Pakowałam się na weekendowy wyjazd. Zapakowałam moją ulubioną, największą kosmetyczkę. Pękała w szafach, bo dopchnęłam jeszcze duże mleczko z filtrem 30, mleczko po opalaniu i konsekwentnie samoopalacz. Oczywiście nie używałam wszystkich produktów, spokojnie mogłam się spakować w dużo mniejszą kosmetyczkę, albo od biedy użyć po prostu któregoś z kremów mamy.
I tu dochodzimy do sedna. Jeśli nie kosmetyk to co?
Zdarza wam się stosować naturalne remedia na poprawę urody?
Ja używam:
Płatków owsianych do mycia twarzy.
Plasterków ogórka jako kompres na oczy
Maseczki z awokado na twarz i włosy
Miodu na spierzchnięte usta
Oliwę i cytrynę na dłonie
A jakie są wasze sprawdzone przepisy na domowe kosmetyki?
platki owsiane uzywam caly czas do mycia twarzy. ostatnio sluza mi jako peeling jako ze 'normalnych' peelingow nie moge chwilowo uzywac. kiedys czesto nakladalam sok z cytryny i ogorka na twarz czy jogurt, oliwe z oliwy z cukrem na dlonie, miod na usta.
OdpowiedzUsuńps. zawsze jak jade na urlop to nie moge dopiac kosmetyczki, pakuje duzo, bo to sie przyda bo tamto tez, w koncu uzywam okolo 10% zabranych na wakacje rzeczy:)
No wlasnie ja to napakuje wszystkiego, a potem ńie chce mi sie uzywac, albo mam chec na cos innego i dokupuje
Usuńpłatki to ja jem, ale jako maseczkę też używam ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że najczęściej "naturalnym" kosmetykiem którym się "ratuje" to cytryna;) skuteczna przy zabrudzeniach na dłoniach ale też jako dodatek do płukanek do włosów;)
OdpowiedzUsuńCytryna rzadzi, po obieraniu buraczkow nizbedna:)
UsuńPłatków do mycia jeszcze nie próbowałam, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź :)
A ja używam a raczej robię peeling cukrowy: cukier, olej lub ew. macerat, miód i woda i gotowe. Do ciała i nie tylko idealnie :)
Moja przyjaciolka tez robi taki peeling i bardzo poleca
UsuńPlasterki ogórka na powieki jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńI jeszcze schłodzone torebki zaparzonej herbaty - również na powieki.
Tak, zapomnialam o herbacie, ratuje mnie gdy robi mi sie cos zlego na oku
Usuńbardzo chcialabym wyprobowac awokado na wlosy:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie sprobuj, rozgniecione z oliwa i np ciut cytryny, bardzo odzywcze
Usuńooo tak, kosmetyki prosto z warzywniaka, do świetny pomysł... ja od czasu do czasu robię sobie peelingi z cukru, kawy i różnych olejków oraz startej skórki z pomarańczy.
OdpowiedzUsuńFajny pomysl, nie dodawalam nigdy skorki pomaranczowej
UsuńFajny pomysł ale przy moich żarłokach wszystko co spożywcze trafia do brzucha ;)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie umiem się przemóc, aby takie "naturalności" zacząć stosować na samej sobie. Długo szukałam dla siebie odpowiednich kosmetyków i w końcu mogę powiedzieć, że jestem dumna ze stanu swojej cery! Boję się, że jeżeli zacznę znowu eksperymentować to wrócę do stanu sprzed, a tego absolutnie nie chcę! :D
OdpowiedzUsuńHmmm ja ewentualnie robię sobie peeling z cukru lub ziaren kawy ale raczej zawsze używam gotowe kosmetyki...:/
OdpowiedzUsuń