Ale się porobiło z tymi konkursami. Kiedyś były prawdziwym rarytasem, było ich mało i nagrody wzbudzały spore zainteresowanie. Bardzo popularna forma rozdania czyli lubiane przez wszystkich giveawaye, które przywędrowały do nas z anglojęzycznych blogów, powolutku odchodzi do lamusa.
Po tym jak pojawiły się zatrważające informacje o tym, że organizując takie konkursy można napytać sobie dużych kłopotów ich era na polskich blogach mija.
I co dzieje się teraz?
Rozdania były oblegane, ich łatwość i losowość przyciągała tłumy uczestniczek. Konkursy w których trzeba coś zrobić, nawet jeśli jest to banalnie proste zadanie, mają zdecydowanie mniejszą liczbę uczestniczek. Ciekawe dlaczego? Czy boimy się wyzwań, a może to odrobina lenistwa?
W ankiecie, którą robiłam przed otwarciem nowej Piękności dnia, wiele osób pisało, że nie chce rozdań, że woli bardziej kreatywne konkursy, ale widzę,że nie ciesza one się takim dużym zainteresowaniem, niestety mylę, że trzeba będzie się przyzwyczaić do takich właśnie wyzwań.
Co o tym myślicie?
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab
Ja nie lubię zadań konkursowych i rzeczywiście zazwyczaj nie biorę w nich udziału. Może jakbym miała więcej czasu... Myślę, że wiele osób ma podobnie. :) Za to w rozdaniach chętnie uczestniczę i sama je organizuję.
OdpowiedzUsuńLusterko Em, a nie boisz się konsekwencji prawnych rozdań?
OdpowiedzUsuńhttp://www.playr.pl/2010/09/organizujesz-konkurs-na-blogu-narazasz-sie-na-12-mln-zlotych-kary-wywiad-z-robertem-kamieniarzem/
Nie robię rozdań, zadaję jakieś super trudne pytanie na które można odpowiedzieć jednym słowem. ;)
OdpowiedzUsuńja mam właśnie konkurs pazurkowy na blogu ... na dzień dzisiejszy mam 3 zgłoszenia :/ pewnie to tez trochę wina nagrody, bo szału pewnie nie robi, ale myślałam, że bedzie ciut większe zainteresowanie ;)
OdpowiedzUsuńdo rozdań, to drzwiami i oknami wszyscy walą, a już do konkursów to gorzej ...
sama też bardzo rzadko biorę w nich udział, ponieważ nie mam zwyczajnie czasu, albo mi się nie chce, albo zapiminam i przypomina mi się, jak już czytam wyniki ;)
Moim zdaniem konkursy są ciekawsze i zawsze jest jakaś rywalizacja,każdy może się wykazać,ale rzeczywiście nie każdemu się chce.Zdecydowanie wolę taką formę i taką będę proponować na swoim blogu,nawet jeśli osób biorących udział będzie garstka.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem, czemu tak jest, może niektórzy traktują to tylko jako zgarnianie czegoś za darmo, i im się nie chce wysilać, gdy to KONKURS a nie ROZDANIE. Nie mniej jednak ja kocham blogowy świat, dlatego staram się odpowiadać na pytania na tyle ile mogę i brać udział w konkursach a nie tylko rozdaniach, w których praktycznie nic nie trzeba zrobić, wystarczy tylko trochę szczęścia :D :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A mnie ostrasza tylko jedno - teraz wszędzie trzeba wszytko lubić na facebooku, darmowa reklama sponsora konkursu. A ja nie mam tam konta i nie zamierzam zakładać. W związku z powyzszym nie biorę udziału bo nie spełniam warunków.
