Dlaczego?
Można się nimi szybko umalować, są trwałe, wygodne i najważniejsze idealnie sprawdzają się na powiekach, które tracą jędrność, gdy pojawiają się zmarszczki. Wodoodporne cienie w kremie są też sprzymierzeńcem na gorące dni i bardzo łatwo zrobić nimi fajne oko.
To moja ulubiona siódemka. Te marki, te kolory właśnie. Używam ich najczęściej i jestem z nich bardzo zadowolona.
- Zawsze nakładam cienie w kremie na bazę, ostatnio Urban Decay.
- Aplikuję je palcem w stylu nieco grundzowym lub pędzelkiem ze sztucznego włosa, kulką z Perfumerii Douglas nr 10B
-Czasami stosuję je jako bazę i rozcieram zwykłymi cieniami, efekty są bardzo ciekawe, kolor pogłębiony, trwałość makijażu większa.
Pierwsze cienie w kremie jakie miałam to te z MAC, słynne paintpoty. Od czasu ich zakupu zaczęła się moja miłość do kremowych kolorów w słoiczkach.
Oto moja osobista lista: 7 najlepszych cieni w kremie dla dojrzałych kobiet:
Recenzja:
1. Givenchy Ombre Couture waterproof nr 9 Cachmire. Intensywna pigmentacja, kremowe, nie tłuste, dobre do kresek, niesamowicie trwałe. Idealne. Czekoladowy brąz.
2. Shiseido Shimmering Cream Eye Color bardzo lekkie, trochę jak farbka. Zasychają szybko i mają pudrowe wykńczenie. Stopniowalny kolor. nr BL 722 niebo sztormowe.
3. Benefit Creaseles Cream Shadow. Lekkie, nietłuste o satynowym połysku. Idealne do dziennego Smokey. Neutralny, szarawy brąż kolor Birthday Suit
4. Armani Eyes to kill. Dwukolorowy cudak. Konsystencja suchego musu. Pigmrnty rozgniatają się na skórze i okrywają kolory. Bardzo trwałe i wydajne.
5. Maybelline Color Tattoo najlepse tanie cienie w kremie. Kolor nr 25 On and One bronze idealny złocisty satynowy brąz, trwałe, nietłuste.
6. Chanel Illusion D'Ombre gęsty, puszysty mus, mocna pigmentacja, niesamowity kolor nr 91 Apparition srebrzysty granat z odrobiną fioletu.
7. MAC Paintpot idealny nagusek, neutralny beżowy, gsty i pudrowy, matowy Painterley. Ponadczasowy, idealny jako baza.
Jakie macie ulubione cienie w kremie?
Ja miałam styczność tylko z cieniami w kremie z Oriflame, Essence i Maybelline ale niestety ten ostatni Color Tatoo to bubel dla mnie:( Pigmentacja zerowa:( Stosuję go jako bazę pod inne cienie bo fajnie podbija kolor, ale jako samodzielny cien wypada blado.
OdpowiedzUsuńa jaki odcien, bo moje sa swietne
UsuńMam Shisheido i kocham i wielbię. Różowy ;) reszty nie sprawdzałam.
OdpowiedzUsuńShiseido ;)
UsuńChanel, Mac, Benefit i Maybelline są mi znane, polecam Ci również uwielbiane przeze mnie Aqua Cream od MUFE. Mam wielką ochotę spróbować cieni jakie w ofercie ma Bobbi Brown, Armani i Tom Ford:)
OdpowiedzUsuńzapomnialam o nich, mialam kiedys jakies dwa kolory, fajne byly , prawda
UsuńBardzo lubię cienie w kremie. Moje ulubione toMaybelline i Shiseido:)
OdpowiedzUsuńWow, pięknie prezentują się na swatch`ach! Nie znam żadnego z nich ale chyba to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńMam tylko color tattoo, ale zamierzam też kupic paint poty:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremowe cienie, nawet wolę je od prasowanych :-) Na moją wishlistę trafiły już te z M.A.C'a i Shiseido. Chanel wygląda przepięknie, koniecznie muszę sprawdzić ten odcień, bo granaty to moja miłość :-) Maybelline mam 3 sztuki i bardzo lubię, On and on Bronze jest dla mnie niezastąpiony; Everlasting Navy uwielbiam za przepiękny, głęboki odcień kobaltu, a Infinite White świetnie sprawdza się przy rozświetlaniu makijażu. Z tej serii na pewno zakupię jeszcze Permanent Taupe :-)
OdpowiedzUsuńPermanent taupe uzywam na brwi, swietnie sie sprawdza
UsuńZdecydowanie Color Tattoo, uwielbiam je - sprawdzają się na moich tłustych powiekach :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam zadnego ale nie kusza nie, noooo moze czasami ;)
OdpowiedzUsuńNie mam w swojej kolekcji żadnego cienia w kremie, muszę to nadrobić. Kusi mnie MAC :)
OdpowiedzUsuńTeż mam MACowego paintpota w kolorze painterly. Jestem z niego mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMaybelinne u mnie się nie sprawdził wcale, paintpota mam od niedawna i bardzo, bardzo sobie chwalę. Ciekawą propozycją są też YR - troszkę zabawy z nakładaniem, poprzez zupełnie inny pomysł na opakowanie, ale świetna trwałość. Póki co kuszą mnie inne MACzki.
