Na moich paznokciach od wczoraj jest piękna, ciemna czerwień z kroplą maliny Celia Womanity nr 3.
Jak taki wymagający precyzji kolor znalazł się na moich raczej koszmarnych paznokciach? Za pomocą fachowca, oczywiście. Opiłowane, bez skórek czerwone pazury zawdzięczam miłej pani z salonu Nail Spa na ul. Francuskiej gdzie wczoraj jadłam pyszne ciastka, gadałam z super dziewczynami i obejrzałam nowy, trwały i kryjący podkład Dax
Było bardzo miło. Pozdrawiam was dziewczyny, a ucałowania przesyłam dla najmłodszego uczestnika w słodkim ubranku mikołajowym:)
Lakier Celia Womanity zgarnął nagrodę Doskonałość roku Twojego Stylu, a to jest naprawdę coś. Dostępny w 23 kolorach, zawiera utwardzacz, dzięki czemu manicure utrzymuje się przez długi czas.
Zapewnia intensywny, głęboki kolor i olśniewający połysk.
Od wczoraj trzyma się dzielnie ( po sprzątaniu, zmywaniu i gotowaniu) Ciut starł się na czubku jednego paznokcia. Jak na moje trudne pazury to całkiem nieźle:)
C jak Celia, C jak czerwony, C jak celująco za boski kolor i połysk.
cena 7,40 zł
Jaki jest wasz ulubiony czerwony lakier?
hmmm ja mam kilka w odcieniach czerwoności ale jakoś wolę inne kolorki;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czerwienie:)
OdpowiedzUsuńnie znam tych lakierów, ale chętnie bym wypróbowała chociaż czerwień na Twoich paznokciach i ten poglądowy lakier straaasznie się różnią...
OdpowiedzUsuńMój też sie starł trochę na kciuku
OdpowiedzUsuńMnie ten kolor nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwony kolor na paznokciach. Sama posiadam 2 , każdy o innym natężeniu koloru i stosuję je najczęściej spośród posiadanych lakierów. Uważam że ten kolor jest bardzo "kobiecy"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam LaFaMi
Bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńJa niedawno dostałam w Douglasie gratis do zakupów. Miałam sobie coś wybrać z Essence no i spojrzałam na podwójny lakier z jednej z limitowanek. Wcześniej mnie nie kusił, ale gdy pomalowałam nim paznokcie zapytałam się samej siebie dlaczego wcześniej go nie chciałam. Gdy dołożyłam warstwę brokatu z drugiej części lakieru byłam zachwycona i przez kilka dni nie mogłam oderwać oczu od paznokci.
OdpowiedzUsuńKurcze, nawet nie wiedziałam, że Celia ma lakiery bardzo ładny ten czerwony a i cena przystępna :):)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się że nie lubię czerwieni i rzadko noszę ;) A o Celii pierwsze słyszę, że taka dobra. Będę musiała się przekonać ;D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam czerwone lakiery,głównie takie noszę. A mój numer jeden to rimmel:)
OdpowiedzUsuńja nie mam chyba ulubionego koloru czerwonego :))
OdpowiedzUsuńale ciągle szukam
Każdy odcień czerwieni mi się podoba, ten jest baardzo elegancki :)
OdpowiedzUsuńbrightlikesun.blogspot.com
myślę, że czerwony lakier każdy powinien mieć na swojej półce :) oczywiście mowa o płci pięknej, chociaż jestem tolerancyjna, ale jakoś nie widzi mi się mężczyzna z czerwonymi paznokietkami :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony czerwony lakier to krwista czerwień. ;-) Ale nie pogardzę innymi odcieniami!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czerwone paznokcie :) Chociaż wolę bardziej intensywne odcienie to Twój wygląda całkiem przyzwoicie :D Jestem ciekawa, jak długo się trzyma na paznokciach,dzięki utwardzaczowi :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, wszyscy pieją z zachwytu nad pomadkami Celii, a widzę, że i na lakierach warto zawiesić oko :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńInglot 945 dokładnie ;) taka malinkowa czerwień :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńsliczny odcien :D
OdpowiedzUsuń