OdpowiedzUsuńPaulina Sz- wiem o czym mówisz, ja zawsze piszę, ze MOZNA polubic:)
OdpowiedzUsuńhmm no nieźle z tym złamaniem prawa... i aż trudno uwierzyć, że są ludzie, którzy chcą zrobić na złość komuś, kto chce się podzielić swoimi kosmetykami i na niego donoszą. Wiadomo konkurs wymaga chociaż kilku minut poświęcenia, dlatego ja zawsze robię tak, że zapisuje sobie konkursy na zakładkach przeglądarki, a jak mam chwilkę wolnego czasu to wypełniam zadania, piszę odpowiedzi itp :))
OdpowiedzUsuńja lubię konkursy gdzie trzeba się trochę pomęczyć, ale nie we wszystkich biorę udział, bo np. w makijażach jestem kiepska
OdpowiedzUsuńKonkursy nie lubię, ponieważ uważam, że nie ma sensu się męczyć najpierw z makijażem potem ze zdjęciami, bo szansa wygrać jest masakrycznie mała. Szkoda mi poświęconych sił i czasu. W rozdaniach wpisuję maila i koniec. Żadnego wysiłku a jak coś wygram, to będzie fajnie. Ale i tak jeszcze ani razu nie wygrałam. :(
OdpowiedzUsuńPrzepraszam pewnie teraz kogoś urażę... Nie lubię konkursów na blogach(oczywiście nie wszystkich), ponieważ często, kiedy trzeba coś napisać kreatywnego to wygrywa zazwyczaj idiotyczny wierszyk,który ma się nijak do szczerej odpowiedzi na zadane pytanie.
OdpowiedzUsuńwiele osób woli rozdania bo chce coś szybko, za darmo i jak najprościej :) ja wolę wyzwania-konkursy, zadania konkursowe gdzie choć trochę trzeba się pomęczyć :) nie lubię zdawać się tylko na szczęście, wolę wypracować nagrodę głową i umiejętnościami :)
OdpowiedzUsuńmnie maszyna losująca sobie jakoś upodobała :) ale w konkursach, gdzie trzeba było coś konstruktywnego napisac też ostatnio nieźle mi szło ale czasem nie zgłaszam się do nich bo nie chce mi się siedziec i tworzyc jakis rymowanek, układanek i innych pierdółek... to fakt - maszyna losujaca była lekka łatwa i przyjemna ale nastał koniec :( i czas się z tym pogodzic.
OdpowiedzUsuńtez mnie zaczynaja denerwowac te rozdania,zdecydowanie wole konkursy,wykazac sie czyms itp
OdpowiedzUsuńoj to mnie przestraszyłaś:(
OdpowiedzUsuńmusze zmienić warunki mojego rozdania, a ja biore udział w kreatywnych rozdaniach, ale nie mam głowy do jakiś fajnych rymowanek, wierszyków czy tym podobnym:(
losowania wydają się być bardziej sprawiedliwe, nie każdy jest kreatywny... obie opcje powinny być na równi traktowane :O
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie lubię konkursów, bo jak Sauria zauważyła, to jest nie do końca sprawiedliwe, nie każdy jest kreatywny, a np. ja zwykle jestem tak zmęczona, że nic nie wymyślę i w końcu udziału nie biorę.
OdpowiedzUsuńNa dodatek często nie wygrywają najlepsze odpowiedzi, tylko niekoniecznie dobre rymowanki ;)
Co innego z konkursami na najpiękniejszy makijaż, mani itd. Wtedy wygrywa rzeczywiście najlepsza osoba. Chociaż ja w takich udziału nie biorę, bo natura mi dała inne talenty i to też trochę mnie krzywdzi, bo nie mam nawet cienia szansy w takim konkursie (ale z drugiej strony lubię oglądać prace konkursowe).
Chyba najlepszym wyjściem jest rozdanie z pytaniem i np. autorzy najfajniejszych odpowiedzi dostają dodatkowe losy, parę razy to widziałam i mi się spodobało, bo wymaga ruszenia mózgiem w celu zdobycia punktów, ale nie dyskwalifikuje mniej kreatywnych/przemęczonych/mocno zapracowanych (jak np. ja teraz, kilka konkursów przeleciało mi przed nosem, bo zwykle nie mam nawet 5 minut wolnego).
Właściwie to i tak źle, i tak niedobrze ;) Także chyba najlepiej, jeśli na blogach będą i rozdania, i konkursy, w zależności od woli bloggerki :)
też czytałam, że z rozdaniami w Polsce to tak dosyć kiepsko, ustawa o grach losowy mówi, że nie jest konkurs tylko losowanie od którego trzeba uiścić opłatę. A jak nie to mogą być przykre konsekwencje.
