Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

, , , ,

Śliczny róż z Essence

I kto by pomyślał, że jeden z piękniejszych odcieni różu na ten sezon znajdę w nowościach Essence.

Silky Touch Blush  w kolorze 60 life's a cherry ma typowo essencowe pudełeczko, ale kolor jest ze znacznie wyższej półki.




Na zdjeciu  reklamowym wyglada tak. Ma ładne te tłoczenia.




Piękny, satynowy bardzo mocno napigmentowany.

To rozkoszny kolor rumieńca na policzku spłonionego dziewczęcia tuż po pocałunku. Inaczej nie umiem go opisać, jest naturalny, słodki, różowo-brzoskwiniowo z kropelką  czerwieni.



Pięknie się rozprowadza, naprawdę trzeba go dozować krok po kroku bo pigmentacja jest szalona i można przesadzić.

Delikatnie odbija światło, bezdrobinkowo.


Pięknie wygląda na policzku i skroniach, a nawet na oku. Nałożyłam go sporo by  mój mały aparacik wyłapał kolor





cena 10,99 zł



Kuszą mnie teraz inne kolory.


Jak wam się podoba? Znacie te róże?

, , ,

Ścinać czy nie ścinać oto jest pytanie

Wybieram się w piątek na super imprezę, w niedzielę też będzie fajnie, bo jest Sephora Trend Report.
Wiadomo, że człowiek chce wyglądać jak najlepiej (w granicach swoich możliwości).

Co robi więc kobieta czyli ja?

Szykuje maseczki, lakier do paznokci i oczywiście zastanawia się nad fryzurą.

Więc sama nie wiem ścinać włosy czy nie?

Wiadomo, włosy odrastają, ale jak coś nie wyjdzie i będę wyglądać jak ciasteczkowy potwór z ulicy Sezamkowej?

Z drugiej strony mój fryzjer jest świetny ( chodze do MilekDesign), więc luz, ale czy nie wolę mieć znowu długich włosów?

Tylko, że krótsze fryzury odmładzają.

Przy moich włosach, tylko takie ciachnięte tuż za brodę ładnie się układają i unoszą u nasady, czyli udaje mi się uzyskać tzw efekt push up  na dłużej niż 30 minut. Potem smętnie dyndają.

Dłuższe  włosy lubię związywać w domu w kucyka. To jest mega wygodne i mniej włosów do znalezienia potem w jedzeniu.

No i farbę koniecznie pora zrobić.

I bądz tu człowieku mądry.

Scinać czy nie?


To ja w krótszych włosach




A tu w takich jakie mam teraz ( no może są już ciut dłuższe)





ciachać?
, , , , , ,

Zakupy czyli haul

No i mamy pierwszy dzien jesieni, a do tego poniedzialek. Ktos sie z tego ucieszyl? Ja nieszczególnie.


A poniewaz mówienie o zakupach jest prawie tak dobre jak same zakupy, pokażę wam co sobie ostatnio nabyłam. Taki tam mały haul.



Byłam w Ikea, która niedawno wypuściła nowy katalog na 2014 r. Przyznam, że katalogi zbieram i lubię je przeglądać i napawać się myślą jak ładnie wyglądałobym moje mieszkanie gdybym miała duużo kasy i zmysł dekoratorski.



Ikea stawia w tym roku na rodziny z dziećmi.  Przez katalog przewija się temat codziennego życiu pod jednym dachem z dzieciakami. Cały dom ma być dla nich najfajniejszym placem zabaw.  Jest to najnowsza odsłona pomysłu „Ty tu urządzisz”. Jest  tu mnóstwo pomysłów jak urządzić dom dla rodziny. Szkoda, że nie było takich pomysłów gdy moje dzieci były małe.

W sobotę w Ikea były dzikie tłumy, ale kupiłam to co chciałam czyli:

-białe pojemniki do przechowywania. Mam już 3 , dwa w kuchni na warzywa i drobiazgi:


i na kosmetyki, trzymam w nim aktualnie używane podkłady, BB kremy i korektory




-obieraczkę do warzyw
-wieszak na drzwi


-materiałowy wieszak na drobiazgi



Wszystko to w duchu porządków.

