Generalnie Polki lubią podkłady kryjące i już. Często bawią mnie komentarze lub recenzje lekkich, rozświetlających podkładów typu : wszystko ok, ale nie kryje, no nie kryje i już.( jak ma kryć lekki rozświetlający podkład?) Podkład, który służy koleżance lub większości recenzentek na portalu na W. też może stawać na naszej skórze okoniem. Albo coś co w sklepie wydawało się cudem i odnalezionym podkładowym Gralem w domu traci na uroku i ląduje w czeluściach szuflady.
Co wtedy robić?
Pobawić się. Nie spisywać na straty tak od razu. Zrobić sobie peeling. Dobrze nawilżyć cerę. Nałożyć podkład na bazę i bez bazy.
Rozgrzać go w dłoni, użyć gąbeczki, pędzla płaskiego, flat topa lub beautyblendera.
I o tym będzie dziś. O sposobach aplikacji podkładów. Są mistrzynie makijażu nakładające podkład dłońmi i dociskające go lekko do cery, są takie, które uważają, że w ten sposób tylko rozmazuje się pigmenty po skórze, nakłada w jednym miejscu, a ściera w drugim. Ile osób tyle teorii.
By znaleźć ulubiony sposób aplikacji, dobrze dobrany do aktualnie używanego podkładu i efektu jaki chcemy osiągnąć, można zastosować się do poniższych reguł, lub próbować, aż trafimy na zestaw idealny:)
Jak aplikować podkład?
1. Kremy koloryzujące i BB kremy . Można nakładać je palcami, ale lepiej jest oszczędnie dozując nakładać je klasyczną gąbką do podkładu.
2. Płynne, lekkie podkłady dobrze nakłada się płaskim pędzlem do podkładu. Zacznij od nosa i rozcieraj w kierunku : na zewnątrz.
3. Gęstsze, kremowe lub w formie musu świetnie rozprowadza się płaskim pędzlem flat top.
4. Mocno kryjący podkład łatwo może zrobić maskę na twarzy. Dobrze jest rozprowadzić go specjalną gąbką- słynnym Beautyblenderem i dozować krok po kroku, aż do uzyskania potrzebnego efektu.
Ja najchętniej korzystam z klasycznych gąbeczek wklepując podkład krok po kroku, jak podpatrzyłam to u genialnej Julity Jaskółki. Często też używam pędzli typu flat top.
I koniecznie pamiętajcie o czyszczeniu pędzli i wymianie, praniu gąbeczek :) Tu moja maszyna do suszenia pędzli KLIK :)
Jakie są wasze ulubione sposoby?
fot. pędzle Maestro, Beautyblender ( http://beautyblender.net.pl), gąbka Essence, gąbeczki no name
Ja wymiennie używam BeautyBlendera i pędzla Hakuro H18. Zauważyłam, że duży problem mam z rozprowadzeniem podkładu pędzlem, gdy mam trochę przesuszoną skórę. Wtedy nawet baza nie pomaga, więc sięgam po jajeczko :)
OdpowiedzUsuńja jednak preferuję palcami :)
OdpowiedzUsuńHaha, maszynę do suszenia masz genialną!
OdpowiedzUsuńteż uważam, że palcami, ale raczej wklepuję niż rozcieram. Na wieczór kiedy nakładam kryjący podkład wtedy używam pędzla do podkładu. Genialna maszyneria do suszenia! muszę znaleźć moje stare lego ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystkim, tylko nie palcami!:D Moim faworytem jest pędzel z Sephory nr 45. Lubię też Beauty Blender.
