L’biotica – krem regenerujący do rzęs.
Tusz do rzęs jest kosmetykiem bez którego nie wyobrażasz sobie życia? Do tego dochodzi obowiązkowy, codzienny demakijaż, który osłabia delikatne włoski i oznacza często utratę kilku albo kilkunastu rzęs. Jeśli boisz się o swoje rzęsy, warto zafundować im od czasu do czasu kurację odbudowującą – regenerujący krem do rzęs L’biotica.
To kosmetyk oparty na naturalnych składnikach , który stymuluje wzrost rzęs. Wydłuża je, pogrubia, wyraźnie wzmacnia, nawilża włoski i zapobiega ich wypadaniu. Krem firmy Laboratorium L’biotica pomoże nam, gdy nasze rzęsy są rzadkie, krótkie i wypadają, a także wtedy gdy nosimy sztuczne rzęsy.
W składzie regenerującego kremu L’biotica znajdziemy między innymi olejek rycynowy – uznawany za najlepszy składnik pielęgnujący rzęsy. Poza tym zastosowano tu również panthenol (prowitaminę B5) – który wzmacnia cebulki włosów i rzęs, pobudzając ich wzrost i łagodzi ewentualne podrażnienia. Olejek jojoba zawiera witaminy E i A, które stymulują naturalne funkcjonowanie skóry i włosów, działają regenerująco i chronią przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Jest przyjazny oczom, bo pod względem budowy przypomina do złudzenia ludzkie sebum. Równie łagodnie działa olejek z orzechów makadamia – ma silne właściwości regeneracyjne i odżywcze. Bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe działa na rzęsy jak serum, dostarczając cebulkom włosowych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania składników odżywczych.
Naturalny skład sprawia, że krem nie podrażnia nawet bardzo wrażliwych oczu i może być stosowany przez osoby noszące szkła kontaktowe. Precyzyjną aplikację ułatwia specjalna końcówka tubki kremu i jego konsystencja. Krem nakłada się u nasady rzęs, co ułatwia wnikanie składników aktywnych do cebulek włosowych na powiekach.
Najlepsze efekty osiągniemy, stosując krem przed snem, po dokładnym demakijażu – przez co najmniej 30 dni.
Regenerujący rzęsy krem L’biotica kupimy w aptekach.
Cena: tubka 10 ml ok. 16 zł.
Krem przypomina konsystencją maść, to najlepsze porównanie jakie wymyśliłam. Ciężko go wycisnąć, a wystarczy odrobinka by posmarować wieczorem rzęsy. Nie piekły mnie oczy, rano nic mi się nie posklejało. Oczywiście marzę o firance rzęs, zamiast tych króciutkich, które mam i nie wiem czy od tego mi urosną, ale po kilku aplikacjach rzęsy są bardziej elastyczne i lśniące. Ciekawy kosmetyk, jeśli regularnie męczy się rzęsy tuszem, zalotką czy sztucznymi rzęsami.
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab
To będzie zbawienny kosmetyk dla mnie :D !!! Bardzo mi się podoba i to od samego początku ;] Naprawdę tyle kosztuje? Jak długo go stosujesz? Naprawdę pomaga? ;]
OdpowiedzUsuń@Imadoki - używam go kilka dni, kuracja ma trwać miesiąc. Zobaczę co będzie wtedy, ale postęp widzę:)
OdpowiedzUsuńhmm..musze wyprobowac:)
OdpowiedzUsuńZobaczymy czy podziała, jeśli tak to ja już się po niego wybieram. :)
OdpowiedzUsuńJa od 5 dni maziam rzęsy olejkiem rycynowym na noc i już zauważyłam że wyraźnie ściemniały i (może mam zwidy) również delikatnie wydłużyły. Szczególnie te dolne bardzo łatwo poddają się tej kuracji, jak tak dalej pójdzie to nie będę musiała ich nawet malować :) Dla mnie rewelacja. Tego kremu też byłam bardzo ciekawa, więc czekam na relację po miesiącu stosowania ;)
OdpowiedzUsuńja zabieram się do używania olejku rycynowego już tak długo, że chyba muszę sprawdzić jego datę ważności... ale może warto cokolwiek w tym temacie zrobić, przyciemnienie i wzmocnienie by się przydało :) fajny produkt, może jak zadziała olejek to się skuszę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
a nie łzawią po nim oczy?
OdpowiedzUsuńJa słyszałam,że olejek rycynowy też jest świetny i tańszy a powiedz mi Kochana czy długo trzeba czekać na efekty jakiekolwiek?
OdpowiedzUsuńJa bym się bała, to jednak oczy, a rycyna ma inne przeznaczenie ;)
Usuń@ Estella mi nie łzawią, też się tego bałam, sle jest OK
OdpowiedzUsuń@Wonder_woman na ulotce jest co by używać miesiąc, zobaczymy za jakiś czas
Pamiętam jeszcze w szkole podstawowej jak zachwycano się moimi rzęsami (nie malowałam ich wtedy), a teraz w wieku dobiegającym 30stki oj słabo, słabo bez pomalowania widzę moje rzęsy. Pomalowane rzeczywiście efektowniej, ale mam wrażenie, że są krótsze, bledsze i rzadsze. Odżywkę obserwuję od jakiegoś czasu, cena przyzwoita zachęca do testowania. Muszę jeszcze poczytać czy nie przeszkadza w ciąży i uratuję być może moje rzęsy :)
OdpowiedzUsuńKrem do rzęs L'biotica to mój KWC.
OdpowiedzUsuń