W Lidlu na wyprzedaży skusiłam się na słodkie i mięciutkie kapcie i pidżamę.



A w promocji na Maybelline w Drogerii Natura na dwa cienie w kremie Color Tattoo. Byłam w tej przy metrze i cienie były mocno przebrane, ale większość ludzi zapomina, że tam jest jeszcze jedna Natura w galerii handlowej we wnątrz metra, gdzie niebyło tłoku i były wszystkie produkty w szafie.
Kusiły mnie jeszcze kredki do oczu, bo szukam ładnej brązowej-kawowej, ale nie kupiłam.



Nabyłam dwa kolory:

śliczny metaiczny szary nr 55- Immortal Charcoal
-matowy, kremowy brudny szary-brąz nr 40-Permanent Toupe

Teraz mam ich już 7 sztuk i bardzo mi szkoda, że nie ma u nas kolorów z edycji limitowanych , które są np. w USA


Po tym wszystkim zrobiła sobie porządki w podręcznych kosmetykach i tak się moje zakupy zakończyły.

Z kuponów we Flashu nie skorzystałam, mam te z Twojego Stylu i może w październiku też coś sobie kupię:)


A wy zrobiłyście jakiś shopping?
 

Wyniki Benefitowe

Mamy dziś dzień konkursowych rozwiązań. Na www.pieknoscdnia.pl w menu w zakładce konkursy sa wyniki konkursu makijażowego Mary Kay. Koniecznie zobaczcie jakie ładne makijaże dziewczyny zrobiły.

A teraz pora na rozstrzygnięcie rozdania Benefitu.




Oto cudne duety, które trafią do: 


1.       Żel do brwi Gimme Brow  do wyboru jasny lub ciemny kolor + High Brow Glow  super kredka

2.       Baza w sztyfcie Stay Flawless  + podkład Hello Flawless ( w wybranym kolorze)

3.      Retro pomadka z kolekcji  Core Color  + cień do powiek Core Color



naatajla zestaw nr 1


Aneta Starosta Zestaw nr 2


Czarna Ines zestaw nr 3


gratuluje i prosze o maile:)


A teraz trwa nowy konkurs, do wygrania super CC kremy ( banerek z linkiem do niego jest w pasku bocznym). Zapraszam wszystkich serdecznie:)


Tak miłym akcentem zaczynamy weekend, do zobaczenia na Instagramie gdziemnie pełno ostatnio:)


, ,

Co nowego. Catrice i Essence na jesień

Bardzo miły był to dzień, pełen nowości i miłych spotkań.

Pędziłam dziś przez bardzo jesienną Warszawę na konferencję Catrice i Essence ciekawa nadchodzących kolekcji. Moja ciekawość została zaspokojona, (a przy okazji apetyt na słodycze). Co do rozmów o kosmetykach, były one bardzo miłe, ale zdecydowanie zbyt krótkie ( pozdrawiam dziewczyny:)


Pyknęłam kilka zdjęć dla was i mam kilka produktów do pokazania. Więcej o nich jednak później .
Na moim Instagramie jest ich więcej oraz możecie zobaczy filmik.


Czekają nas piękne limitowane  edycje:

Catrice:

Celtica



Feathers Pearls

Rocking Royals

Thrilling Me Softly





Essence:


Beauty beats

New in Town

A teraz  kilka nowosci:




To tyle tak na szybko, więcej już jutro:)
, ,

Blue Had Me At Hello

Czemu, czemu nie ma u nas marki Wet  n Wilde? No czemu ?( w tym miejscu można tupać nóżkami)


To tania marka dostępna za wielką wodą, która ma fantastyczne cienie, róże i pomadki, ale ja najbardziej lubię cienie. Właściwie to mam lekkiego bzika na ich punkcie.



Po raz pierwszy miałam je w łapce dzięki blogboxowi i kochanej xbebe18.

