Ale czas nie czeka na nikogo, powoli zapominamy o świątecznej atmosferze, choinki zaczynają gubić igły, z lodówki znikają smakowite pozostałości ( pojawiają się w okolicach talii, kto by pomyślał:), moje mieszkanie powraca do stanu naturalnego, lekkiego bałaganu.
Sklepy kuszą wyprzedazami, wszyscy zastanawiają się nad tym kogo pocałują w Sylwestra, gdy zegar i fajerwerki ogłoszą północ, a ja zastanawiam się nad Noworocznymi Postanowieniami
i postanawiam, że Noworocznych Postanowień nie będzie
no, może jedno:
zamiast nich zaplanuję z precyzją zegarmistrza i nieugiętą wolą ( ha) kilka rzeczy:
relax, relax, relax
a jakie są wasze plany?
Mam parę postanowień. Kilka z nich tj. dbanie o lepsze odżywianie, sport pojawiają się co roku i ciężko mi z nimi idzie. W tym roku chciałabym uporządkować mieszkanie, zrobić parę remontów, być lepiej zorganizowaną, ale przede wszystkim chcę żeby przyszły rok był tak samo udany (albo i lepszy) jak ten mijający. Ty się zapisujesz na francuski.. a ja postaram się wrócić do nauki niemieckiego. Mocno kusi mnie też zakup keyboarda i nauka gry na nim.. Zobaczymy:)
OdpowiedzUsuńZa Twoje postanowienia trzymam kciuki!
Świetnie napisane :)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam dwa postanowienia: kupię więcej ubrań niż kosmetyków, bo w tym roku kupiłam może 10 szt ogólnie przez cały rok :P
A po drugie zrobię wszystko by wypalił mój wylot z mężem za wielką wodę :)
Oczywiście fajnie by było schudnąc i takie tam, ale nie będę głośno tego pisać bo później jestem tylko rozczarowana. Hmmm i tak sobie myślę, że możne się odważę i nagram wrszcie jakiś filmik na YT ... Sama nie wiem..
jedyne co mam w planach to:
OdpowiedzUsuńżyć w zgodzie ze sobą
mniej się denerwować
kochać i być kochaną
reszta sama się ułoży :)
Powodzenia;-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację Twoich postanowień:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
p.s. a na filmikach wcale nie wyglądasz staro...wiem, bo podglądam sobie czasem:)
Trzymam kciuki za realizację! Ja jeszcze nie wiem, ale mam nadzieje, że nowy rok będzie lepszy od tego...;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, aby Twoje plany wypaliły :)
OdpowiedzUsuńja mam jedno postanowienie.. wziąć się w końcu za siebie! zmienić tryb życia / odżywiania.. zobaczymy jak mi pójdzie, bo plany takie mam bardzo często i zwykle nic z tego nie wychodzi ;)
Ja mam kilka postanowien i wiem, ze na sto procent sie spelnia tylko musze zadek ruszyc. Schudne na pewno 10kg minimum , chociaz nie do konca mi o wage chodzi, ale walczyc to zaczelam juz w polowie grudnia. Znajde porzadna prace i sie przeprowadze. Kupie rzeczy z mojej wish listy. Bede cieszyc sie zyciem.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nad tym nie rozmyślałam.
OdpowiedzUsuńNiedługo spiszę na pierwszej stronie nowego kalendarza.
trzymam kciuki za wszystkie!
OdpowiedzUsuńpowodzenia :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga :) *klik*
Świetne postanowienia :) ja już od kilku late je olałam i jest m z tym bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńPiękne plany, powodzenia, mam nadzieję, że wytrwasz!
OdpowiedzUsuńPowodzenia, ja w zasadzie nie robię sobie żadnych planów i postanowień, bo i tak nic z nich nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńJa też zacznę tańczyć tango i zrobię w końcu remont w przedpokoju - u pierworodnego udało się przed wigilią ;)
OdpowiedzUsuńMnie Twoje wpisy interesują, nawet jak nie komentuję:) więc nie ma co narzekać;) Ja postanowienia zrobię - ale miesięczne, łatwiej się z nich wywiązać;)
OdpowiedzUsuńTak to jest z tymi postanowieniami, że trudno jest ich dotrzymać:) fajna ta Twoja lista, mamy sporo punktów wspólnych :)
OdpowiedzUsuńtakie postanowienia to ja rozumiem ! ja tez postanowilam byc bardziej mila i uczynna :D
OdpowiedzUsuńdentysta... tez niestety...