Na rynku istnieje wiele produktów do usuwania niechcianych włosków. Również w salonach kosmetycznych możemy spotkać się z kilkoma rodzajami depilacji/regulacji włosów. My postanowiłyśmy przetestować modną ostatnio metodę regulacji niesfornych brwi - nitkowanie.
Depilacja nicią (tzw. nitkowanie lub threading) jest to metoda depilacji za pomocą bawełnianej nici od dawna praktykowana w Indiach, Chinach i krajach arabskich. Odpowiednio spleciona 100% bawełniana nić chwyta nawet bardzo cienkie i krótkie włosy usuwając je wraz z cebulkami dzięki czemu efekt utrzymuje się przez dłuższy czas.Efektem nitkowania jest pięknie ukształtowana, zdefiniowana, czysta linia brwi oraz gładka, pozbawiona owłosienia twarz.Długość włosa do nitkowania nie jest istotna.
Nić chwyta i wyrywa włosy zarówno dłuższe jak i bardzo krótkie i cienkie.Metoda ta nie podrażnia ani nie naciąga skóry, nie przyśpiesza powstawaniu zmarszczek. Pozostawia lekkie zaczerwienienie, które mija po paru minutach. Nie ma przeciwwskazań, metoda ta może być stosowana również w przypadku skóry bardzo wrażliwej, naczynkowej lub z problemami dermatologicznymi. Ponieważ nić usuwa włoski wraz z cebulkami nie łamiąc ich zabieg wystarcza na 3-4 tygodnie.Stosowana bawełniana nić jest jednorazowego użytku.
Cennik:
brwi - ok. 30,00 zł
skronie - ok. 20,00 zł
wąsik lub broda - ok. 25,00 zł
wąsik + broda - ok. 45,00 zł
policzki - ok. 30,00 zł
szyja - ok. 20,00 zł
cała twarz - ok. 70,00 zł
NASZE WRAŻENIA:
Główną zaletą depilacji nicią jest szybkość wykonania zabiegu. Kosmetyczka upora się z bujnymi brwiami nawet w ciągu 5 minut. Dużym atutem nitkowania jest fakt, że nie uczula w przeciwieństwie do wosków i kremów. Jeśli chodzi o ból to według mnie jest taki sam jak w przypadku regulacji pęsetą. Ból w przypadku depilacji nicią jest bardziej "drażniący", ponieważ włoski wyrywane są jeden po drugim, jeden po drugim....nie ma chwili na odpoczynek :) Kolejną kwestią jest precyzyjność. Tu akurat się zawiodłam, ponieważ moje brwi nie były tak dokładnie wyregulowane jak pęsetą. Kosmetyczka nie była w stanie chwycić nicią maluteńkich włosków tuż pod samym łukiem brwiowym, dlatego regulację musiałam dokończyć sama w domu pęsetą :)
Autor: Kasia
http://www.youtubowiczki.pl
Czy poddałyście się kiedyś nitkowaniu? Jakie są Wasze wrażenia?
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab
Kiedyś próbowałam sama, ale nici z tego ;D
OdpowiedzUsuńA to ciekawe, pierwsze słyszę! :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam ale nie miałam nigdy z tym do czynienia ;)
OdpowiedzUsuńJa robie sama w domu na wąsik i super się sprawdza, na brwi wolę pęsetą. ;)
OdpowiedzUsuńo tej metodzie to ja nie widziałam..ciekawa sprawa ale sama nie wypróbowałabym...
OdpowiedzUsuńRegulowałam już brwi w ten sposób, ale szczerze powiedziawszy byłam średnio zadowolona. Owszem, jest to metoda bardzo szybka, ale - tak jak piszesz - bardzo nieprecyzyjna. Teraz używam tej metody tylko jak nie mam zbyt dużo czasu. ;)
OdpowiedzUsuńszczerze to nigdy nawet nie regulowlam brwi u kosmetyczki-kiedys jedna kosmetyczka stwiierdzila ze moje brwi sa za grube-gdzie naprawde nie sa!!ucieklam stamtad czym predzej ☺
OdpowiedzUsuńpróbowałam kiedyś tej metody, ale szału nie było i dałam sobie spokój
OdpowiedzUsuńniedawno sama zaczęłam się bawić w nitkowanie i już zdążyłam się pożegnać z ukochanymi plastrami z woskiem, a pęsety używam sporadycznie :) Threading jest suuuuper! Rzeczywiście, ból przy wyrywaniu nie jest silniejszy, ale jest bardziej irytujący, bo tak jak napisałas włoski są wyrywanie jeden po drugim. Ale bez przesady, da się wytrzymać :)
OdpowiedzUsuńja osobiscie wole depilacje brwi woskiem super sprawa i jak dla mnie mniej bolesna niz peseta :)
OdpowiedzUsuńKusiło mnie to od zawsze, ale przyznaję, że Twoja ocena nieco ostudziła mój zapał. Brwi reguluję minimalnie i chodzi mi głównie o maleńkie włoski. Nie dla mnie więc nitkowanie. Dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nitkowanie to epokowe odkrycie :-) Brwi raczej reguluję pęsetką, ale obszar nad brwiami i górą wargę depiluję nitką. Proste, szybkie, tanie, bezbolesne :-) W dodatku można chwycić nawet krótkie włoski.
OdpowiedzUsuńTez kiedys próbowalam, wychodziło mi ale i tak wole pesetę:)
OdpowiedzUsuńja próbowałam i nic z tego nie wyszło :) chyba jednak wolę włosek po włosku z przerwami na uronienie łezki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie korzystałam bo nawet moja kosmetyczka chyba nie robi, zawsze namawia mnie na depilacje woskiem ale ja wole tradycjnie / nawet to lubie i nie czuje żadnego bólu /....
OdpowiedzUsuńnie korzystałam, ale mam jakies mieszane uczucia :D
OdpowiedzUsuńw sumie trochę mnie zainteresowałaś : D
OdpowiedzUsuńBardzo prosta i szybka metoda, zwłaszcza na te jaśniejsze włoski. Nauczyłam się jej dzięki youtube:) I teraz łączę ją z pensetką, bo wiadomo samemu trudno jest zrobić to super precyzyjnie.
OdpowiedzUsuń