Paleta Wet n wild Petal Pusher  to nadal jedna z moich ulubionych paletek, druga jest ta - pełna niebieskości nr 737 Blue Had Me At Hello.  Piękna i właściwa nazwa, bo te kolory złapały mnie od pierwszego spojrzenia.





W zwyczajnej plastikowej palecie mamy 8 kolorów w tym matowa czerń, która robi za eyeliner i biały idealny do rozświetlenia.

 Cienie ( u nich tak zawsze) mają odciśnięte nazwy miejsc gdzie je najlepiej nakładać czyli powieka ruchoma lub załamianie itd. To sprytny pomysł. Dodatkowo z tyłu macie dokładny opis i instrukcję aplikacji. Można zrobić to fajnie? Można i to za małe pieniądze.





Pigmentacja jest bardzo dobra, chociaż też zależy trochę od koloru, ciemne są świetne.





Wet nWilde mają duży wybór paletek, ostatnio są śliczne trójki , w mocnych, wesołych kolorach i piękna duża neutralna paleta 738 Comfort Zone  na którą ostrzę sobie zęby. Moja koleżanka leci do Kanady i jest tak kochana, że mi ją kupi ( dzięki Karinko:), już nie mogę się doczekać.


Szkoda, że nie ma ich u nas:(


A wam jaki marek kosmetycznych  brakuje w Polsce? Co warto sobie jeszcze kupić w Kanadzie czy USA?

,

Wtorek powszedni

Co za dzień, właściwie poranek. Człowiek się śpieszy, włoski myje, układa, deszcz leje więc i tak próżny to trud, wszystko oklapnie.

Jaka ta twarz bez makijażu straszna. Koloru, potrzebuję koloru i podkładu i korektora pod oczy i brwi , koniecznie chociaż ciut kredki.



Makijażyk rach ciach na twarz, OMG ile mam siwych włosów, wczoraj było jakby mniej. No nic, zrobi się farbę. No ale miałam już nie farbować.  Farbować nie farbować oto jest pytanie. Zastanowię się nad tym później. Zaraz trzeba wyjść na ten deszcz. I to ma być wrzesień? A babie lato gdzie ja się pytam?


Z makijażem jednak samoocena wzrasta, no i po kawie też. Ładny kolor ta pomadka Inglota ma.




Nie zapomnieć załadować miesięcznego, kupić jednak tą kurtkę z H&M jak tak dobrze leży ( kiedy ostatnio coś mi się tak podobało?) , potem galopem na spotkanie prasowe, oj miło pogadam ze znajomymi. Potem do domu, zakupy, obiad, serwis, pisanie, może dam radę pyknąć zdjęcia. W międzyczasie 100 razy zerknąć na Instagram i parę razy na Facebooka ( może to i nałóg ale przynajmniej nie palę)

i tak oto mija wtorek.

Jak tam wasz dzień ?
, , , ,

Sztuki i sztuczki. Trik z kredką

Mam dużo grubych kredek i tych do ust i tych do oczu i o tych ostatnich będzie dziś mowa.

Grube kredki do stosowania na całą powiekę są jak wygodny miks kremowych cieni i wodoodpornej kredki. Moje ulubione to te z Sephory. Kupiłam na ostatniej wyprzedaży kilka i mam ładną gromadkę kolorów. Lubię też te z MAC i NYX.

Prawie wcale jednak nie maluję nimi całej powieki, chyba, że używam białej Milk NYXa jako jasnej bazy lub czarnej z Sephory jako bazy do makijażu w ulubionym smokey. Zwykle używałam ich na dolnej powiece zamiast cienia lub jako bazy pod cień.


Od pewnego czasu jednak, używam grubej kredki do robienia klasycznej kreski. A to przy pomocy pędzelka.





Potrzebujesz kredki i pędzelka o ściętym czubku takiego jak do makijażu brwi lub kresek.





Traktujesz rysik grubej kredki jak paletkę z eyelinerem lub cieniem i nabierasz z niego produkt pędzelkiem.








na filmiku ręce mojego syna ( dzięki:)


Rysujesz pędzelkiem kreskę na oku. Ten pędzelek jest idealny do kresek, bo pięknie przylega do samej linii rzęs i łatwo wykończyć nim kreskę na zewnątrz powieki.

