Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

Wygraj sobie w Dzień Blogera

Blogerem jestem, no jestem, w zasadzie to Blogerką kosmetyczną z kolorowego i postrzeganego jako frywolny i głupiutki świata szminek, kremów, lakierów i innych uszczęśliwiających mnie kolorowych i pachnących produktów.

Wiadomo blogerka w stylu fashion to jest ktoś, blogerka kulinarna to już wogóle zrozumiałe, ale my z naszego kącika to też jesteśmy FAJNE, EXTRA, COOL I THE BEST:)

i z tej okazji, a nawet bez okazji

ŻYCZĘ NAM WSZYSTKIM MIŁEGO DNIA BLOGERA


i aby było jeszcze milej zapraszam do wygrania kolorowego jak nasz światek zestawu mini lakierów Orly I love nails




Zgłoś się w komentarzu i podaj link do swojego bloga, ale tylko jesli chcesz i masz bloga

bycie obserwatorem i lubiaczem facebookowym mile widziane  :)
Czas trwania: dzis do północy

Zmaluj ładnie. Konkurs

Moje wy zdolne malowanki, pędzle w dłoń i makijaże robić, akurat zostało 5 dni do zamknięcia konkursu w którym jest do zgarnięcia super zestaw kosmetyków Mary Kay z kolekcji @Play.

Oj tak tak, fajne one są te kosmetyki:)






Wystarczy zrobić jeden z tych makijaży, pstryknąć sobie  fotkę z karteczką  z informacją: konkurs u pięknoscdnia.pl








Całe info o konkusie TU


A tak wogóle to , który jest najładniejkszy?

A jeśli zabraknie prądu?


Oglądałam wczoraj romantyczny film Spacer w chmurach. Przepiękny jak zwykle Keanu Reeves pisał do żony romantyczne listy z okopów. Codziennie. I listy te popakowane w zgrabne paczuszki czekały na niego po powrocie. Dalej wszystko się skomplikowało, co wyszło bohaterom na dobre, ale nie o tym chciałam dzisiaj pisać.





Listy. Na papierze, a nie na monitorze. Listy, pisane ręką ukochanej osoby, czytane, przechowywane, związane wstążeczką dowody uczucia, wieści z innych czasów. Kto takie dostał, ten wie o czym piszę.

Wie moje pokolenia, ale co z dziewczynami żyjącymi w epoce gmaila, facebooka, sms-ów? Jak przechowają wspomniena czułych słów? Wydrukują?

Albo to całe nasze blogowanie. Piszemy o kosmetkach, o swoim życiu, słowa równo ukazują się na białym ekranie. Niech tylko padnie dysk, niech platforma blogowa upadnie, niech po prostu wyłączą prąd. Pufff.... i nic nie ma.

Wyjęłam dziś z szuflady moje stare pamiętniki, wybierane w papierniczym zeszyty, zapisane, z powklejanymi zdjęciami, cytatami, wierszami. Wyjęłam pudełko z miłosnymi listami. Mam je. Uwiecznione na papierze wspomnienia. Stare zdjęcia.

Co za 20 lat będę miała z tego bloga? Z maili?

Troszkę szkoda, prawda?
, ,

Makijaż z filmiku

Zrobiłam filmik, pokazałam filmik i baaardzo się denerwowałam. Ale dzięki wszystkim waszym miłym słowom już się nie denerwuję. Dziękuję wam za tak ciepłe przyjęcie. Jesteście the best:)

Kolejny filmik już lada dzień ( walczę ze światłem by było lepiej widać, jakieś rady?)

A dziś kosmetyki, którymi umalowałam się do mojego debiutu na youtube.

Wiadomo, że makijaż do filmu jest nieco inny niż ten na co dzień. Istnieje wiele zasad, np ta mówiąca o unikaniu błysku, o większym kryciu i o intensywnych, nałożonych w większej ilości kolorach. Sama nie wiem, ja umalowałam się zwyczajnie. Oglądałam filmiki boskiej Katosu ( pozdrawiam) i ona wygląda przed kamerą perfekcyjnie i to w każdym makijażu, więc może te telewizyjne zasady można na potrzeby youtube obejść.


