Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

,

Na własnej skórze - róż Rouge Bunny Rouge Cheeks In Bloom

Share
Oto kolejny kosmetyk Rouge Bunny Rouge, który chcę wam pokazać. Róże nie są kosmetykiem docenionym przez kobiety, co pokazała moja ankieta http://pieknoscdnia.blogspot.com/2010/01/ankieta-ulubiony-kosmetyk-do-makijazu.html,
ale tylko róż, dobrze dobrany i zaaplikowany, magicznie zamieni szarą, zmęczoną lub neutralną twarz w świeżą buzię. Ja sama długo unikała różu, mam skłonność do zaczerwienionych policzków i bałam się efektu matrioszki. A nie słusznie. Kiedy zgasimy niedoskonałości czy przebarwienia korektorem i podkładem, buzia jest jednolita i płaska. Odrobina różu na jabłuszkach, lekko wyciągnięta w stronę skroni ożywia i odmładza. Może to być neutralna brzoskwinia, blady róż lub mocniejszy odcień. Mnie zauroczył Cheeks In Bloom w sztyfcie . Jest półtransparentny i kremowy , nie da się go przedobrzyć, jest lekki, ale trwały. Łatwy w aplikacji. Ma piękne kolory, a ich nazwy są wzięte wprost z płócien Mistrzów: , Goya, Rubens, Manet, Titian, Vermeer.
Rouge Bunny Rouge Cheeks In Bloom zawiera olejki z nasion słonecznika, nasion palmy i jojoby dla niezwykle miękkiego, kremowo – pudrowego efektu wykończenia. Świetnie wygląda również na ustach.
Polecam.

Cena: 129 zł

Do kupienia w wybranych perfumeriach Douglas.

To możecie zobaczyć go w akcji.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Porozmawiajmy:)