Możecie o nich TU poczytać, zobaczyć swatche i poznać kolory i zastosowanie.
Pisałam już o nich robiłam swatche, używam ich prawie codziennie.
Nakładam solo, w parach, mieszam ze sobą kolory. Podkreślam kości policzkowe, konturuję, używam jak różu i bronzera, mieszam rozświetlający odcien z ciemniejszym..
Dużo zabawy, świetne efekty, wiele możliwości użycia.
Jeśli macie ochotę wypróbować je na własnej skórze i napisać swoją recenzję, którą później mogę opublikować na www.pieknoscdnia.pl to serdecznie zapraszam:)
Do odbioru czekają 3 zestawy po dwa pudry Sheer Dimensions Mary Kay wybranym przez siebie odcieniu. :)
Jak dostać te cudeńka? Banalnie łatwo.
1.Wystarczy być obserwatorem bloga
2. Podać, które dwa kolory wybieracie i króciutko wspomnieć czemu właśnie te dwa kolory.
3.Zgodzić się na napisanie recenzji tych kosmetyków, oraz na to bym mogła ją opublikować na swojej stronie ( przy okazji podając link do waszego bloga:). Recenzja musi pojawić się na blogu w rozsądnym terminie (termin do uzgodnienia, tyle czasu ile recenzentka będzie potrzebowała do uzgodnienia indywidualnie)
4. Szczęśliwe, wybrane osoby, do których trafi kosmetyk , skrobną u siebie, że mają je od Piękności dnia i podadzą link do strony www.pieknoscdnia.pl
5. Zgłaszajcie chęć udziału w zabawie w komentarzu z linkiem do swojego bloga
6. Podać, które dwa kolory wybieracie i króciutko wspomnieć czemu właśnie te dwa kolory.
7. Napisanie u siebie o tym rozdaniu jest mile widziane:)
8. Można polubić facebooka Piękności dnia TU I Mary Kay Polska TU
Zgłoszenia można dodawać do 12.02.2013
Ojej:) Oczywiście, że bym je chciała zrecenzować! Toż to sama przyjemność:) Najbardziej chciałabym wypróbować odcienie Lece i Chiffon. Dlaczego? Ponieważ patrząc na nie, wiem, że mogę z nimi zrobić przepiękne, kobiece makijaże. Bije od nich takie dostojeństwo:)
OdpowiedzUsuńOczywiście Lace:) - literówka:)
UsuńDżoana, no jak mogłabym się nie zgłosić :) Oczywiście wybieram Pearls (ponieważ jest różowy a jak wiesz Siouxie najbardziej na świecie kocha róż) oraz Ribbon - tak dla kontrastu abym jednego dnia mogła musnąć poliki na różowo a drugiego na brązowo. Znasz mnie - bez podkreślonych kości policzkowych mam buźkę jak księżyc w pełni, dlatego róże Mary Kay zrobią ze mnie cud miód malinkę :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałbaym zrecenzować te cuda!:) Odkąd je zobaczyłam zapragnęłam je miec!:)Najbardziej chciałabym przetestować Ribbon i Pearl- dlaczego?:) bo jestem maniaczką róży i rozświetlaczy, tych nigdy dość!:) no i uważam, ze są z nich wszystkich najpiękniejsze :) zgadzam sie na napisanie recenzji tych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńOdpowiedzUsuń
Ale cudeńka! Ja wybrałabym odcienie: Pearl (jeszcze nie miałam do czynienia z rozświetlaczami) i Ribbon (przepiękny kolor w moim stylu i bardzo kobiece wytłoczenie). Zgadzam się na napisanie recenzji na swoim blogu (http://kalejdoskopagaty.blogspot.com) oraz na jej publikację na Twojej stronie:)
OdpowiedzUsuńChciałbym, aby te cudeńka wpadały w moje ręce, bo pierwszy raz o nich usłyszałam właśnie z Twojego bloga i od razu mnie oczarowały. Odcienie Lace i Ribbon są kolorami, które pasują do mojej urody i świetne uzupełniałyby mój codzienny makijaż :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako : klaaudia
Zgadzam się na napisanie recenzji wyżej wymienionych kosmetyków.
Lubię na fb jako : Klaudia A.
Pozdrawiam :)
Ogromnie bardzo chciałabym zrecenzować pudry Sheer Dimension Mary Kay ponieważ konturowanie twarzy to moje uzależnienie, bez tego nie zakończę makijażu. A ponieważ lubię mocne konturowanie w oko wpadły mi produkty o nazwie Lace i Chiffon. Lace wydaje się dość ceglasty, natomiast chiffon takie latte bądź cappuccino, mogła pięknie się ze sobą mieszać bądź grać pierwsze skrzypce oddzielnie. :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się razy 1000 ;) oto link do mojego bloga http://liwkaliwka.blogspot.com/
jestem gotowa do wszelkich ustaleń
Pozdrawiam :)
oczywiście tam powinno być "mogłyby"* się ze sobą mieszać ...
UsuńOooooj cos w sam raz dla mnie! Bardzo zalezaloby mi na zrecenzowaniu pudrow Lace i Pearls. Lace poniewaz idealnie pasuje do mojej karnacji i wiem, ze dzieki niemu bede w stanie stworzyc cudnowny look, natomiast Pearls, poniewaz staram sie oswoic chlodne barwy, ktore nie do konca mi pasuja i wiem ze stanowilby dla mnie wyzwanie, ktore bardzo chetnie podejme, a poza tym jako sroczka, kocham wszystko co perlowe :D
OdpowiedzUsuńObserwuje jako - Southgirl
zapomniałam o linku :P www.bycpiekna24.blogspot.com
Usuńto ja też się zgłoszę :D:D
OdpowiedzUsuńpiękne są!!!!