Mam takich pędzelków kilka. Lubię te z Sephory, Inglota i Eco tools który jest na filmiku powyżej


Banalnie proste, a ja robię tak od niedawna, nie wiem czemu wcześniej na to nie wpadłam.

Mam teraz więcej kolorów do kresek do wyboru i to wodoodpornych:)

Robicie tak?

, , , , , , , , , , , , ,

Filmik nr 2. Nowości na jesień 2013

Oddaję w wasze ręce, a raczej oczy i uszy mój drugi filmik. Myślę, że część z was, ta która lubi mnie na Facebooku już go widziała:)

Robienie drugiego filmiku to dwa podejścia. Pierwsze, całkiem udane zrobiłam kamerą i nie umiałam przegrać filmu z kamery na mojego MACa ( brawo ja)

Ten, który tu widzicie nagrałam kamerką z komputera i z dostawioną lampą, chyba jest trochę widniej ( dajcie znać)


Nie chce mi zadziałać bloger i wgrać filmu, ale jest pod tym linkiem na moim kanale KLIK



A oto lista kosmetyków o których opowiadam:

(pod linkami znajdziecie więcej  informacji o tych produktach)


Sephora paleta cienie + kredka do oczu It Palette

Farmona Balsam do ciała Sensitive Eco Style odżywczo-regenerujący cena: 9 zł

Inglot puder rozświetlający HD Illuminating Powder

Inglot róż rozświetlający Fusion Blush & Illuminator

Benefit Róż Rocketour cena 140 zł

Catrice cień Liquid Metal z kolekcji L'Afrique c'est chic KLIK  cena:16,99 zł

Szminka The Body Shop Colour Crush cena:39 zł

MAC Antonio Lopez paletka Red cena 130 zł

Chanel róż w kremie Róż Le Blush Crème de Chanel kolor Presage cena 163 zł

YSL Podkład Youth Liberator Serum Foundation

Misslyn lakier do paznokci Leather Look Nail Polish z kolakcji Beauty, Sex & Rock 'N' Roll cena 24,99 zł

YSL lakier do paznoci  z kolekcji jesiennej : N 38 Gris Underground i Nr 9 Fuchsia Intemporel

Która nowość was zainteresowała?

Rozdanie z Benefitem. Cudne duety do zgarnięcia.

Wczoraj był Międzynarodowy Dzień Urody, ale, że na piękności dnia jesteśmy wszystkie urodziwe codziennie mam dla was coś miłego.

Jak wiecie marka Benefit nie tylko wprowadza fantastyczne nowości czyli Bazę pod podkład w sztycie Stay Flawless i róż Racketour, ale wyrusza w Polskę by rozsiewać wszędzie uśmiechy ze swojego  różowego autobusu. Miałam przyjemność przejechać się nim i było to odlotowe przeżycie, mówię wam.

Jeśli nie wicie jeszcze kiedy Benebus zawita do was, to tu jest jego trasa  The Smile Tour”. 

Dzś mam dla was 3 cudowne, bardzo Benefitowe nagrody:





Oto cudne duety:


1.       Żel do brwi Gimme Brow  do wyboru jasny lub ciemny kolor + High Brow Glow  super kredka

2.       Baza w sztyfcie Stay Flawless  + podkład Hello Flawless ( w wybranym kolorze)

3.      Retro pomadka z kolekcji  Core Color  + cień do powiek Core Color


Czyż nie są absolutnie fantastyczna?

Jak zdobyć jeden z nich?

Trzeba być obserwatorem bloga oczywiście:)
Trzeba lubić mnie na Facebooku
Można na Instagramie 

Napisać w komentarzu, który zestaw wybierasz i już:)

Rozdanie trwa do niedzieli 15.09.2013

Wysyp newsów, tona zdjęć:)

Co sprawia przyjemność blogerce kosmetcznej? Spotkanie innych blogerek . A jeśli do tego jeszcze dodamy nowości kosmetyczne to jest jeszcze fajniej.