To wyglądało tak, przepraszam za jakość, ale jeszcze nie umiem zrobić by zamienić  klatkę z filmu  w zdjęcie ( jak ktos wie jak to zrobic na MACu w iMovie to poprosze)


Miałam na twarzy:

Podkład Shiseido Radiant Lifting Foundation, pokazywałam jego test na  mojej skórze
Korektor pod oczy  Benefit Fake up o którego recenzję już pisałam kiedyś
Baza pod cienie Urban Decay
Cień Max Factor Wild Shadow Pots nr 101 pale p pebble na całą powiekę
Cienie Rouge Bunny Rouge nr 069 Umber Firefinch i 066Bohemian Waxwing
Kredka Sephora flashy liner waterproof nr01 flashy black
Kredka pod brwi Benefit High Brow , która unosi brew bez litingu
baza pod tusz do rzęs Diorshow Maximizer Lush Plumping Serum
Tusz L'Oreal False Las Wings
kredka do brwi MAC Deep Dark Brunette
Róż MAC Cremeblend Blush w ulubionym kolorze Ladyblush którego recenzję robiłam już dawno

Sephora Color adapt bronzer o którym mówię w filmiku
Szminka Shiseido Perfect Rouge nr RS 452 Tulip z jesiennej kolekcji Shiseido 2013
Puder Guerlain Meteorites  Perles  Teint Beige 02 po całości, mój niezawodny ulubieniec







jak widać postawiłam na sprawdzonych ulubieńców, poza pomadką która jest ulubieńcem nowym, ale kolor ma fantastyczny, do zakochania:)

Zapraszam was na mój kanał gdzie znajdziecie ostatni filmik i wcześniejsze:)

Post z filmikiem jest TU

Piękność dnia TV. Filmik znaczy:)

Od dawna miałam zamiar powrócić do robienia filmików. Mam mój kanał na Youtube od bardzo dawna, są na nim filmiki, które robiłam , z komentarzem z offu z zielonym stolikiem z Ikea w tle. Teraz pora na zupełnie nowe filmiki, mam nadzieję,że wam się spodobają, a ten debiut przyjmiecie litościwie, bo jest to trudniejsze niż może się wydawać.


Od strony technicznej nie umiem filmów edytować, dzwięk robi co chce, produkty odkładane na biurko brzmią jak wystrzał ( jak to zmienić?)

 Mam pobrudzoną kredką dłoń i dziwną chrypkę, a patrzenie cały czas w kamerę jest niewykonalne  - nie wiem jak dziewczyny to robią:)


Miejsce to moje biurko, przy którym powstają wszystkie teksty na bloga i na serwis, a kamera to po prostu kamera mojego komputera. Tak więc jak widać nie jest to profesjonalna wersja, ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej:)


Na filmie znajdziecie:

Olejek Nuxe Huile Prodigieuse Or  ok 46 zł

Eisenberg Soin Bi Phase  

AA Cera Mieszana Sterter Matujący pod makijaż  15 zł

Yves Rocher Pure Light podkład  56 zł

Peggy Sage BB krem SPF 20 kolor Clair cena 58,99 zł

Delia Bioaktywne szkło  9 zł

Max Factor  Glossfinity  kolor nr 110 red passion  30 zł

Lancome Błyszczyk Gloss in Love nr 162

Isadora błyszczyk Moisturizing Lip gloss  nr 42 lolipop 53,50 zł

Sephora brązer Color adapt bronzer 55 zł

MAC kredka do brwi  Dep Dark Brunette  Veluxe Brown Liner  75 zł

Sephora kredka do oczu flashy liner waterproof nr 01 flashy black ( wyprzedaż ok 4 zł)

Sephora kredka do oczu flashy liner waterproof nr  08 flashy blue  ( wyprzedaż ok 4 zł)

Eisenberg krem z filtrem SPF 50 Sublime Tan Anti-Age Vision

Mary Kay Suncare after-sun replenishing gel

Oxedermil Krem ochronny do stóp 5 w 1   17,79 zł

Clarisonic Mia 2


No to miłego oglądania, wszelkie rady mile widziane:)



lub pod tym linkiem

http://www.youtube.com/watch?v=686CEb3C1Ro&feature=share&list=UUV6WQtfIKmIqapbWTwLkWhg


I jak? Dało się obejrzeć?

Wishlista. A co tam pomarzyć można:)

Chciałabym. chciała... jednak nie młotkowego , a kilka pięknych rzeczy na urodę, na lepszy nastrój i wogóle na wszystko.