Pearls i Chiffon - prezentują się tak cudownie, że nie mogłabym wybrać innych :)
Zgadzam się na napisanie recenzji na swoim blogu (dressed-in-mint.blogspot.com) oraz jej publikację na Piękności Dnia :):)
<3
Z przyjemnością bym przetestowała Pearls i Ribbon :) Wydaje mi się, że te odcienie najlepiej by pasowały mnie blondynce :) Oczywiście zobowiązuję się do napisania recenzji :)
OdpowiedzUsuńMoje dwa blogi (do wyboru - do koloru) ;)
http://subiektywna-vera.blogspot.com
http://subiektywnym-okiem.pl
Gdy po raz pierwszy zobaczyłam zdjęcia nowych pudrów z Mary Kay pomyślałam, że muszę je mieć. Piękne tłoczenia, śliczne modelki oraz kolory, które sprawdzą się przy każdej karnacji - kolekcja idealna! Najbardziej spodobały mi się Lace i Ribbon, które moim zdaniem będą stanowić świetnym duet na zbliżającą się wiosnę i lato. Matowe i satynowe wykończenie należy do moich ulubionych, ponieważ tworzy delikatny, dziewczęcy rumieniec bez podkreślania porów i niedoskonałości.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Fraise26, a mój Blog to fraise26.blogspot.com
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńWpadły mi w oko kolory Ribbon i Chiffon, myślę że te kolory będą najbardziej pasowały do koloru mojej cery i byłyby moimi dobrymi kompanami do codziennego użytku, albowiem bez konturowania nigdy nie wychodzę z domu. Dodatkowo Ribbbon urzekła mnie wytłoczeniem :)
Zgadzam się na napisanie recenzji na swoim blogu www.weak-point..blogspot.com oraz na jej publikację na Twojej stronie :)
Dodatkowo lubię na facebooku jako Sylwia S.
I ja się chętnie skuszę :)
OdpowiedzUsuńSzalenie ale to na prawdę bardzo podobają mi się Pearls i Ribbon. Kolorystycznie dla mnie najbardziej ciekawe i wiosenne, a do tego te cudowne i nie spotykane tłoczenia. Patrząc na ich zdjęcia mam wrażenie że są z plastiku i chciałabym się przekonać jak jest na prawdę i przekonać się jak działają produkty MaryKay.
Mój blog: http://bazarekkosmetyczny.blogspot.com/
Na fb u Ciebie i MK jestem już od dawna;)
Udostępnione na fb.
Zgłaszam Się :)
OdpowiedzUsuńWybrałam odcień Lace i Chiffon, ponieważ świetnie zgrałyby mi się z karnacją, no i szukam jakiegoś fajnego brązera do mojej jasnej karnacji :(
Oczywiście zgadzam się na napisanie recenzji i opublikowanie jej :)
Mój blog: http://malamii-kosmetykomania.blogspot.com/
Bardzo chętnie przetestujemy te pudry :)
OdpowiedzUsuńnasz blog to http://beauty-kaa.blogspot.com/
kuszą nas kolory : ribbon i lace
kolorki są niby podobne a jednak różne tak jak my dwie, koleżanki ze szkolej ławki :) Dużo nas dzieli ale też dużo łączy :) Uzupełniamy się :)
Obserwujemy :0 Ja (Karolina) polubiłam obie strony na fb jako Karolina R.
Pozdrawiamy
1.Oserwuje jako Paulina S.
OdpowiedzUsuń2. Ribbon i lace bardzo ale to bardzo mi się podobają i pragnę ich jak nic na świecie innego ;).
3.Zgadzam się na napisanie recenzji i publikacji u Ciebie;)
4. Oczywiście link i baner dodam do recenzji ina bloga;)
5. http://twoje-kosmetyki.blogspot.com/
6. w punkcie 2;)
7. http://twoje-kosmetyki.blogspot.com/p/rozdania-i-akcje-blogowe.html
8. Obie strony na fb lubie jako Beauty studio-blog ;)
Przepiękne są te tłoczenia!
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym te pudry. Najbardziej przyciągnęły moją uwagę chiffon i ribbon - świetnie sprawdzą się jako bronzer i róż przy moim typie urody :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako april.
Blog: april-station.blogspot.com
Z przyjemnością napiszę recenzję i oczywiście zgadzam się na jej publikację na stronie Piękność Dnia:)
Chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Ewcia
mój blog to http://makijażfoto.blogspot.com
kolory które wybieram to chiffon i lace
zgadzam się na napisanie recenzji , umieszczenie informacji itp.
też jestem chętna:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresował mnie pearls i lace. wydaje mi się, że te kolory najlepiej się u mnie sprawdzą. Pearls wyfląda na fajny rozświetlacz, a lace różo - bronzer;)
Na FB lubie obydwa profile jako Kosmetyki Atiny
Notka na moim FB
Blog obserwuje jako Atina
anitabre@op.pl
jeśli osoba, która nie ma bloga może się zgłosić to się zgłaszam ;)
OdpowiedzUsuńMary Kay znam od dawna, uwielbiała ich peeling do rąk i podkład... Te pudry pierwszy raz zobaczyłam u Pinkoholiczki na blogu i przepadłam! piękne kolory, tłoczenia, jakość na pewno też bardzo dobra znając Mary Kay... nic, tylko testować, malować, upiększać się przy pomocy tych małych kosmetycznych dzieł sztuki :) wybrałabym Lace i Ribbon, bo to takie "moje" kolory, wydają się idealne do lekko bladawej cery, którą posiadam, wydaje mi się, że ładnie podkreślą moją "urodę", poza tym te tłoczenia... jeju, są cudowne, mogłabym się w nie wgapiać pół dnia jak to na kosmetyczną "srokę" przystało ;)
Pozdrawiam, Beata
Bloga obserwuję jako Trouble Maker, e-mail: szulim.beata@gmail.com
p.s. wiem, że możesz nie mieć zaufania do osób bez bloga, do których powędrowałyby te wspaniałości, na swoje "usprawiedliwienie" mogę dodać, że zostałam recenzentką gościnną u Hexxany i chętnie przetestuję kolejne kosmetyki, nabiorę doświadczenia w recenzowaniu przed założeniem swojego bloga (może w niedalekiej przyszłości) :)
Jeszcze raz pozdrawiam, Beata!