OdpowiedzUsuńCo do konkursów to myślę, że musi się to przegryść Te na fajny tekst nie są dla mnie :P Nigdy nie umiem w takich wymyślić czego kreatywnego. Ale te na makijaż czy paznokcie i ocenianie tego przez czytelników jest ok. :P Chociaż ludzie się muszą do tego przyzwyczaić.
jeśli zadam pytanie to moge i tak wylosować zwycięzce czy w ogóle nie można losować?
OdpowiedzUsuńAle się narobiło.. chyba muszę zmienić zasady u siebie..
OdpowiedzUsuńJa lubię kreatywne konkursy (typu narysuj coś, napisz jakiś tekst), ale najczęściej pojawiąją się takie w których trzeba napisać np. wierszyk, zrobić makijaż, czy jakoś fajnie pomalować paznokcie - ja niestety nie umiem tego robić i normalną rzeczą jest to, że się wstydzę pokazać swoje "dzieło", a z założenia konkursów wychodzi na to, że nagradzane będę najlepsze prace, a te mniej lepsze pewnie nie zostaną zauważone, mimo że pokazanie ich wymagało odwagi i jeszcze więcej pracy niż w przypadku osób, które umieją to robić.
OdpowiedzUsuńJa na prawdę chciałabym brać udziały w takich konkursach, ale niestety mam skromny zasób talentów :(
Osobiście wolę bardziej konkursy niż losowania, rozdania itd. W konkursie trzeba coś zrobić, jest realna zabawa i rywalizacja, można cieszyć się z efektów (bardzo lubię jak po konkursie można zobaczyć wszystkie prace - to jest świetne i dla mnie radosne :) a w rozdaniu to hm. nie wiem, ogólnie podobała mi się początkowa koncepcja "giveaway", jednak zrobiło się to takie masowe, że mam tego dość. Widząc w nowych notkach ciągłe "rozdanie rozdanie" stają przed oczami słowa "wielbcie mnie, rozpowszechniajcie mnie na siłę"
OdpowiedzUsuńmeis! nie dołuj się tym, traktuj jak zabawę, to niekoniecznie wstyd chcieć się zabawić, wziąć w czymś udział, spróbować :) wiadome, że w necie jest grupa osób, które są bardzo aktywne, uzdolnione i zgarniają większą pulę nagród, ale chodzi w tym wszystkim o fun, ja najlepiej się bawię pisząc/malując na konkursy, choć sama nie jestem też zbyt uzdolniona ;) więc nie ma się czego bać :D
Ja osobiście nic przeciwko konkursom z zadaniami nie mam, ale często po prostu trudno konkurować np z dziewczynami doświadczonymi w makijażu, zdobieniu paznokci czy po prostu poetycko ;) Ja osobiście swoich sił próbuję, ale nigdy w ten sposób nic nie wygrałam i pewnie nigdy nie wygram, bo jest wiele osób zdolniejszych ode mnie.. Proste. Rozdania dają każdemu szansę na zwycięstwo i to ich zdecydowany plus.
OdpowiedzUsuńTak jak napisała ivonizzle - zazwyczaj 1 miejsce zdobywa jakiś wierszyk/rymowanka, nawet najlepsze odpowiedzi z tym przegrywają.
OdpowiedzUsuńSauria80 ma rację z tym, że nie każdy jest na tyle kreatywny, żeby wygrywać i mieć sprawiedliwe szanse. Mam koleżankę, która jest w tym niezła, co rusz dostaje paczki, tym samym nie daje szans innym dziewczynom. Później sprzedaje te kosmetyki po znajomych. Dlatego omijam takie konkursy, bo wiem, że nie przebiję się przez "starych wyjadaczy".
