Co ma robić?
- optymalnie nawilża przez 24 h, dzięki synergicznemu połączeniu kwasu hialuronowego i gliceryny – składników odpowiedzialnych za utrzymanie odpowiedniego nawodnienia skóry,
- wyrównuje koloryt dzięki unikalnym właściwościom witaminy C, która neutralizuje szkodliwe działanie wolnych rodników i delikatnie rozjaśnia skórę,
- długotrwale matuje dzięki mikrogąbeczkom matującym, pochłaniającym nadmiar sebum i zapewniającym skuteczną kontrolę nad nadmiernym błyszczeniem,
- kryje niedoskonałości za pomocą wyselekcjonowanych pigmentów,
- subtelnie rozświetla skórę w widoczny sposób ją upiększając, dzięki delikatnej mice.
Krem jest w tubce, kosztuje 19,99
Jaki jest?
Lekki, ciut żelowy, nietłusty, podobny w dotyku do podkładu. Jedna warstwa koloru nie jest zbyt ciemna, wtapia się w skórę, odświeża, skóra wygląda jak po słonecznym weekendzie, ale dwie warstwy ( da się stopniować krycie) są już ciemniejsze lekko brzoskwiniowe, moim zdaniem raczej nie dla bladzioszków. Wykończenie ma matowe. Ładnie pachnie, dość mocno. Nie podkreślił mi suchych skórek.Po pewnym czasie zostaje na skórze sam kolor, jak tint. Cera wygląda ładniej.
skład: Aqua, Dimethicone, Isododecane, Cyclohexasiloxane, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Dimethicone Crosspolymer, Caprylic/Capric Triglyceride, Nylon-12, Sodium Chloride, Polyglyceryl-4 Isostearate, Silica Dimethyl Silylate, Ethylhexylglycerin, Ethylene/Methacrylate Copolymer, Cyclopentasiloxane, Triethoxycaprylylsilane, Sodium Hyaluronate, Isopropyl Titanium Triisostearate, Magnesium Ascorbyl Phosphate, Lecithin, Alcohol Denat., Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum, CI 77891, CI 77492, Mica, CI 77491, CI 77499.
Mnie jakoś nie kręcą kremy BB ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że Lirene ma własny krem BB :D ja obecnie testuję BB Bourjois 8w1 i jest cudowny ;) może też masz ochotę? rozdaję trzy na blogu /makiazas23/
OdpowiedzUsuńna lato będzie jak znalazł! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wiedzieć:) Lubię kosmetyki od Pani Eris więc może kiedyś się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie mam żadnego BB kremu ! :P
OdpowiedzUsuńdosyć ciekawy :)
OdpowiedzUsuńale w sumie dla mnie bb kremy na lato :)
Poki co ten bebik mnie nie jara :P
OdpowiedzUsuńCiekawe - ja ogólnie jakoś lubię te wszystkie BB. Szkoda tylko, że mój ulubieniec z Bielendy niestety stał się bublem po jakimś czasie... :/
OdpowiedzUsuńObecnie mam BBB z Pat&Rub i jestem zachwycona,ale ten też fajnie wygląda,a że idzie lato..;)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Lirene, więc mimo uprzedzeń do polskich BB chętnie go wypróbuję, jak tylko znajdę go w drogerii :)
OdpowiedzUsuńJeszcze żadnego kremu BB nie mam, bliżej lata na pewno jakiś wypróbuję
OdpowiedzUsuńnie dla mnie, potrzebuje mocnego krycia:)
OdpowiedzUsuńja z kremów BB w zimie zrezygnowałam i pewnie wrócę do nich dopiero latem :)
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się w lecie :)
OdpowiedzUsuńjakiegos szalu nie ma
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nigdy żadnego BB, ale czaję się na kremy koreańskie ;)
OdpowiedzUsuńJa chcę się przerzucić na BB, ale mam zamiar kupić z L'oreala:)
OdpowiedzUsuńLirene ma krem BB O.o
OdpowiedzUsuńMoja siostra namiętnie używa kremów BB- nawet mi kazała kupić! Jednak jakoś nie mogę się przekonać...
trzeba wypróbować
OdpowiedzUsuńNie miałam kremu z BB. Przyznam, że jestem barzdo ciekawa, jak one działają... ale jakoś nam tak nie po drodze :) Heh pewnie przyjdzie na to czas....
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zabrakło odcienia dla bladziochów takich jak ja. Opis produktu wygląda niezwykle obiecująco. Swoją drogą nie widziałam jeszcze kremu BB od Lirene.
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten krem
OdpowiedzUsuńMusze zwrócić na niego uwagę w drogerii :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ten krem, nie zdążyłam go jeszcze wypróbować :) Ma taki dziwny kolor, trochę jakby szarawy :) Mam nadzieję,że będzie nam służył dobrze :D
OdpowiedzUsuń