(oczywiście zgadzam się na opublikowanie ewentualnej recenzji :))
UsuńPearls i Ribbon :) Chciałabym przetestować właśnie te dwa odcienie, ponieważ moim zdaniem będą to kolory idealnie dopasowane do mojego typu urody :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: krOOpka
Obie strony lubię jako: Świat kr00pki BLOG
Link do bloga: http://kr00pka.blogspot.com/
Zgadzam się na opublikowanie recenzji na pieknośćdnia.blogspot.com
Chcę, zwłaszcza po Twoich swatchach! Podobają mi się wszystkie i było mi ciężko się zdecydować. Najpierw myślałam o Pearls i Lace (bardziej neutralne), ale podobne kolory już mam, więc było by to trochę bez sensu. Warto spróbować czegoś nowego, zaryzykować. Dlatego ostatecznie wybieram Ribbon i Chiffon. Poza tym mają ładniejsze tłoczenia, a ten róż jest zdecydowanie ozdobą kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńZobowiązuję się do zrecenzowania i udostępnienia mojego tekstu o wyżej wymienionych różach w rozsądnym terminie.
Witaj :)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym na sobie kolory ribbon i lace - oba wydają mi się świetnym pomysłem na uhonorowanie zbliżajacej się wielkimi krokami wiosny ;))
obserwuję jako: elle
Link do bloga: http://all-about-elle.blogspot.com
No i oczywiście zgadzam się na publikację mojej ewentualnej recenzji :)
Pozdrawiam :)
wielka fanka kolorowych policzków :D
ja wybieram lace jeśli szczęscie mi dopisze :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa osobiście wybrałabym Kolor ribbon i lace ponieważ uważam,że jak się dobrze pokombinuje to kolory będą pasować osobom o różnym typie urody(chłodnym jak i ciepłym) i każdy znajdzie coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńObserwuje na facebooku jako Alicja Aleksandra a tutaj mój link do bloga-facebookowego
http://www.facebook.com/pages/I-Love-Make-UpArt/344029975669839?ref=hl
Oczywiście recenzję napiszę :)
Chiffon chciałabym przetestować, bo kolor bardzo ładnie będzie nadawał się do konturowania mojej troszkę pyzatej buzi ;) I do pary z Chiffon idealnie komponuje się Lace, doda troszkę blasku :) Nie testowałam jeszcze nic z MaryKay, więc to idealna okazja ! Na pewno szybko zrecenzuję pudry na swoim blogu wraz z wykonaniem fotoreportażu :)
OdpowiedzUsuńMój blog: brightlikesun.blogspot.com
Zgadzam się na napisanie recenzji, a także na to abyś zamieściła ją na swojej stronie bądź/i też w innym wybranym przez Ciebie miejscu:) Wybieram Lace i Pearls. Lace- ponieważ mojej twarzy ze skłonnością do szarości bardzo przyda się odrobina właśnie takiego koralu. Pearls ponieważ taki delikatny, perłowy róż pomoże mi rozświetlić i rozjaśnić cerę. Jeśli otrzymam te cudeńka oczywiście opiszę je na blogu, nie zapomnę od kogo je dostałam. Mój adres mail: goldangel@op.pl
OdpowiedzUsuńMój blog: www.herbacianapanna.blogspot.com
Bardzo chętnie wypróbowałabym te cudeńka!
OdpowiedzUsuńJako pierwszy wpadł mi w oko odcień Ribbon, czyli cudowny róż świetnie wpisujący się w moje gusta i urodę blondynki. Nad drugim odcieniem musiałam pomyśleć i finalnie wybrałabym Chiffon. Napisałas o nim, że będzie świetny dla kobiet unikających bronzerów. Ja unikam, bo zawsze boję się że zrobię sobie krzywdę, że będzie plama. a tak bardzo chciałabym się nauczyć ich uzywać... A skoro on jest tak naturalny i łatwy do rozcierania to myślę, że z moją jasną karnacją będzie się ładnie spisywał a ja w końcu zacznę się konturować:) Dlatego też ryzyk-fizyk: padło na Chiffon.
Prowadzę bloga: www.la-vie-selon-marie.blogspot.com
Gdyby mi się poszczęścilo to oczywiście wyrażam zgodę na opublikowanie mojej recenzji na Piękność Dnia :)
Buziaki
Obserwuję jako: Agusiak747
OdpowiedzUsuńagu747@interia.pl
Chciałabym bardzo przetestować pudry Lace i Chiffon. Po pierwsze wyglądają super ekskluzywnie i elegancko - bardzo przyciągają wzrok. Odcienia podobnego do Lace nigdy nie miałam i dlatego bardzo mnie zaciekawił, jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził. Chiffon także cechuje się niebanalnym kolorem. Lubię testować kosmetyki w kolorach, których jeszcze nie miałam, a takiego zdecydowanie nie miałam.
Oczywiście zgadzam się na publikację recenzji, którą bym napisała.
Edit: Zapomniałam dodać, że obserwuję na fb :D jako Elżbieta Z. ;))
OdpowiedzUsuńWItam. Bardzo chętnie wypróbowałabym róże Mary Kay. Mają bardzo zachęcający wygląd i zróżnicowane kolory. Chętnie sprawdzę czy są takie dobre jak piękne. Róż to moje codzienne must have :) Nie spotkałam się wcześniej z produktami tej firmy a dzięki umożliwieniu mi ich testowania spradzę czy zaprzyjaźnić się z tą firmą i jej produktami bliżej.
OdpowiedzUsuńDo testowania wybrałabym dwa zupełnie odmienne odcienie Pearls i Chiffon.
