
Tusze Lash Architect L'Oreal gościły już w mojej kosmetyczce, a teraz pojawił się nowy Lash Architect 4 D. W pogoni za efektem tzw sztucznych rzęs stworzono formułę bogatą w jedne z najdłuższych włókien 4mm, woski pochodzenia naturalnego ( ryżowy i carnauba), polimery oraz intensywnie czarny pigment, który pozwala na widoczne podkreślenie rzęs.
Nylonowe włókna przyklejają się do rzęs i wydłużają je, a specjalne woski sprawiają,że rzęsy są ładnie podkręcone. Gęsta szczoteczka starannie rozczesuje rzęsy, ma smukły kształt, dzięki któremu precyzyjnie maluje każdą rzęsę.

cena ok 49 zł
Zastanawiam się nad jego kupnem, ale cena jak na razie mnie nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńWow wygląda zachęcająco, szczególnie opakowanie i szczoteczka (pierwszy raz taką widzę, ale myślę, że może być bardzo dobra!) tym bardziej że obecnie szukam idealnego tuszu i znaleźć nie mogę. Jednak cena trochę odpycha.
OdpowiedzUsuńMuszę ją mieć, po prostu muszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, głosujemy na nagrodę do rozdania :*
OdpowiedzUsuńAle czy faktycznie podkręca?
OdpowiedzUsuńSzczoteczka mówi mi, że nie... ale może jednak?
Jest to moja jedyna wątpliwość, przed ostatecznym zakupem ;)
Mam ten tusz i jest naprawdę świetny. Zostawiłam go raz w łazience i pożyczyła go sobie mama i siostra. Efekt: siostra kilka dni później kupiła taki sam,mama podbiera nam więc wiadomo jaki prezent dostanie przy najbliższej okazji;)
OdpowiedzUsuń