OdpowiedzUsuńmam te z YR ale az tak ich nie lubie
UsuńCOLOR TATOO już od dłuższego czasu mnie kręci :)
OdpowiedzUsuńmnie też, tak bardzo ze mam chyba wszystkie dostepne kolory
Usuńosobiscie nie lubie tego typu cieni, mam z Maybelline, mialam kiedys tansze opcje. nie potrafie sie nimi poslugiwac i efekt mi sie nie podoba, moze sprobuje za 4 lata, po 30tce heeheh
OdpowiedzUsuńczas szybko ucieka, ani sie obejrzysz:)
UsuńArmani po prostu od razu rzuca się w oczy. Przepiękny odcień.
OdpowiedzUsuńniesamowity, mój najbardziej odlotowy
UsuńDo tej pory miałam tylko róż w kremie, był idealny, cienie też muszę sobie sprawić. :)
OdpowiedzUsuńDługo się wzbraniałam przed cieniami w kremie, a teraz używam je w praktycznie każdym makijażu. Niestety na razie mam tylko MACzki i Maybelline, ale absolutnie je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to cienie na szybki makijaż, bardzo wygodne
UsuńJa mam tylko kilka sztuk. Jakoś nie bardzo lubię kremowe produkty. Sam nie wiem czemu : DD
OdpowiedzUsuńpora polubić:)
UsuńCień od chanel ma obłędny kolor! Zakochałam się! Jednak ja ciągle pozostaję wierna tym nie kremowym malowidłom do oczu.
OdpowiedzUsuńoni słyną z wyjątkowych kolorów
UsuńNie mam żadnego cienia w kremie, choć zdaję sobie sprawę, że do szybkiego makijażu nadają się idealnie.
OdpowiedzUsuńTen z Maybelline podoba mi się najbardziej.
piękna ta Twoja siódemka! i ja uwielbiam kremówki! również zaczęłam od Paint Potów, potem doszedł Chanel, Armanek i Benefit, a niedawno Shiseido :) mogłabym mieć je wszystkie :D
OdpowiedzUsuńczyli w załamaniach powieki się nie gromadzą? Ja jakoś trwam przy tych w kamieniu a widzę, że powinnam wypróbować kremowe
OdpowiedzUsuńcałuski
nie powinny, ale wiesz, każde oko jest inne, ja nakładam je dodatkowo na bazę
UsuńMój ulubieniec to Shiseido <3 Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńcudne są prawda?
UsuńAz wstyd sie przyznac... mam tylko jeden cien w kremie,ale nie uzuwam go na cala powieke,bo jest srebrny.
OdpowiedzUsuńjakiej marki?
UsuńOd dawna kusi mnie Painterly z Mac, ale boję się, że się nie sprawdzi na mojej tłustej powiece
OdpowiedzUsuńz tłustymi powiekami zawsze jest kłopot, trzeba spróbować innej rady nie ma
UsuńMuszę kiedyś się do Maca wybrać i zainwestować w te kremowe cienie. :)
OdpowiedzUsuńto prawdziwe klasyki, warto mieć choc jeden
UsuńMoże to dziwne ale nie mam w mojej kolekcji ani jednego cienia w kremie.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dziwne:)
UsuńMam tylko Maybelline, który też zresztą lubię :)
OdpowiedzUsuńz Maybelline mam chyba wszystkie kolory, ale ten lubie najbardziej
Usuń