Naszło mnie na stworzenie wishlisty, kiedy sprztałam sobie domek, by zająć umysł czymś przyjemniejszym niż szorowanie kafelków ( nigdy więcej białych kafli w kuchni)

No to jedziemy:

Balmain Ivoire

od kiedy powąchałam w Douglasie, chodzi za mną ten zapach jednocześnie sexowny i delikatny, bardzo kobiecy i czysty





Szminka Voilette de Madame - Rouge G de Guerlain


co za kolor i co za opakowanie, cudo , trudno mi się oprzeć szmince



Torebka w boskim kolorze Michael Kors

ten kolor poprawi nastrój nawet przy jesienej szarudze, i ma dużo kieszeni tak jak lubię


Buty Clarks
czarne, zamszowe, na stabilnym obcasie, idealne do jeansów, praktyczne i ładne






Lista krótka i raczej praktyczna. A co jest na waszej?


, , , ,

Co mam w swojej letniej torbie?

Ile macie torebek? Ja mam 7. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale i tak chciałabym mieć ich więcej.

Ilekroć widzę ładną torbę to aż mnie ręce świerzbią by sięgać po portfel i lecieć do kasy. Mam torebki na lato i na sezon zimowy, no i jedną malutką, imprezową. Jeśli porównam ten zbiór do ilości moich kosmetyków to wypada on blado:)

Ostatnio mam słabość do toreb z Marks&Spencer. Są coraz fajniejsze. Niby klasyczne fasony, ale zawsze coś w nich jest ciekawego, a to kolor, a to jakiś interesujący detal. No i są zdecydowanie dobrej jakości.

Na ostatniej fali wyprzedaży upolowałam torbę na którą czaiłam się od początku lata. Dużą pomarańczową shopperkę.



Pomieści wszystko. Ma w środku dużo kieszeni, a to dla mnie kluczowa cecha i to dosłownie bo nie znoszę stać i grzebać w dużej torbie-worku w której wszystkie klampoty mieszają się, a klucze, wiadomo, lądują na dnie.

W mojej to się nie zdarzy, bo ma 3 duże kieszenie, małe kieszonki i kieszeń zewnętrzą idealną na np bilet miesięczny i telefon.




Co w niej noszę latem? Na wakacjach na wsi miałam takie rzeczy:





portfel ( wiadomo, czerwony)
stary kapelusik (nie lubię jak mi słonko świeci w twarz)
ipad ( internet wszędzie, jak to blogerka:)
lizak chupa chups ulubiony arbuzowy ( bo u nas w wawie ich nie znalazlam)
ipod z muzyką
okulary przeciwsloneczne ( jedyne jakie mam, bo maja robione ciemne szkla korekcyjne, w zwyklych jestem ślepa, ramki kupilam w tk maxie a szkla zrobil optyk osiedlowy)
parasoleczka mała na deszcz doskonała te zresztą z M&S
kosmetyczka z lekami
chusteczki
krem z filtrem 50
balam do ust figs&ruge
chusteczki wilgotne do dłoni Essence
2 gumki do włosów
długopis
podręczna kosmetyczka. a w niej mały zestaw:



awaryjnie zawsze mam plasterki tu z aloesem Salvequick
krem do rąk LaMer
błyszczyk TBS
rozświetlacz pod oczy YSL Touche Eclait
perfumetka z Sephory
szminka czerwona MUFE
gruba, wodoodporna kredka do oczu z Sephory
puder w pięknej puderniczce Givenchy




w mieście latem noszę jeszcze wachlarz i wodę thermalną bo naprawdę kiepsko znoszę upały


A wy macie osobne torebki na lato i zimę?

Błyszczyk doskonały

Piękny był to dzień. A właściwie jeszcze jest. Byłam na długiej rowerowej wyprawie, świetnie się jeździ w taką pogodę. A ile ludzi na rowerach. Prawdziwa rowerowa rewolucja. U was też tak jest?


Teraz odpoczywam, a w piekarniku piecze się pyszna, domowa pizza na cienkim cieście. Mniam


Kiedy jeźdże na rowerze mam świadomość tego, że uprawiam sport. Czyli robię coś dobrego dla swojego ciała i do tego spalam kalorie. Super. Ale przyznam się, że mimo uprawiania sportu ( czyli pot itp) zawsze mam mini makijaż.



Teraz to krem przeciwłoneczny, krem BB Pegy Sage, tusz, turkusowa kredka z Sehory na dolnej powiece, a na ustach błyszczyk . Tak , tak to nie pomyłka. Ja i błyszczyk:)

Czemu nie pomadka? Bo błyszczyk fajnie nawilża, wygląda neutralnie, ale upiększająco i mogę nim machnąć po wargach w zasadzie nie patrząc w moje rowerowe lusterko.