Jeden delikatny, jasny drugi odważny i chyba dość mocno napigmentowany. Róż i brąz, miks którym można wyczarować różne makijaże na dzie3ń i na wieczór.Ponieważ kobieta zmienną jest idealnie dopasowałyby się do moich nastrojów i okazji.
Chętnie opiszę je na blogu ------ W świecie Denticoo -----
http://denticoo.blogspot.com/
Mój mail: agnieszka2200@poczta.onet.pl
Obserwuję jako Agnieszka Błoch-Drzazgała ( denticoo)
Bardzo chciałabym Sheer Dimensions wypróbować, szczególnie odcienie Ribbon i Pearls, przystając oczywiście na wszystkie warunki :) Dotąd nie miałam żadnego produktu Mary Kay, a te pudry wyglądają przecudownie.
OdpowiedzUsuńatqabeauty.com
Zgłaszam się. Z chęcią przetestowałabym puder Chiffon oraz Ribbon. dlaczego? Ponieważ kolory są bardzo intensywne, a takie lubie, brąz cudownie nadałby się do konturów, a róż podkreślałby każdy wiosenny makijaż. Zgadzam się na napisanie recenzji i umieszczenie jej na Twojej stronce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo chciałam wypróbować te cudeńka, od kiedy pierwszy raz je zobaczyłam. Urzekły mnie kolory Lace i Ribbon. Pierwszy wydaje się być niesamowicie naturalny i będzie pięknie ożywiał delikatny makijaż nude, a drugi, ponieważ uwielbiam róże w różowym odcieniu i już go widzę w wiosennych makijażach z pastelami na powiekach lub kolorową kreską. Poza tym ich kształty cieszą oko;) Bardzo chętnie bym je wypróbowała i napisała recenzję.
OdpowiedzUsuńOczywiście z publikacją na twojej stronie:)
Mój blog
http://diarymakeup-blog.blogspot.com/
Polubiłam na Facebooku i napiszę notkę u siebie.
Pozdrawiam ciepło i czekam na wyniki
obserwuje jako Ola
OdpowiedzUsuńwybieram pears i ribbon poniewaz wydaje mi sie iz te kolory beda do mnie najbardziej pasowaly a po 2 maja przepiekne wzory :)
oczywiscie zgadzam sie na napisane i opublikowanie recenzji.
Bardzo ładne kolorki . Pokaźna kolekcja .
OdpowiedzUsuńObserwuje jako wszystkocomniezachwyca
OdpowiedzUsuńChętnie napiszę recenzję a publikacja u Ciebie będzie przyjemnością
Moje miejsce w sieci: http://wszystkocomniezachwyca.blogspot.com
Lubię Cię na fb
Chiffon, bo jest piękny. Idzie wiosna, a ja chętnie się musnę takim słoneczkiem. Już sama jego nazwa mnie zachęca.. A gdy jeszcze wyszczupli mi buzię moją...
A drugi? I tu mam dylemat. Wszyscy przecież wiedzą, że perły zdobią kobietę. Te by zdobiły nie szyję czy nadgarstek, a policzki uwypuklając je. Ale ribon wygląda tak dziewczęco. Już widzę go na moich policzkach wiosną. Pierwsze słońce, kwiaty wypuszczają pąki, a moje policzki by nie były mniej piękne od nich... Z tego powodu, chyba drugim wyborem byłby Robbon właśnie.
Ja tez się zgłaszam do napisania recenzji !:)
OdpowiedzUsuńWybieram chiffon i ribbon . Nie miałam jeszcze różów w takim kolorze, z reguły używam jaśniutkich różowych bądź brzoskwiniowych, z chęcią wypróbuję coś mocniejszego :)
Po za tym ich struktura sprawia, że mam ochotę je pomaziać :)
mój blog : http://sheva-z-tokyo.blogspot.com/
Elizabeth-Harmony
OdpowiedzUsuńhttp://elizabeth-harmony.blogspot.com/
Lubię :)
Myślę, że Pearls i Ribbon. Ponieważ rozświetlacz nadaje buzi blasku, sprawia, że staje się ona bardziej promienna i zdrowa, a przy nabiera dziewczęcego blasku.
Zaś róż zachwycił mnie odcieniem. Widziałam wiele odcieni róży, ale żaden mnie nie zainteresował. Natomiast ten byłby pierwszym prawdziwie różowym kolorem.
Pięęęękne cacuszka, też bym przygarnęła. ;) Obserwuję jako Siuzdakowa, obiecuję napisać ciekawą i praktyczną recenzję, i już wyjaśniam które kolory i dlaczego. :) Zaraz też dodam nowy wpis na moim blogu, wspomnę o Twoim rozdaniu tutaj: http://siuzdakowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybrać dwa z tych cudownych kolorów, postawiłabym na Pearls i Chiffon. Te dwa kolory łączą się ze sobą jak truskawki z czekoladą, tworząc apetyczny duet na długie gorące wieczory... kształt czekoladowego różu sprawia wrażenie, jakby to cacko nie wyszło z fabryki kosmetyków, tylko z urządzenia do fondue. :) Już zaczęłam sobie wyobrażać, jak kusząco by wyglądała czekoladowa dama ubrana w niewinnie różowe perły... i właśnie sobie uświadomiłam, że miałam tylko króciutko wspomnieć, dlaczego te kolory. ;)
Bardzo chciałabym wypróbować Ribbon oraz Lace ! Delikatny róż oraz satynowy blask to idealne połączenie!
OdpowiedzUsuńhttp://adebska.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie!
Obserwuję bloga jako Monika.
OdpowiedzUsuńJest kilka powodów dla których chciałabym wypróbować właśnie te róże. Nie chcę wymyślać nic na siłę, więc zgodnie z "zboczeniem" zawodowym, jako przyszły naukowiec - będę konkretna.