W zeszym tygodniu, po konferencji w ogródku Opery, śmigałam różowym autobusem Benefitu po ulicach miasta, słonko, wiatr we włosach i tłumek roześmianych  ulubionych blogerek do kompletu .

Pięknie było.



Takie ładne zdjęcie zrobiła mi Agata z Agatamanosa. Fajnie wyszło:)



Benefit wprowadza fantastycznie opakowaną bazę pod makijaż w sztyfcie Benefit Stay Flawless 15 h primer  i nowy róż, (a na różach się oni znają jak mało kto) Rockateur.




Różowy autobus pojawi się też na ulicach innych miast i przywoła uśmiech na wielu twarzach. Więcej informacji na temat The Smile Tour Benefit Cosmetics znajdziecie na stronie z newsami kosmetycznymi.


Druga atrakcja zeszłego tygodnia to otwarcie nowego salonu Inglot w warszawskim CH Galeria Mokotów.


Tak, tak, nie tylko na całym świecie pojawiają się nowe sklepy Inglota, ale o nas marka też pamięta, wszak, tu w domu, ma najwięcej wiernych fanek.



Razem z Ewą z Trendini.pl i Eweliną z Pracowni Porannych Przyjemności popijałyśmy szampana i myszkowałyśmy pośród Inglotowych nowości.




A było co oglądać. Nowe  sypkie Pudry rozświetlajce HD w całej gamie kolorów,





Nowe podwójne róże Fusion Blush & illuminator , 3 nowe toniki, kolorowe torby na zakupy, nic tylko się bawić.






Ten weekend też zapowiada się ciekawie bo wyruszam pociągiem do Wrocławia by tam dać się porwać marce Organique w wir zabaw razem z grupką fajnych blogerek.


Oj będzie się działo, wszystko zobaczycie na facebooku i na instagramie na punkcie którego mam teraz bzika i nic tylko pokazuję swoje życie w obrazkach i oglądam wasze:)



Acha dziś na Facebooku do wygrania piękna szminka Diora Dior Rouge w boskim kolorze 999 czyli mega czerwieni:)

zapraszam:)


Szczęśliwi czasu nie mierzą?

Ręka do góry, kto ma teraz zegarek na nadgarstku. Ponoć szczęśliwi czasu nie mierzą, ale ja lubię wiedzieć, która jest godzina.


Obecnie zegarka nie mam, ale kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez zgrabnego zegareczka. Odruch sprawdzania godziny ( uwaga na trzymane gorące napoje:) towarzyszy mi jednak nadal. Patrzę wtedy na pusty nadgarstek. Ale od kiedy zniszczyłam ostatniego Swatcha, to tylko moja komórka pokazuje mi, która jest godzina.




I to jest smutne trochę, to całe gmeranie po kieszeniach, po torebkach by spojrzeć na wyświetlacz, tak jak zakochana nastolatka sprawdzająca co godzinę czy on  dzwonił czy nie.

A zegarek potrafi być taki piękny. Potrafi być jak modne akcesorium, jak dobra inwestycja, jak sentymentalna pamiątka.  Mam zegarek po moim dziadku, nosiłam go w liceum na męskim, skórzanym pasku, pamiętam też mój pierwszy zegareczek, małą złotą Czajkę oczywiście ruską, która gdzieś przepadła przez ten czas.

Od lat kupowałam Swatche na rozciąganej bransoletce, ale trudno trafić na ten model, więc jeśli taki zobaczycie to dajcie znać, bo tęsknię za zegarkami.

Kończę z pozdrowieniami dla wszystkich kupujących jeszcze zegarki. Niech wam tykają tylko szczęśliwe godziny:)
, , , ,

Oczko takie, zaglitterowane

Nie ma to jak usiąść na chwilę przed lusterkiem. Miałam tylko użyć podkładu, tuszu i kredki, tak tylko by poprawić urodę przed wyjściem na rower, bo pogoda aż się prosi o wykorzystanie na małą przejażdżkę.