Jyyli ma rację - kreatywność związana z makijażem czy też zdobieniem paznokci ma większą liczbę chętnych i przyjemnie się później ogląda wyniki, ale to już, że tak powiem "dla elity" bo ja beztalenciem jestem ;)
Czuję, że następuje koniec nabijania czytelników i reklamowania produktów przez organizowanie rozdania. Do konkursów zawsze było mało chętnych i to się raczej nie zmieni.
hmm. sama nie wiem co myśleć. przeczytałam wypowiedzi dziewczyn i myślę, że rzeczywiście chętniej bierze się udział w rozdaniach niż w konkursach, gdzie trzeba się trochę wykazać i poświęcić swój czas. ale przyznam się,że sama też częściej zgłaszam się do rozdań .. po prosty brak czasu, lenistwo a najczęściej to jest tak: aa pewnie i tak mnie nie wybierze bo są lepsze i kreatywniejsze odpowiedzi.. ;( chociaż raz trafiło mi się zgarnąć nagrodę właśnie tam gdzie udało mi się wymyślić fajną odpowiedź ;D a maszyna losująca jakoś jednak częściej mnie losuje. ;) więc sama nie wiem. tak źle, i tak niedobrze.. ehh ;<
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o konkursy np. makijażowe to wydaje mi się, że nie każdy ma ochotę pokazywać swoją twarz, poza tym dziewczyny są naprawdę utalentowane i człowiek wstydzi się pokazywać swoje mazidło.
OdpowiedzUsuńNie biore udziału w żadnych...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJa wolę rozdania - zarówno organizować, jak i brać w nich udział :)
OdpowiedzUsuńJa się zgadzam z tym co napisałaś. Może to lenistwo, bo zauważam, że jak robię rozdanie to bierze w nim sporo osób. W ostatnim konkursie na wymyślenie wierszyka wzięło zaledwie(a może i aż) 18 osób. To przykre, że ludzie są tak leniwi i coraz mniej kreatywni:(
OdpowiedzUsuńWięc może lepiej dzielić konkursy na prof i mniej prof ... : D tylko wtedy czym będzie wyznacznik profesjonalizmu i wysokich umiejętności? :P ciężko to rozgryźć ^^
OdpowiedzUsuńJa czasem nie biorę udziału, bo mam zbyt mało czasu, aby skupić się nad konstruktywną odpowiedzią. Mamy zdecydowanie zbyt mało czasu na takie piśmienne odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńJa z przykrością stwierdzam,że ivonizzle ma racje.
OdpowiedzUsuńCo do konkursów, czasami wezme w jakimś udział ale nie zawsze mam czas żeby coś wymyślać.
No i tak jak pisze messalexa - nie każdy ma talent i nie każdy chce pokazywać siebie czy swój makijaż
Osobiście nie lubię rozdań typu 'uzsadnij, napisz i przekonaj' - bo nie jestem w tym dobra. Jeżeli biorę w nich udział, piszę najprostsze uzasadnienie - zgodnie z prawdą - bo chcę, bo lubię albo nigdy czegoś takiego nie miałam w rękach. Jeżeli chodzi o losowania, giveawaye, rozdania- na swoim blogu organizuje od czasu do czasu jakieś mini rozdanko, początkowo - nie kryjmy się - w ramach czysto marketingowych, teraz raczej w formie obdarowania. Nagrodami zazwyczaj są jakieś odsypeczki, miniaturki których kupiło mi się za dużo i takie tam - a to w ramach dzielenia się czymś z czytelnikami. Czasami biorę udział też w jakiś rozdaniach - ale nie lubię jeżeli zasady są zbyt mocno wyśrubowane - czasami przyłączenie się do takiego rozdanka zajmuje tyle czasu, że hoho. Jeżeli chodzi o konkursy kreatywne - mani, maki - nie raz mam ochotę w nich wsiąść udział - niestety czasami albo skleroza daje mi się we znaki i w koncu zapominam cos zrobic, albo po prostu nie mam czasu - wbrew pozorom - pstryknięcie dobrej foty ujmującej każdy szczegół wykonanej pracy w dosyć czytelny sposób zabiera też mnóstwo czasu - w moim przypadku to nie raz godzina z hakiem ( łącznie z mani lub maki)
OdpowiedzUsuńOdnośnie ustawy o losowaniu - od dawien dawna uważam że nasz rząd powinie porządnie uderzyć się głową o coś twardego - może im się w końcu coś poukłada - bo jak coś wymyślą - to zazwyczaj nowy podatek, albo opłatę....
Oj, mogłabym napisać jeszcze więcej spostrzeżeń na ten temat :) ale nie będę przynudzać :)
zapraszam do udziału w zabawie, zostałaś nominowana - http://fashionery.blogspot.com/2011/12/tag-how-much-how-many.html :))
OdpowiedzUsuń