
W Douglasie w warszawskich Złotych Tarasach czekała na mnie przemiła konsultantka Bobbi Brown Magda. Dawno nie spotkałam osoby tak lubiącej kosmetyki i umiejącej o nich z pasją opowiadać. Prawdziwie bratnia dusza. Po usadzeniu mnie na krzesełku i wypełnieniu ankiety dotyczącego mojej cery, Magda mogła pokazać mi produkty idealnie dobrane do moich potrzeb. Marka Bobbi Brown kojarzy się nam głównie z kosmetykami do makijażu, więc bardzo zainteresowała mnie ich linia kosmetyków pielęgnacyjnych. W pięknych szklanych słoiczkach znajdziecie kosmetyki o starannie skomponowanych recepturach, bazujących na naturalnych olejkach i wyciągach z roślin.
Mi spodobał się żółciutki Extra Balm Rinse, to jest prawdziwy przebój. Cała bateria kremów do twarzy i pod oczy, kosmetyków do zadań specjalnych, takich jak Extra Soothing Bal, który radzi sobie z problemem jakim są np. suche skórki podkreślone podkładem. Zamiast w rozpaczy zmywać makijaż, wystarczy odrobina tego różowego, gęstego balsamu ogrzana w palcach i delikatnie wklepana w czoło lub nos. Spodobały mi się bardzo kremy koloryzujące: SPF 25 Tinted Moisturising Balm. Baza pod makijaż Vitamin Enriched Face Base jest idealnym pierwszym krokiem przygotowującym twarz do makijażu. Oil free, nie tłusta ale bogata konsystencja idealnie wnika w skórę, pozostawiając śliczny, zdrowy blask. Kiedy obejrzałam i wypróbowałam produkty do pielęgnacji przyszła pora na makijaż. Bobbi Brown słynie ze swoich



podkładu przyszła pora na korektor pod oczy. Mi bardzo spodobał się ten we flamastrze Tinted


Usta nawilżone i wygładzone balsamem Lip Balm SPF 15 z słodkiego metalowego pudełeczka, błyszczały bardzo ładnie, ale nadano im kroplę koloru pomadką Creamy Lip Color. Przez cały czas z nieskończoną cierpliwością Magda odpowiadała na moje pytania, pokazywała mi interesujące mnie produkty i przybliżała filozofię marki Bobbi Brown. Na koniec otrzymałam kartę z wypisanymi nazwami wybranych kosmetyków i propozycją makijażu. Pełen profesjonalizm, wiedza i doskonałe oko w doborze kolorów. Warto umówić się na taką wizytę, zapoznać się z produktami, dobrać sobie podkład lub inny kosmetyk i poprosić o wskazówki dotyczące makijażu. Duże brawa, ja byłam pod wrażeniem. Polecam.



A czy takie konsulatcje są płatne? Bardzo fajny reportaż z konsultacji, dzięki!
OdpowiedzUsuńKonsultacje są bezpłatne:)
OdpowiedzUsuńSuper, a co zakupiłas?:)
OdpowiedzUsuńGenialny Extra Soothing Bal, Lip Balm SPF 15, róż Peony i puder w kamieniu. Marzy mi sie jeszcze pielęgnacja:)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że w BB konsultacje są za darmo ;) Na pewno skorzystam ;) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńMarzę o kosmetykach tej firmy, ale jak dotąd są dla mnie zbyt drogie ;/ ale może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuń