Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

Błyszczyk doskonały

Share
Piękny był to dzień. A właściwie jeszcze jest. Byłam na długiej rowerowej wyprawie, świetnie się jeździ w taką pogodę. A ile ludzi na rowerach. Prawdziwa rowerowa rewolucja. U was też tak jest?


Teraz odpoczywam, a w piekarniku piecze się pyszna, domowa pizza na cienkim cieście. Mniam


Kiedy jeźdże na rowerze mam świadomość tego, że uprawiam sport. Czyli robię coś dobrego dla swojego ciała i do tego spalam kalorie. Super. Ale przyznam się, że mimo uprawiania sportu ( czyli pot itp) zawsze mam mini makijaż.



Teraz to krem przeciwłoneczny, krem BB Pegy Sage, tusz, turkusowa kredka z Sehory na dolnej powiece, a na ustach błyszczyk . Tak , tak to nie pomyłka. Ja i błyszczyk:)

Czemu nie pomadka? Bo błyszczyk fajnie nawilża, wygląda neutralnie, ale upiększająco i mogę nim machnąć po wargach w zasadzie nie patrząc w moje rowerowe lusterko.

Obecnie hitem lata jest błyszczyk Lancome In Love



To błyszczyk o unikalnej, żelowej konsystencji. Nie klei się, nie rozmazuje, bardzo dobrze się trzyma ma ustach. Daje efekt tafli, ale bez tandetnego, nadmiernego plastikowego efektu . Pięknie łapie światło i powiększa wizuanie usta. Ma maluteńkie drobinki, których się nie czuje.

Pierwsze zetknięcie z nim w perfumerii było niefortunne. Swędziały mnie wargi. Myślałam, że to jego sprawka, ale całe szczęście to była wina soli z popcornu bo byłam potem w kinie.

Błyszczyk In love ma fantastyczne opakowanie. Otwiera się i zamyka na klik , tak jak dobra pomadka.



Aplikator maksymalnie ułatwia malowanie, dlatego zabieram go na rowerowe ( i nie tylko) wyprawy). Jest miękki i delikatny, nabiera odpowiednią ilość błyszczyka. Jest trwały jak na błyszczyk.

Mój kolor to delikatna, koralowa czerwień, podbija mój kolor ust, ma Nr 162 Scarlett Starlette.




Polecam, jeden z lepszych błyszczyków których używałam:)



30 komentarze:

  1. Zastanawialam sie nad tymi blyszczykami, kiedys uzywalam juicy tubes z tej samej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juicy tubesy to klasyki, sa fajne, ale moim zdaniem ten jest lepszy

      Usuń
  2. Ciekawy, dawno oj dawno nie mialam nic z Lancome'a, nie lubię blyszczykow bo wszystko sie do nich klei, dlatego ja bardziej szminkowa jestem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez jestem mega szminkowa, ale na rower ten sie sprawdza bo sie nie klei i fajnie chroni usta

      Usuń
  3. Czytam wstęp i coś mi nie pasuje...
    Yyy, dzisiaj jest czwartek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię domową pizzę :-)
    A kolor błyszczyka bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na moich ustach najczęściej tylko ochronna :)
    Jeżeli stawiam na kolor to wybieram Airy Fairy od Rimmel.

    OdpowiedzUsuń
  6. też lubię jeździć na rowerze;p fajny kolorek tego błyszczyka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolorek:)
    Na power również sięgam po błyszczyk, ponieważ zdecydowanie dłużej utrzymuje się a ustach, przez co idealnie chroni je przed wiatrem i słońcem:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego tez go uzywam na rower, mam wlosy zwiazane i pod czapka wiec nie wpadaja mi na usta i jest git:)

      Usuń
  8. Lubię błyszczyki w takich soczystych, ale półprzezroczystych kolorach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Extra kolor ! Taki nasycony, super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Błyszczy,jak błyszczyk,ale rower,to masz wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też lubię jeździć na rowerku :) w ten weekend skoczę na rowerek ale wodny tak dla odmiany :) błyszczyk ma piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo dawno nie bylam na rowerku wodnym, tylko kajaki i kajaki:)

      Usuń
  12. slicznie wygląda:)Taki soczysty, uwielbiam takie, chyba wiekszosc mam w tym odcieniu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolor cudny:) mam jedną szminkę z tej serii, taką mini;) śliczna jest:) ale opakowanie tego błyszczyka mi się średnio podoba...już Lancome mogło się bardziej postarać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz to opakowanie z kliknieciem to swietna sprawa, mega praktyczne

      Usuń
  14. piękny kolor wybrałaś! idealny do podkreślenia tego co istotne :)
    ja też ostatnio na rowerze pojeździłam.. do dziś boli mnie pupa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marti , dobre siodelko to podstawa, moje zelowe jest wygodne jak kanapa:)

      Usuń

Porozmawiajmy:)