Miała być tylko chwilka i minimum makijażu, a co wyszło?

Zrobione oczko z eyelinerem i glitterem, na rower taki makijaż... upadłam nagłowę:)


No, ale jak się oprzeć jak te wszystkie cienie, eyelinery, pudełka, tubki i słoiczki tak kuszą. Ręce się samie wyciągaj, odkręcają, smarują, wklepują i rozcierają i takie oko mi samo wyszło. Też tak miewacie? Wciąga was wasza kosmetyczka, toaletka w otchłań kolorową?




Robione tym




I teraz moje pytanie.

Jak się pozbywacie glittera z twarzy? Jakieś sztuczki? 


Zostawiam was z moim pytaniem i idę taka piękna na rower, może jak się spocę to mi ten glitter spłynie:)
, , , , , ,

Biały szum, czyli o lakierach

Co jest takiego w białych lakierach, że albo się je kocha, albo nienawidzi? Ktoś wie?


 Oczywiście biel, mimo, że klasyczna do bólu jest niezbędna w szafie każdej kobiety, choćby pod postacią standardowej białej bluzki lub T-shirta. Za to białe buty, a zwłaszcza kozaczki są w sferze rzeczy wyklętych. Trampki i tenisówki białe to natomiast letni must have dla wielu z nas. No jak jest z tą bielą?



Biały kolor - starożytni Egipcjanie utożsamiali ten kolor z nieurodzajem i śmiercią, ponieważ kojarzył im się z pustynią oraz białymi na niej kośćmi. W Chinach uważa się go za kolor nieszczęścia, żałoby, dlatego przywdziewany jest na pogrzebach. Chrześcijanom kojarzy się z czystością, światłem, oraz dobrem. ( za Wikipedią)

A jak jest z białymi lakierami? Wertując kolorowe magazyny co i rusz natykałam się przez całe lato na gwiazdy z białymi paznokciami  i muszę przyznać, że świetnie wyglądają.
Teaz po lecie gdy mamy opalone dłonie biały lakier naprawdę się sprawdza.

A dodatkowo biały lakier świetnie:

-nadaje się jako baza dla kolorów neonowych
-nadaje się jako baza dla gliterów, topów
- idealny do zdobień i rysunków



Tak czy owak wychodzi na to, że jet niezbędny.

Trudno jest jednak znaleźć biel, która nie robi smug , lub nie wygląda jak kreda. Zrobiłam przegląd białych lakierów i oto co z niego wyszło:




Orly  White out - fantastyczny lacier, krycie dają dwie warstwy, ładnie błyszczy

Essie Marshmallow lepszy do frencza, pełne krycie po 3 warstwach, piękna, miękka, mleczna biel

Douglas Nails  White Beach nr 32, mocna biel,  smuży i wymaga cierpliwości, ale 3 warstwy dają mocną, szkolną  biel, na paznokciach u Agatamanosa

Vipera Creation nr 4, biały dobry do frenczu, kryją dwie warstwy, dobrze się aplikuje

Colour Alike  biała fabryka nr 470 biały ale z kropelką kremowego, miękki kolor, ładny połysk, dobra aplikacja, kryją 2 warstwy, dobry kolor dla bojących się strej bieli

Sensique  Strong & Trendy  nr 101 kryją 3 warstwy

Collistar Gloss Nail Laque Bianco French nr 501 biel czysta, zimna, w stylu farby olejnej, pełne krycie po 2 warstwach, warto dać każdej warstwie dobrze wyschnąć

Sephora L02 fajnie, że mały , ma szeroki pędzelek, dobrze się rozprowadza, , bez smug, krycie: pełne 3 warstwy, 2 warstwy ładny półtransparentny efekt

Sally Hansen Lustre Shine nr 001 Moonstone, opalizująca biel, , perłowa, krycie: 2 warstwy, dobrze się aplikuje i długo trzyma

Zoya  Snow White biel  kremowa, łagodna, krycie : pełne trzy warstwy, wygodny pędzelek

Golden Rose Milky Way nr 04 kredowa biel, krycie : 2 warstwy, szybko wysycha, nie smuży

