Od pewnego czasu w warszawskiej Arkadii wisiał plakat ogłaszający otwarcie pierwszego w Polsce sklepu Kiko Milano. I już jest, nareszcie. Duży i pełan śliczności.
Wczoraj urwałam się moim chłopakom i pojechałam na zwiady. Na samym oglądaniu się nie skończyło :)
Salon przypomina sklepy Inglot czy Mac, duży, nowoczesny i wypełniony po brzegi kolorami.
Zdjęcia i opis, ceny i foty ze sklepu Kiko i informacje o następnym znajdziecie na www.pieknoscdnia.pl
Tu pokażę wam co kupiłam.
Nie zdziwi nikogo fakt, że są to kosmetyki do ust.
Jestem nieuleczalnie szminkowa.
Nawet teraz, w niedzielne popołudnie w czasie gdy Mążblogerki robi obiad w kuchni, siedzę przed komputerem i piszę te słowa z czerwonym ustami, dzięki jednemu z nowych nabytków:)
Była promocja na szminki, więc kto by się oparł.
Kupiłam:
Kiko Ultra Glossy Stylo spf 15 nr 808 ( ta czarna na dole) cena:
Miękka, błyszcząca, napigmentowana z kolorem którą budować, komfortowa
Kiko Long Lasting Colour Lip Marker nr 105
Cudny flamaster w głębokiej ciemnej czerwieni, niesamowicie trwały
Kiko Luscious Cream Lipstick nr 514 ( ta srebrna)
Nawilżająca, przeciwstarzeniowa, kremowa pomadka o satynowym wykończeniu, mocno napigmentowana, mocny fuksjowy róż
Kiko Smart Lip Pencil konturówka nr 709
Miękka, kremowa kredka o cudnym kolorze dobranym do szminki Luscious Cream ipstick cudny róż
Swatche dzienne światło
Bardzo lubię jeszcze cienie w sztyfcie do oczu, mam kilka kolorów i chcę dokupić następne.
A wy co polecacie z Kiko?