Nidgy nie miałam żadnego kosmetyku z Mary Kay, a słyszałam o nich od dawna, chętnie stwierdzilabym jak się miewa ich jakość. Mam dość wymagającą cerę - tłustą, z nierównościami, grudkami, rozszerzonymi porami, więc nie każdy produkt, a szczególnie w przypadku róży, jest dla mnie odpowiedni.
Dodatkowo używam minerałów, ich współgranie z produktami nie-mineralnymi jest również różne.
Jeśli chodzi o kolory, to "kolekcja" moich róży jest baaardzo minimalistyczna, więc wybrałabym kolory niepokrywające się z kolorystyką codzienną.
Chiffon mógłby pomóc ożywić moją bardzo jasną karnację, kto wie - może umożliwiłby lekkie konturowanie twarzy. Naprawdę ładny kolor.
Pearls, z lekką nutą fioletu, tochę baby-pink pomógłby mojej skórze nabrać trochę blasku i świeżości. Niestety nawał pracy nie zawsze pozwala się wyspać, więc cera jest często lekko poszarzała, bardzo zmęczona. Ciekawe jak poradzilby sobie z takim problemem. :)
Oczywiście - zobowiązuję się do napisania ewentualnej recenzji. :)
Bardzo chciałabym wypróbowa Lace i Chiffon, dlaczego? Nigdy nie miałam takich kolorów w swojej kosmetyczce, zawsze wybieram różowe róże :D Proste, chętnie bym nowości przetestowała i oczywiście zrobiła recenzje <:
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Ola. Mój blog - http://purrrfect-world.blogspot.com/ :))
Zgłaszam się do przetestowania i zrecenzowania kolorów Lace i Chiffon. Intrygują mnie te odcienie i chyba będą idealnie pasowały do mojej cery. Poza tym uwielbiam dobrze napigmentowane, nasycone kolorem kosmetyki, dzięki którym można pięknie podkreślić to i owo :) Oczywiście obserwuje jako Lady Colours Life!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Obserwuję jako Zoila B
OdpowiedzUsuńLink do bloga: zzzoila.blogspot.com
Mmmm... Cudowności. Od czasu, gdy zobaczyłam na twoim blogu zdjęcia tych cacek, nie mogę wymazać ich z pamięci. Misterne tłoczenia kuszą, aby musnąć je delikatnie. Piękne kolory aż proszą się, żeby ozdobić nim twarz. Żałuję, że nie mogę ich dotknąć chociaż przez monitor...
Wymarzony duet? Chiffon i Lace - bo lubię makijaż zwiewny jak szyfon i delikatny jak koronka.
Jeżeli to mnie spotka to szczęście i te smakołyki zawitają do mojej kosmetyczki, to z ogromną chęcią napiszę ich recenzję na twoją stronę :).
Z ogromną chęcią przetestuje i zrecenzuje odcienie 'Pearls' i 'Ribbon' :)
OdpowiedzUsuńJestem totalnie zakochana w różach i rozświetlaczach, nie jest to jednak miłość ślepa - choć wszystkich tego typu produktów używam z przyjemnością, to na dłużej wiążę się tylko z najlepszymi! Mam nadzieje, że dostanę szansę by się przekonać czy należą do nich produkty z MaryKay ;)
mój blog: un-usual.blogspot.com
Obserwuję jako Sonja
OdpowiedzUsuńdodałam zdjęcie na pasku bocznym
dodaję do blogrolla
Chciałabym wypróbować Ribbon i Lace
dlaczego?
przede wszystkim dlatego, że nigdy nie miałam styczności z kosmetykami Mary Kay
poza tym, chcę się przekonać czy są warte swojej ceny
po trzecie, chyba nie muszę pisać, jak niesamowicie podobają mi się strukturki ozdobne na tych pudrach? Jestem pod wielkim wrażeniem
Dlaczego te kolorki? Uwielbiam podkreślać lekko opaloną twarz i do tego na pewno przydałby mi się odcień Lace
a co do Ribbona, będzie idealny na wiosnę :)
O, ja bym chętnie pobawiła się w recenzowanie, coby upublicznić swój talent pisarski i ten do używania kosmetyków :D Kolorki Pearls (wieki szukam dobrego, jasnoróżowego rozświetlacza do bladej cery) i Ribbon, bardziej jako słodki róż (tak naprawdę przez kokardkę, ale ciiii...).
OdpowiedzUsuńObserwuję jako MissScareAll.
Aha, i jutro są moje urodziny, więc to byłby cudny prezent!
UsuńZgłaszam się i zgadzam się na wszystkie warunki :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako KiziaMizia
Pudry wszystkie są piękne ale po dłuższym zastanowieniu wybieram Ribbon i Pearls, bo mam wrażenie, że pięknie podkreślą me blade lico i nadadzą mej skórze wiosennego blasku :)
Bardzo chciałabym zrecenzować roże chiffon i lace ponieważ są to ciepłe kolorki czyli idealnie pasowałyby mi do cery:) poza tym tak cudnie wyglądają że nie można im się oprzeć:) nigdy jeszcze nie miałam kosmetyków Mary Kay i bardzo chciałabym aby to się zmieniło:) i coś czuje że w końcu tak bedzie skoro takie cuda mają:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się na wszystkie warunki:)
Obserwuje jako Farizah
www.farizah-lubin.blogspot.com
mail: oktawia.farizah.bojko@gmail.com
Zgłaszam się i akceptuję wszystko co trzeba : )
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Nenka_24
Och, jak te pudry mnie kuszą... Jednak chciałabym wypróbować Chiffon i Ribbon. Zdecydowałam się na nie, ponieważ Chiffon przyciąga mnie przede wszystkim kolorem. Wydaje się idealny do konturowania, a Ribbon zauroczył mnie kształtem (uwielbiam tego typu kokardki). Mam nadzieję, że uda mi się je przetestować!
