-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulację! Zostałaś nominowana do One Lovely Blog Awards. Więcej informacji u mnie na zmakeupizowani.blogspot.com

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa go jestem :)

    http://bajeczneopowisci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się naprawdę fajnie. :)


    one-chance-for-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy:)