OdpowiedzUsuńJa używam palców do nakładania podkładów i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię pędzel Hakuro H51, gąbki trójkątne z Rossmanna i swoje własne palce :P Revlon Colorstay nakładam gąbką, tak samo Bourjois Flower Perfection, do Revlon Photoready preferuje palce. Jednak óki co przeszłam na podkłady mineralne, więc w grę wchodzi tylko pędzel :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką aplikowania podkładu ręką :). Ale czasami szaleję też z flat topem, szczególnie gdy mam ochotę coś wklepać w skórę :D
OdpowiedzUsuńPodkłady, kremy BB aplikują flat topem Ecotools, jednak ostatnio zastanawiam się nad Beauty Blenderem;)
OdpowiedzUsuńCóż, ja głównie używam palców :) Ale przymierzam się do BeautyBlendera
OdpowiedzUsuńJa uważam, że wszystkie płynne mazidła najlepiej aplikuje się palcami, wtedy wyglądają naturalnie i poza tym to szybka metoda :>
OdpowiedzUsuńJa nakładam palcami :)
OdpowiedzUsuńja palcami lub gąbeczką drogeryjną. Mam flat topa z Hakuro chyba, ale albo dostałam podróbkę albo felerny egzemplarz, bo jest bardzo rzadki i gubi włosie, więc poszedł w odstawkę..
OdpowiedzUsuńDłoni używam tylko po aplikacji aby podkład lepiej stopił się ze skórą. Nakładam go różnymi pędzlami lub gąbką a'la Beauty Blender :)
OdpowiedzUsuńja kładę wszystkie Beauty Blenederem :)
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj korzystam z Beauty Blendera :D
Usuńmuszę sobie w końcu sprawić tego różowego maluszka, a odkąd stosuję bb to podstawowym narzędziem pracy są łapi;)
Usuńja przeszlam z pędzla płaskiego na flat topa i jestem zachwycona. teraz czaje sie jeszcze na jajeczko. tylko jego mi brakuje do kolekcji. a pedzle wybieram bo wygodniej, szybciej, i sie rece nie brudza ;)
OdpowiedzUsuńJa większość podkłądów rozcieram pędzlem RT Expert a BB kremy raczej gąbką BB.
OdpowiedzUsuńCo do minerałków jedyny i niezastąpiony pędzel Sigmy F80 :)
Bardzo nie lubię pędzli języczkowych. Zawsze zostawiają u mnie nieestetyczne smugi.
OdpowiedzUsuńNatomiast dobrze sprawdzają się u mnie flat topy. Nie ukrywam jednak że słynne jajo bardzo mnie kusi i w przyszłości na pewno się na nie skuszę.
Ja nakładam palcami.Najmniej kłopotliwy sposób. Nie muszę się martwić że pędzel czy gąbeczka po uprzednim nałożeniu nie umyta.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ja używam flat topa i nie zamienię go na nic innego ;)
OdpowiedzUsuńja marze o beauty blenderze :) narazie nagladam podklad pedzelem jezyczkowym i jest ok :)
OdpowiedzUsuńja zalezy kiedy: raz palcami, raz hakuro h50 a raz plaskim do podkladu z rosska:)
OdpowiedzUsuńJa umiem tylko palcami,na koniec rozcieram lekko flat topem. :)
OdpowiedzUsuńwszytko zależy od podkładu który nakładam. Ale zazwyczaj płaski pędzel z E.L.F'a albo gąbeczki.
OdpowiedzUsuńJa raczej na co dzień nakładam palcami, na większe wyjścia płaskim pędzlem z douglasa. Beauty blendera i pędzla flat topa niestety nie posiadam, więc nie wiem jak się sprawują.
