Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

,

Na własnej skórze - Muślinowe ściereczki The Body Shop

Share
Dzisiaj pokażę Wam coś co odkryłam niedawno buszując po półkach w The Body Shop. Mają bogatą ofertę akcesoriów i właśnie tam znalazłam te muślinowe cuda. Nie znam się na materiałach. Zawsze myślałam, że muślin jest gładki i śliski jak jedwab lub satyna. Myliłam się. Jest raczej szorstki, pewnie stąd jego pilingujące właściwości.
Muślinowe ściereczki do mycia twarzy. Służą do dogłębnego oczyszczenia skóry i peelingu twarzy. Są pakowane po 3 w małe woreczki. Gdy się zabrudzą wystarczy je uprać i służą nam dalej. Taką ściereczkę moczymy ciepłą wodą, odciskamy nadmiar wody. Bierzemy nasz ulubiony żel do mycia twarzy i myjemy nim buzię wykonując delikatne, koliste ruchy. Potem wszystko spłukujemy. Ściereczka solidnie oczyszcza twarz i ją złuszcza. Usuwa wszystkie zabrudzenia i pozostałości makijażu. Na koniec mycia warto przepłukać ściereczkę i zimną wodą przetrzeć twarz by zamknąć pory. Skóra jest po takim myciu gładka, czysta i świeża. Osoby z bardzo delikatną, wrażliwą cerą niech nie szorują ze zbytnim entuzjazmem, zacznijcie delikatnie i ostrożnie by nie pojawiły się zaczerwienienia. Zmywam nią też maseczki. Dobrze, że w zestawie są 3 sztuki, bardzo się przydają. Fantastyczne.
Polecam.

Cena ok 26 zł

Zdjęcia z łazienki mojej mamy. Mama też je polubiła. Tu jeszcze suche.




A tu już mokra. Obok opakowanie z pozostałymi szmatkami.

17 komentarze:

  1. Świetny pomysł taka ściereczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie strasznie wysypuje po tych ściereczkach:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciężko mi sobie wyobrazić codzienną toaletę przy użyciu takich ściereczek - ale czytałam opinie i są w większości pozytywne, dlatego mam zagwozdkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiem, że żółte i różowe są na www.romwe.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo słyszałam pozytywnych opinii o tych ściereczkach:)

    http://kobiece-wariacje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam je raz. Są ok.
    Co do kompaktu Shiseido, to jakiś czas temu go opisywałam. Niestety w moim przypadku się nie sprawdził. Daje efekt maski i szybko się waży. Czasem, gdy spędzałam w pracy nawet 5 godzin na dworze, czułam się niekomfortowo. Widać było, że makijaż się "psuł".

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaaa, i uwydatnia zmarszczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają jak pieluszki;) Ostatnio szukam czegoś do zmywania maseczek to muszę się nad nimi zastanowić.

    OdpowiedzUsuń
  9. ha, ja też myślałam, że muślin jest gładki jak jedwab - a w sumie całkiem hardkorowo peelingują te ściereczki, chociaż ja nie mam wrażliwej cery :)
    dla mnie na co dzień są trochę kłopotliwe w użyciu, ale cieszę się, że je mam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy produkt,kiedyś widziałam filmik u niesia25 na YT własnie o tych szmatkach muślinowych z bodyshop:)

    OdpowiedzUsuń
  11. duży plus że są wielorazowe;)))

    OdpowiedzUsuń
  12. ja sie tych sciereczek u mnie chyba nie doczekam :]

    OdpowiedzUsuń
  13. Axolen-mnie się to też podoba

    opos-w-wannie- nie używam jej codziennie, tak ze 2 razy w tygodniu:)

    anu - fajnie,że nie tylko ja nie znam się na materiałach:)

    Maus - ale ile u Ciebie jest fajnych rzeczy niedostępnych u nas:)
    Mogę Ci wysłać je jeśli chcesz. Daj znaka na maila:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam już te ściereczki u jednej z youtubowiczek, ale jakoś cały czas mam wrażenie, że u mnie się nie sprawdzą.. :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam już o tych ściereczkach, ale jeszcze żadnych nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pieknoscdnia dziekuje za propozycje :* ... bede pamietac :D na razie mam moje dwie szmatki drogeryjne ;) jak mi sie zniszcza to sie wtedy zglosze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. takiej sciereczki nie mam, uzywam sciereczki z mikrofibry lub sciereczki/ reczniczka z Make Up Store :-)

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy:)