Jeśli myślisz, że ładnie umalowane i zadbane paznokcie to coś trudnego, to się mylisz. Wystarczy odrobina cierpliwości i dobre produkty, by wyczarować co tylko zechcesz na paznokciach.
Mówi się, że dłonie są wizytówką kobiety. Niech to będzie ładna wizytówka.
Potrzebne ci będą
- miseczka z ciepłą wodą i ręcznik
- pilniczek ( nie jestem zwolenniczką metalowych , niszczą płytkę)
- zmywacz do paznokci
- patyczki do manikiuru
- preparat do skórek
- baza pod lakier
- lakier kolorowy
- preparat nawierzchniowy utwardzający
- korektor w pisaku - ja używam Sally Hansen No more mistakes
Opiłuj paznokcie tak jak lubisz. Namocz dłonie, by skórki zmiękły. Starannie osusz.
Posmaruj skórki preparatem i poczekaj chwilkę. Ostrożne odsuń je patyczkiem i usuń.
Przetrzyj paznokcie zmywaczem ( Wzmacniający zmywacz do delikatnych i cienkich paznokci Sally Hansen). By lakier się trzymał, paznokieć nie może być tłusty ani mokry.
Nałóż bazę. Odczekaj kilka minut i nałóż swój ulubiony lakier zdecydowanymi pociągnięciami pędzelka. Najpierw po środku i po bokach. Uważaj, nie zabrudź skóry. Jeśli tak się stanie usuń lakier flamastrem z korektorem. Po około 3 minutach nałóż drugą warstwę lakieru. Teraz jeszcze tylko preparat nawierzchniowy, który zwiąże warstwy ze sobą i sprawi, że będą się dłużej trzymały. Mój ulubieniec to Mega Shine Sally Hansen. Teraz ostrożnie , zaczekaj chwilkę aż wszystko wyschnie. Możesz też użyć wysuszacza. Gdy paznokcie będą gotowe, wetrzyj w skórki nieco kremu bądź oliwki.
Prawda, że to nic trudnego? Tak robię to ja. A czy wy macie jakieś sprawdzone sztuczki?
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Porozmawiajmy:)