Mój blog: http://fc-raspberry.blogspot.com/
Wiem, że nie ma tam dużo aktualnych notek, ale zaraz po maturze mój blog znacznie się rozwinie, to byłby świetny początek! : )
Ja również chętnie przetestuję pudry Sheer Dimensions: Pearls i Chiffon:)
OdpowiedzUsuńMoje odkrywanie tajników super makijażu już trochę trwa, ale nadal odkrywam coraz nowsze i ciekawsze kosmetyki, dzięki którym makijaż byłby naturalny i upiększający. Klasycznych róży mam bezlik (mam prawdziwą słabość do nich), natomiast bronzera nie mam. Mam jasną cerę i bałam się "przedobrzyć" ze zbyt mocnym odcieniem. Chiffon wydaje się delikatnym odcieniem... A Pearls, żeby już dokończyć to całe konturowanie twarzy, przez odpowiednie rozświetlenie--> filmik na stronie super mi to pokazał:p
Oczywiście recenzję chętnie napiszę do opublikowania na Twojej stronie. Blogi mam trzy, ale podróżniczy, fotograficzny i filmowy, więc trochę ciężko mi tam napisać recenzję:|
niemniej kwestia wspomnienia o Tobie, twoim konkursie etc etc na którymś z blogów (wszystkich?) jest do zrobienia;) a może z czasem otworzę także bloga urodowego:p
Obserwuję jako Katka H.
OdpowiedzUsuńLink do bloga: kosmetyczna-kraina.blogspot.com
Pudry te chodzą za mną od kiedy zobaczyłam te małe cudeńka na Twoim blogu, już nawet sprawdzałam gdzie i jak je można zdobyć (bo nigdy jeszcze nie miałam styczności z marką Mary Kay), jednak jest to dość uciążliwe, nie mogę więc nie skorzystać z okazji do zdobycia ich;). Wybór 2 odcieni jest trudny, jednak najbardziej interesują mnie Ribbon i Pearls bo kocham róż na policzkach i jestem maniaczką rozświetlaczy, wydaje mi się też, że będą one tworzyć fajny zgrany duet.
Jeżeli mi się poszczęści i te cudeńka trafią do mnie to bardzo chętnie napiszę ich recenzję;)
Marzę o tym, aby przetestować Pearls i Ribbon :) Wydaje mi się, że te odcienie najlepiej by pasowały do mnie. Oczywiście zobowiązuję się do napisania recenzji :)
OdpowiedzUsuńMój blog:
http://make-up-land.blogspot.com/
Zgłaszam się jako zdiagnozowana różoholiczka o zabarwieniu maniakalnym ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie cztery są przepiękne, ciężki wybór... ale skoro już muszę, to bardzo bym chciała Ribbon i Chiffon - myślę, że na mej skórze prezentowałyby się najciekawiej... no i ładne zdjęcia by z tego wyszły :D Powód płytki, acz prawdziwy :)
adres bloga zapewne znasz, ale w ramach formalności: urbanstateofmind.blogspot.com
ps. Jeśli wygram, to dorzuć mi tego turkusowego cudaka z Canona - tak po znajomości, co? ;)))))
zapierają dech w piersiach
OdpowiedzUsuńchciała bym mieć u siebie ribbon i pearls. uwielbiam takie cudowne róże.
obserwuję jako tukasia
http://tukasia.blogspot.com/
to ja też :]
OdpowiedzUsuńWybór jest trudny, ostatecznie jednak chętnie ocenię kolor nude o nazwie Chiffon oraz słoneczny koral Lace. Jako różo- i brązomaniacznie nie wypada przejść obojętnie obok takich rarytasów. Chętnie więc rozdziewiczę te piękne tłoczenia :D
Mój adres: http://somethingtodoff.blogspot.com/
Chętnie przetestowałabym pudry Mary Kay. Od dawna interesuje się marką i o ile dostępność konsultantek na Pomorzu jest ubogie, tak z przyjemnością spojrzę na nie własnym okiem. Wybieram Lace i Ribbon. Lace zdaje się być idealnym odcieniem do mojej urody i typu kolorystycznegp. Ribbon sprawdzi się na wiosnę, taki kolor sprawia,że twarz wygląda żywo i zdrowo. Idealnie? Czy tylko mi się tak zdaję...
OdpowiedzUsuńOczywiście akceptuję cały regulamin i jeśli uda mi się wygrać , chyba pęknę z dumy, że mój wpis będzie opublikowany na Piękność Dnia :D
Link do mojego bloga: http://mala0727.blogspot.com/
Namawiała, namawiała i namówiła... ;>
OdpowiedzUsuńWszystkie są cudowne, jednak chciałabym przetestować na sobie Ribbon, ponieważ kocham róże i nie wyobrażam sobie makijażu bez nich :) Podkreślają urodę i nadają dziewczęcego uroku. I Ribbon również jest taki - dziewczęcy, ale z pazurem; drugim kolorem jaki wpadł mi w oko jest Chiffon - dawniej często używałam bronzerów, obecnie jednak nie potrafię znaleźć dobrego dla siebie odcienia, a jeśli już taki znajdę, okazuje się, że fatalnie się go rozprowadza. Marzy mi się idealny kontur twarzy :)
mój blog : http://freewolnosc.blogspot.com
obserwuję : freewolna
Usuńna facebooku : Freewolnosc :)
Bardzo kuszące, ale nie dla mnie ;( Przy cerze rozświetlenie jest niestety naturalne ;P
OdpowiedzUsuńHej! Dopiero rozpoczęłam swoją przygodę z blogowaniem. moją tematyką jest makijaż.
OdpowiedzUsuńPosiadam odcień Pearls i mialam zamiar w niedługo napisać o nim recenzję + makijaż krok po kroku.
Z przyjemnośćią poszerzyłabym swoją recenzję o inne kolory, by pokazac róznice w zastosowaniach i efekcie.
Jeśli będę tą szczęściarą to najchętniej przetestowałabym ribbon i chiffon.
