Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

, ,

Perfumetka w groszki. Czyli po łokcie w zapachu

Share
Miałam już dziś nic nie pisać, ale,  że siedzę cała po łokcie w zapachu La Petite Robe noir Guerlain i wisi wokoło mnie pachnąca chmurka ( gdybym jechała teraz windą wszyscy by się odsuwali, za mocno, za dużo tego dobrego ), to skrobnę drugiego dziś posta.

Napiszę jak do tego doszło przy okazji pokażę wam coś co lubię, używam i myślę, że jest to bardzo przydatny drobiazg.

A mowa tu o perfumetce. Małym pojemniku z atomizerem do przenoszenia ulubionej wody toaletowej w torebce, bez dżwigania całego flakonu.



Moja jest  z Sephory. Wygodna i łatwa w obsłudze, ale oblać się można ( jak ja przed chwilą) jeśli się nie uważa.

Tak więc mamy zapach np. miniaturkę, z której trudno korzystać. Mamy perfumetkę z atomizerem, która jest wygodna.
Otwieramy obie rzeczy. Perfumetkę warto wypsikać z powietrza w środku, a gdy była używana wcześniej oczyścić.

Ostrożnie przelewamy zawartość, unikając zapowietrzenia, czyli małymi krokami ( zapach na cały pokój). Ta sephorowa ma taki gumowy lejek w środku, to ułatwia przelewanie.




Na koniec mocno zakręcamy i voila gotowy przenośny system zapachowy hyc do torebki :)

Post gotowy, a ja nadal pachnę jak perfumeria, dobrze, że to taki ładny zapach:)

Używacie perfumetek?


50 komentarze:

  1. używam :)
    mam swoją ulubioną, gadżeciarską Travalo
    uwielbiam ją :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Travalo to taki cudak, który ma dziurkę na dole, przez którą wpompowuje się zapach do środka zamiast go przelewać. Ściągamy z flakonika ten srebrny atomizer i pokaże nam się taka mała rureczka, na nią nakładamy Travalo i pompujemy :) Jakiś czas temu było o nim bardzo głośno na YT :)
      http://www.mimifroufrou.com/scentedsalamander/images/Travalo-B.jpg

      Usuń
  2. kocham ten zapach mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm!

    OdpowiedzUsuń
  3. używam swojej - póki co siedzi w niej Lola od M. Jacobsa... :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam i używam :) Czasami z roztargnienia zapomnę się rano psiknąć, więc perfumetka w torebce musi być ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny pomysł z taką perfumetką, zawsze to lżej w torbie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam :) Mam perfumetkę z drogerii Natura (nie wiem czy nadal robią swoje akcesoria pod marką bodajże Infinity) i mi służy, choć ostatnio z lubością psikam się Sensuous Estee Lauder, który mam we flakoniku 30 ml.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używam, ale chyba zacznę, bo tak pięknie wygląda ta z Sephory! :) Da się do niej przelać perfumy, które się nie odkręcają? Ile kosztowała? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tania nie byla, to z zeszlorocznej, gwiazdkowej kolekcji, okolo 59, ale potem byla na wyprzedazy

      Usuń
  8. Boje się uszkodzic butelkę perfum więc nie używam, ale może się zdobędę na odwagę i spróbuję :)
    Oddawaj tę małą czarną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, ze to sie da zrobic, najlepiej poprosic jakiegos sprytnego mezczyzne. Nie oddam, uwielbiam:)

      Usuń
  9. Perfumetki to dość sensowny gadżet o ile umie się przelać do niej perfumy... A ja niestety nie umiem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do tej sephorowej jest latwo, sa jeszcze takie z osobno dodanym mini lejkiem

      Usuń
  10. słitaśny gadżecik. Ja mam gdzies swoją pefrumetkę. Muszę się z nią przeprosic bo zawsze targam cały flakon.

    OdpowiedzUsuń
  11. pare razy juz sie nad czyms takim zastanawialam ale ciagle nie wiem, czy bede z tego korzystac :) ... w sumie bardzo praktyczna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo, ja mam 2 i bardzo sobie cenie, bo i tak moja torba wazy tone:)

      Usuń
  12. Muszę znaleźć coś takiego, bo mam dużo miniaturek perfum i nie używam, bo są nie poręczne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do miniaturek sa idealne, tak jak do tej mojej ze zdjecia:)

      Usuń
  13. prawda? ale juz mi w nosie kreci od nadmiaru:)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo praktyczna rzecz, muszę się zaopatrzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam taka sama :) z tego co pamietam to kosztowała mnie ok 30zl na wyprzedaży w Sephorze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. kochana jak to sie dzieje że ja też siedzę i 'skrobię' skąpana w LPRN ??? nie mogę się uwolnic od tego zapachu, dzis właśnie go poznałam i pokochałam od pierwszej chwili!

    OdpowiedzUsuń
  17. Perfumetki to świetny pomysł, mi już nie raz zdarzyło się zbić flakonik ;<

    OdpowiedzUsuń
  18. fajny gadżet, chciała kupić travalo, ale jeszcze oblukam tą w sephorze :)

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja nie mam, chętnie bym kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widziałam dzisiaj tę perfumetkę, nawet jest w promocji za 25 zł. A przynajmniej w Sephorze obok Factory Outlet we Wrocławiu ;). Czaiłam się na nią, ale w końcu nie kupiłam. I chyba źle postąpiłam bo w sumie też z chęcią przelałabym do niej jedną miniaturkę :>.

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo fajna buteleczka ;) śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  22. Masm cztery atomizery z Sephory i wszystkie ciekną. Trzy małe, plastikowe - nie leją, ale są na tyle nieszczelne, że bywają wilgotne i perfumy z nich wietrzeją. Jeden piękny, z jakimiś dżecikami... Przelałam do niego 30 ml bardzo drogich perfum i większość się wylała podczas przenoszenia ich w plecaku (opakowane w bąblofolię i kopertę dodatkowo) do domu. Albo mam pecha, albo w tym przypadku cena nie wiąże się z jakością. Inna kwestia, że po tej ostatniej wpadce ze trzy lata temu, kolejnych już nie kupowałam, jak się domyślasz. Może coś się zmieniło, ale ja nie zaryzykuję sprawdzania. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja spisuje sie dobrze, mam ja od zeszlego roku. Widzialam tez takie kolorowe w douglasie, ale ich nie znam
      faktycznie niefartownie:(

      Usuń
  23. jeżeli chodzi o zapachy w kropki to ja totalnie przepadałam dla DOT marca jacobsa <3 chodzi za mną od jakiegoś czasu, ale jeszcze trochę będzie musiał poczekać, aż uzbieram fundusze

    OdpowiedzUsuń
  24. fajny pomysł ta perfumetka :) do tej pory nigdy nie stosowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Serdecznie zapraszamy na Halloweenowy konkurs gdzie do wygrania jest bon o wartości 40zł do zrealizowania w księgarni Gandalf :) Jeszcze tylko przez 2 dni :)

    http://babylandiaa.blogspot.com/2012/10/halloweenowa-niespodzianka.html

    Z góry bardzo przepraszam za spam...

    OdpowiedzUsuń
  26. Wolę oryginalne maleńkie pojemności :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Perfumetki to świetna sprawa, a te groszki sprawiają że przesłodko wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  28. swietne rozwiazanie do torebkI :D

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy:)