OdpowiedzUsuńSama nie używam podkładu, ale kiedy maluję kogoś stawiam na pędzel duo fiber :). Ostatnio widziałam w Rossmannie dziwny wynalazek od Eco Tools: gąbeczka w kształcie jajka na rączce od pędzla (cudy na kiju chciało by się rzec ;)
OdpowiedzUsuńmusze nabyc jeszcze flattopa , własnei to cięzżsych podkładow;)
OdpowiedzUsuńja nakladam teraz wylacznie BB i nie wyobrazam sobie, jak moglam bez niego kiedys zyc ;) to jest wprost nieprawdopodobne
OdpowiedzUsuńJa dosc rzadko uzywam podkladu, wiec jak juz nakladam go palcami :)
OdpowiedzUsuńJa swojego flat topa bardzo polubiłam, ale z moim ostatnio ulubionym healthy mixem Bourjois na przykład nie współpracuje - lepiej sprawdzają się palce :)
OdpowiedzUsuńu mnie najlepiej sprawuje sie BB i paluszki ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię nakladać podkład pędzlem, wygląda to wtedy dużo lepiej niż palcami, ale niestety jest to trochę czasochłonne dlatego robię to tylko na jakieś większe okazje lub jak mam czas. Na codzień wstaję bardzo wcześnie, więc nie mam czasu, rozprowadzam podkład palcami, minuta i zrobione, chociaż wiem, że pewnie nie jest to idealnie zrobione jak pędzlem. Dodatkowo jakbym miała codziennie używac pędzla to musiałabym go być codziennie..
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Ja się mażę paluchami, jakoś tak z przyzwyczajenia, czasami używam pędzla, gdy chcę uzyskać mocniejsze krycie :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej lubię nakładać gąbeczką ;)
OdpowiedzUsuńJa mam podróbkę BB i nieźle się sprawuje. Minerały nakładam pędzlem EM. Też mam i lubię ten pędzel Maestro do podkładów.
OdpowiedzUsuńUżywam tylko mineralnych podkładów w proszku, więc używam pędzla. Ale ciekawią mnie ostatnio gąbki stosowane do tego celu...
OdpowiedzUsuńlubię flat topa z RT, ale i lekkie podkłady, chociaż miałam trądzik i czasami dalej coś mi wyskoczy wole lekkie do średniego krycia zamiast totalnej maski, według mnie naturalność wygląda lepiej od podkładu, który można by ściągać szpachlą;P
OdpowiedzUsuńw ogóle odnoszę wrażenie, że podkłady aplikowane flat topem kryją nieco mocniej niż rozprowadzane palcami;)
U mnie spisuje się najlepiej flat top, już sobie nie wyobrażam nakładania podkładu palcami :)
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubie pedzle typu skunks ;)
OdpowiedzUsuńx
x
x
uzywam minerałków więc pedzel jest niezbędny...zawsze na mokro ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię nakładać podkładu palcami. Po zakończeniu tej czynności muszę wygrzebywać resztki kosmetyku spod paznokci, a to nie należy do przyjemnych doświadczeń. Kiedyś nie lubiłam podkładów. Moje podejście uległo zmianie, gdy weszłam w posiadanie stosownego pędzla. Jednak parę miesięcy temu zrezygnowałam z klasycznych fluidów i postawiłam na minerały, które aplikuję pędzlem kabuki. Najpierw na twarzy rozprowadzam krem z filtrem fizyczny. Czekam chwilę. Potem nakładam skrobię modyfikowaną, na nią podkład i całość utrwalam skrobią. Wbrew pozorom nie mam na twarzy maski, a wykonany w ten sposób makijaż utrzymuje się stosunkowo długo. Przy mojej mieszanej cerze w ciągu dnia potrzebne są poprawki, ale nie jest najgorzej;)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj nakładam lekko zwilzona gabka lub płaskim pędzlem ;)
OdpowiedzUsuńja nakładam pedzelkiem i bardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuńja mam ochotę na pędzle hakuro i to będzie to czym będę nakładać podkład:)
OdpowiedzUsuńkocham beauty blendera i zdradziłam go tylko ze 187 z maca ale szybko zakonczyłam ten związek :D
OdpowiedzUsuńgąbeczka zdecydowanie, używam w tej chwili Rimmel Match Perfection i pędzel zupełnie sobie z nim nie radzi :( chyba skuszę się na ten beauty blender!
OdpowiedzUsuń