Obserwuję bloga i lubie na fb od dawna : )
Moj blog: http://agataoz.blogspot.com/
Pozdrawiam
Agata OZ
Zgłaszam się:) obserwuję jako BogusiaM lub boskejsza, mój blog www.bm-makeup.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDwa kolory jakie wybieram to Chiffon oraz Ribbon, chociaż przyznam bardzo ciężko, bo każdy kusi swoim tłoczeniem i barwą, najchętniej przygarnęłabym wszystkie! Myślę, że to będzie duet idealny;) Chiffon w roli bronzera do konturowania i lekkiego opalenia tego "surowego kurczaka" jakim jestem, a Ribbon do nadania naturalnego rumieńca. Ahh już od samego patrzenia na zdjęcia ma się ochotę je pomacać:)
obserwuję na fb jako Bogusława Mróz
Również się zgłaszam, obserwuję jako bunny b., mój blog - kroliczek-doswiadczalny.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym Pearls i Ribbon.
Ten pierwszy dla tego, że z takimi bladymi, chłodnymi rumieńcami już widzę siebie oczyma wyobraźni jako Królową Śniegu, haha:) Poza tym wydaje mi się, że pasowałby po prostu najlepiej do mojej karnacji.
Ribbon z kolei wygląda tak uroczo, że nie mogę się mu oprzeć:) szkoda tylko byłoby naruszyć taki piękny wzór tłoczenia:)
Aktualnie nie mam żadnego różu tylko bronzer, więc oba te kolorki byłyby ciekawym urozmaiceniem makijażu.
OdpowiedzUsuńLace i Ribbon skradły serce me ;)
I przetestować właśnie chciałam je...
Nie, wierszem pisać nie będę :)
Odcienie te idealnie by mi pasowały. Poczułabym się piękną, a to cel każdej kobiety ;))
pozdrawiam
Alieneczka
http://kolorowoipachnaco.blogspot.com/
Zgłaszam chęć udziału w konkursie, zgadzam się z zapisami w 'regulaminie' ;)
OdpowiedzUsuńJuż wieki szukam rozświetlacza, ale mam problem ze znalezieniem go w dość rozsądnej cenie, o ile w ogóle, dlatego PEARLS jest numerem pierwszym u mnie na liście. Natomiast do kompletu wybrałabym RIBBON, ponieważ lubię różowe róże i moja skóra najlepiej się z nimi prezentuje ;)
ah, link - http://disturbedjanice.blogspot.com/
UsuńZgłaszam się! Kurczę nigdy nie miałam jeszcze styczności z Mary Kay, a te pudry są piękne!
OdpowiedzUsuńWybieram Lace - piękny kolor, wydaje mi się, że byłby dobry jako róż i bronzer w okresie letnim! A tłoczenie - coś pięknego!:)
Pearls - uwielbiam rozświetlacze w formie kremu.
Zgadzam się na recenzję, a mój blog to http://thisiswhatmakesgirlhappy.blogspot.com/
Witaj, bardzo chciałabym przetestować te kosmetyki, poniewaz nigdy wcześniej nie miałam styczności z tą marką. Najchętniej wybrałabym kolory chiffon i lace poniewaz najbardziej pasują do rudzielca takiego jak ja. Oczywiście zobowiązuję się napisać recenzję i przekazać ją Tobie do publikacji. Mój blog to: cosmefreak.pl
OdpowiedzUsuńObserwuje jako SexiChic.
OdpowiedzUsuńZ bloga: http://sexiprzygodazwizazem.blogspot.com/
Wybieram kolory: Ribbon i Lace
Dlaczego? - Otóż dlatego, że gdy tylko pierwszy raz je zobaczyłam a właściwie to gdy tylko one zobaczyły mnie usłyszałam w głowie cichutki głosik "Mamusiu, to my Twoje najukochańsze róże! Kochamy Cię i chcemy być Twoje! Zabierz nas do domku i zaopiekuj się nami!" a ja głupia (i słaba) straciłam dla nich głowę oraz resztki zdrowego rozsądku i zapragnęłam je mieć :) Niestety teraz nie mam szans na zdobycie ich innym sposobem więc pozostaje mi marzyć o nich i śnić zarówno w dzień jak i w nocy...
Oczywiście zgadzam się na napisanie recenzji:)
Na fb lubię obie strony :)
obserwuję jako : basket of kisses
OdpowiedzUsuńblog: http://basket-of-kisses.blogspot.com/ [baner do rozdania]
Na FB Piękności Dnia jako: Paula Sz.
oczywiście zgadzam się na recenzje, to by była sama przyjemność ;)
Z ogromną chęcią przetestowałabym Lace oraz Ribbon. Dlaczego? Jako różoholiczka trudno mi przejść obojętnie obok tych kosmetyków ;) Róże Mary Kay prezentują się po prostu przecudnie, te tłoczenia! <3 Kolorystyka ich jest mega dziewczęca i cudownie podkreśliłyby me zakochane lico na wiosnę ;)
Obserwuję jako: xkeylimex
OdpowiedzUsuńNa FB: Kachna P.
Blog: http://xkeylimex.blogspot.com
Zgadzam się na napisanie recenzji.
Jejku, jejku, jak dobrze, że tu trafiłam! Mało brakowało, a byłabym przegapiła swoją szansę.
Marzy mi się wypróbowanie Lace i Chiffon. Dlaczego akurat te kolory? Mają ciepłą tonację, dlatego też jestem pewna, że będą mi pasować. Wydaje mi się, że nie wyglądam dobrze w chłodnych, typowo różowych różach- zdecydowanie bardziej wolę siebie z odcieniem koralu, delikatnego brązu czy beżu na policzkach. Po zimie mojej cerze przyda się ożywienie :)
A dlaczego w ogóle chciałabym otrzymać te pudry? No dobra, przyznaję się- złapałam się na estetykę. Tłoczenia na powierzchni pudrów są tak piękne, że nie potrafię oderwać od nich oczu! Nie stosowałam dotąd kosmetyków marki Mary Kay, ale sporo o nich czytałam, dlatego też wiem, że mogę oczekiwać, że będą nie tylko ozdobą moich kosmetycznych zbiorów, ale przede wszystkim wiosennym hitem makijażowym.