OPI Alpine Snow mega, ostra, czysta biel, dobrze kryje, idealna jako baza pod neonowe kolory


Biały lakier nakładaj starannie na bazę. Poczekaj cierpliwie aż wyschnie każda warstwa.

fot : na zdjęciu dłonie Dagmary ( pozdrawiam moją modelkę:)
, ,

Dior upiększa w Perfumerii Douglas

Nie ma to jak chwila relaksu pośród  kosmetyków, a jeśli do tego dochodzi dobieranie podkładu i pomadki i to Diora,  to jest to bardzo miły przerywnik w potoku codziennych obowiązków.




Dziś razem z Agatą z Agatamanosa wybrałyśmy się do warszawskiej Arkadii do  Douglas House of Beauty na spotkanie z nowościami marki - wspólnego projektu marki Dior i Perfumerii Douglas.





Na  co się skusiłam?

Po pierwsze na bardzo intrugujące dobieranie właściwego odcienia podkładu Diora do mojej karnacji. Konsultantka przykłada do twarzy apracik do policzka i do szyi, robi pomiar i wyskakuje nam propozycja  koloru konkretnego rodzaju podkładu Diora.


Takim oto aparacikiem



U mnie wyszło dziwnie, nr  20 na twarzy, a nr 30 na szyi.




Następnie trafiłam na najmilszy element akcji czyli zabieg mini spa.

Wybrałam zabieg na twarz i już po chwili miałam zmyty makijaż, zrobiony peeling i cudowny masaż kremem z serum, przy którym prawie odleciałam z błogości. Efekt był widoczny gołym okiem. Cera jaśniejsza, nawilżona, rysy wygładzone.





Na koniec wizażysta marki zaproponował mi jeden z kolorów nowych pomadek Diora, a ja wypatrzyłam dwa cudowne kolory lakierów.



Czyż nie są kuszące?



Już po wszystkim, upiększone i zrelaksowane, poszłyśmy z Agatą na pizzę, wiadomo zabawa kosmetykami zaostrza apetyt :)



Pozdrowienia i podziękowania dla ekipy Diora. Jesteście fantastyczni :)


Ostatnia już odsłona Dior Let's be Addict 4-8 września w warszawskiej Arkadii w Perfumerii Douglas.
Wszystkie zabiegi są gratis i każdy może się na nie zapisać. Szukajcie informacji na profilu Perfumerii Douglas na Facebooku.
, ,

Smokelux MAC w wersji dziennej i wyniki

Nie ma to jak nowe cienie, ręce się  same wyciągają, prawda? Pierwsze makijaże są nieśmiałe, badam kolory, próbuję solo i w komplecie, tak czy siak i już wiem , że się polubimy.

Ta paletka to nowe cienie MAC Veluxe Pearlfusion Shadow. Piękny zestwa kolorów o nazwie Smokelux. Pisałam dziś o niej i innych nowościach na jesień od MAC

To cienie, mękkie, prawie kremowe, zdają się być ciut wilgotne. Stawiają na połysk i odbijanie światła, ale bez obaw połysk jest dyskretny, elegancki, światło odbite od maleńkich drobinek zmiękcza fakturę skóry na powiekach, daje efekt tafli.

Kolory to dyskretne połączenie beży i brązów, chłodnych z neutralnymi podkreślonych czernią i srebrem. Czarny nadaje się na kreski. Bardzo praktyczna paletka.


Na oku w delikatnym dziennym makijażu, takim na szybko wygląda tak:




Cień dobrze się rozciera i pięknie pracuje na skórze, połysk jest śliczny, taki w stylu pyłkowym, tylko nie opada i nie brudzi pod okiem





Spodobała mi się bardzo, niby paletka kolorystycznie nude, w nazwie smokey, do tego połysk, a tak fajnie wyszła.





Na koniec wyniki naszej zabawy z Dnia Blogera. Zestaw lakierów wędruje do:

Idalia . Gratulacje:) ( poprosze o maila z adresem)


Niebawem kolejne rozdanie:)