Opium substancja przyciągająca przez lata ludzi i wtrącająca ich w słodką i niebezpieczną otchłań. Palarnie opiumu w Chinach i Indochinach. Dekadenckie zabawy w Europie w latach 20-tych . Niebezpieczne kobiety, kusicielki, femme fatale. I zapach wciągający jak narkotyk. Pamiętam jescze z czasów liceum olejki i kadzidełka z indyjskich sklepów o zapachu opium, słodko- gorzkim, ciężkim, orientalnym. Przypomniało mi się właśnie Opium YSL, które w momencie wprowadzenia na rynek w latach 70-tych narobiło niezłego zamieszania swoim pojawieniem. Teraz mamy jego nową wersję. Zmienił się tylko flakon, a zapach pozostał taki sam, nieodmiennie kuszący. Yves Saint Laurent szukał dla OPIUM niezwykłego i oryginalnego flakonu w postaci wykwintnej szkatułki INRO. INRO to pudełeczko z przykrywką, które w dawnych czasach nosili mężczyźni i kobiety w Azji, zawieszone u pasa lub obi od kimona. Inro służyło do przechowywania tytoniu, perfum lub innych drobnych przedmiotów… Samuraje chowali w Inro lecznicze maści. Czerpiąc natchnienie w dziedzictwie Opium i inspiracji Yves Saint Laurent, nowy flakon jest dziełem współpracy Yves Saint Laurent Parfums, agencji projektowej Baron and Baron i Stefano Pilati. Flakon reinterpretuje kody oryginalnego Inro. Nowa wersja flakonika Opium opiera się na nowoczesności, jakości i poszanowaniu tradycji. Zachowana została mityczna czerwień Opium natomiast chińska laka została zamieniona na bardziej nowoczesne, oszronione szkło nowego flakonu. Rurka atomizera jest otoczona czarnym sznureczkiem, symbolizując pasmanteryjny wystrój pierwotnego flakonu. Nowej odsłonie flakonu towarzyszy zmysłowa kampania reklamowa z płomienną Karen Elson w roli głównej.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Porozmawiajmy:)