Zgłaszam się :), obserwuję jako kurka blog kurka-bloguje.blogspot.com zgadzam się na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńNa FB lubię obie strony jako Marta C.
Recenzuję kosmetyki z punktu widzenia amatorki, dla innych kosmetycznych ciamajd :) Bardzo chciałabym zgarnąć odcienie ribbon i pearls, wydają mi się bardzo subtelne i idealne do dobrego opanowania konturowania buzi. Dodatkowo właśnie te dwa wzory od razu przyciągnęły mój wzrok. Nie mam za bardzo kosmetyków tego typu, więc na pewno zrobię z nich dobry użytek :)
aaa i dodałam baner na pasku bocznym ;)
UsuńZ chęcią przetestuje oraz napiszę recenzję o tych kosmetykach.
OdpowiedzUsuńOdcienie, które mnie interesuja to Ribbon oraz Chiffon. Dlaczego?
Ribbon to róż, w którym od razu się zakochałam! Nie posiadałam jeszcze aż tak mocnego koloru i to jest ten moment i ten kosmetyk, który uwiódł mnie na tyle, że mogę się na niego skusić. Jego odcień jest świeży i uroczy na pewno rozświetli i ożywi moją cerę z rana.
Chiffon: zachęcił mnie opis i to, że jest neutralny. Ja jestem osobą o bardzo jasnej cerze i trudno dobrać mi bronzer i właśnie w tej roli chcę go przetestować.
Na fb obserwuje jako mucha.w.coli
Przygode z blogiem dopiero zaczynam (ta recenzja to będzie dobry start)
http://avida-dolars.blogspot.com/
Z nieskrywaną przyjemnością wypróbuję te cudeńka :)
OdpowiedzUsuńRóżowa szpilka wybiera dwa różowe odcienie - pearls i ribbon :]
http://rozowaszpilka.blogspot.com/
Obserwuję jako Gosha, a na fb jako Gosha Sza.
Lace - ciepłym koralowym blaskiem mógłby opromienić moją cerę mocno zmęczoną zimową aurą.
OdpowiedzUsuńRibbon - różaną poświatą mógłby ożywić moją przygaszoną twarz.
Obydwa delikatnym woalem dodadzą mi kobiecego uroku o czym z czystą przyjemnością opowiem w recenzji. Wszystkie pudry są bajeczne ale te dwa to po prostu: cud, miód i orzeszki:-) Swoje spostrzeżenia chętnie opublikuję na swojej stronie fb gdyż niestety nie prowadzę bloga. Na fb obserwuję jako Renata Dusza
Chiffon uwiódł mnie, kiedy pierwszy raz pisałaś o tych pudrach. Istna miłość od pierwszego wejrzenia, co w sumie w obliczu nadbiegających już walentynek brzmi mocno standardowo i mało oryginalnie. Jestem totalną ślamazarą jeśli chodzi o makijaż, każdy bronzer wychodzi u mnie pomarańczowy i plamisty. Skoro ten jest taki delikatny, jak mówisz, to może w końcu nauczylabym się jakoś własciwie tę swoją facjatę wykonturować? Latka lecą, kolagen zanika, policzki mi się zapadają i jakoś te kości ostatnio bardziej widoczne, ale nie do końca mnie to zadowala...
OdpowiedzUsuńDo pary (uch, znowu walnetynkowy marketing) dobrałabym kokieteryjną kokardkę Ribbon. Absolutnie nie ma to żadnych flirtowych podtekstów. Powód jest jeden. Nadzwyczaj prozaiczny.Mój ulubiony róż zaliczył ostatnio upadek w białą otchłań umywalki. Od tego czasu jest w kompletnej rozsypce. Do tej pory nie może się poskładać. Dłubię pędzlem w okruchach, a ten na pewno wolałby pogłaskać jedwabne załamania Ribbon... Koronka Lace na pewno też wydałaby mu się kusząca, ale ryzyko tandentnego makijażu w moim przypadku każe mi się trzymać przy klasycznym pinku.
Zgadzając się na wszystkie warunki, z chęcią zawalę czytelniczki kolejnymi wpisami o tych pięknościach.
blog: http://zjemtowszystko.blogspot.com/
ach, na fb jako Kaśka Skarbowska ;)
Usuńi dałam też znać na fanpeczu bloga.
Obserwuję jako Gray, na fb dawno Katarina Grayek
OdpowiedzUsuńUśmiechają się do mnie ładnie Chiffon i Ribbon, niezła z nich para - pięknie by wyglądały razem czy to na polikach czy to jako cienie na oczach :) Kusieciele dwa takie z nich, mrugają do mnie zalotnie... Ech ci uwodziciele :P
I ja i ja i jaaa!
OdpowiedzUsuńobserwuję jako sabbatha a na facebook jako Małgorzata Ptak
Ja chętnie zrecenzuję Ribbon i Pearls bo mają przesuper wytłoczony wzór, są po prostu cudowne <3
blog http://spookynails.com
obserwuję jako: Camille
OdpowiedzUsuńna fb: Kamila K.
blog: camille-beauty.blogspot.com
Wybieram odcienie Chiffon i Ribbon, ponieważ najbardziej by pasowały do mojego typu urody :)
I co zakończysz to rozdanie czy znowu udasz, ze nagrody wysłałaś?
OdpowiedzUsuńw jakim sensie udasz? Wysylam zawsze listem poleconym, mam dowod nadania, jesli cos nie dociera zawsze mozna to sprawdzic.
UsuńWyniki beda jutro, musielismy poczekac az ktos wroci z urlopu, odrobina cierpliwosci i zyczliwosci mile widziana drogi anonimie