Obecnie hitem lata jest błyszczyk Lancome In Love



To błyszczyk o unikalnej, żelowej konsystencji. Nie klei się, nie rozmazuje, bardzo dobrze się trzyma ma ustach. Daje efekt tafli, ale bez tandetnego, nadmiernego plastikowego efektu . Pięknie łapie światło i powiększa wizuanie usta. Ma maluteńkie drobinki, których się nie czuje.

Pierwsze zetknięcie z nim w perfumerii było niefortunne. Swędziały mnie wargi. Myślałam, że to jego sprawka, ale całe szczęście to była wina soli z popcornu bo byłam potem w kinie.

Błyszczyk In love ma fantastyczne opakowanie. Otwiera się i zamyka na klik , tak jak dobra pomadka.



Aplikator maksymalnie ułatwia malowanie, dlatego zabieram go na rowerowe ( i nie tylko) wyprawy). Jest miękki i delikatny, nabiera odpowiednią ilość błyszczyka. Jest trwały jak na błyszczyk.

Mój kolor to delikatna, koralowa czerwień, podbija mój kolor ust, ma Nr 162 Scarlett Starlette.




Polecam, jeden z lepszych błyszczyków których używałam:)



Pamiętnik z wakacji. Cz 3

Lato nieubłaganie zmierza w stronę jesieni, a mój urlop się skończył. Miejskie życie jest przereklamowane. Stanowczo. Jakoś tak duszno tu i głośno.  A pierwszej nocy po powrocie pogryzł mnie komar, więc same widzicie.

Wspominam sobie ostatni tydzień pobytu na letnisku. Pogoda była na medal, udało nam się wyskoczyć nad morze, więc pełnia szczęścia.

Przec całe wakacje latałam wysmarowana kremami z filtrem. Najczęściej używałam tych trzech:



Bioderma Photoderm Bronze +. Fluid przyspieszający opalanie z filtrem ochronnym Bioderma skutecznie chroni i stymuluje naturalną opaleniznę. Kompleks BIOPROTECTION® pobudza naturalny system obronny skóry oraz chroni przed zmianami w obrębie DNA. Ma bardzo lekką, jedwabistą konsystencję. Nie bieli, nie zatyka porów. Nie zawiera parabenów. Jest fototrwały i wodoodporny.


- Eisenberg Sublime Tan Anti- age 50 spf. Krem którego użuwałam codziennie zamiast kremu na dzień. Leciutki, szybko się wchłania, nie bieli i nawilża. Ma w sobie opatentowaną formułą Tio-Moléculaire®
z  wyciągiem z szarotki alpejskiej, bisabolol. Nie tylko dokładnie chroni przed słońcem ale jest też jednocześnie kremem przeciwzmarszczkowym. Idealne 2 w 1.

- Avene Very High Protection spf 50+. Emulsja do skóry wrażliwej, zapewnia ochronę przed szerokim spektrum promieni UV. Kompleks fotoochrony jest stabilny oraz skuteczny. Nie traci swoich własciwości nawet przy dłuższym przebywaniu na słońcu. Pre - tokoferyl, prekursor witaminy E chroni komórki skóry przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Ma w sobie wodę termalna Avene oraz . Formuła bardzo wodoodporna, jest lekkim fluidem, dobrze się rozsmarowuje.

Używałam ich też na dekolt i całe ręce. Spisały się świetnie. Polecam.

Nie tylko się leniłam i opalałam.




Odwiedziałam Basię , jej córkę i śliczną wnuczkę ( pozdrawiam:) z pracowni Artegato . W jej urokliwym domu dosłownie w środku lasu, pogawędziłyśmy i obejrzałam  piękną biżuterię. Ale tym razem nic nie kupiłam. Za to wybrałam talizman z runą. Czarny, morski kamyk z wyrzeźbioną runą Fehu. Nie wiem czy w to wierzę, ale zaszkodzić nie zaszkodzi:)  Wierzycie w takie rzeczy?


Mam dla was dużo zdjęć i całą masę kosmetycznych zaległości, a na dobry początek 
MAKIJAŻOWY KONKURS z Mary Kay. ( bez głosowania, wiem ,że nikt go nie lubi:)





znajdziecie go tu
, ,

Pamiętnik z wakacji. Cz. 2


Drogi pamiętniczku.

Letnie dni uciekają w mgnieniu oka. Wypełnione są słońcem w dzień, burzami w nocy, po których pojawiły się w lesie żółte kapelusze kurek. Jakie są pyszne w jajecznicy na śniadanie. Pływam, biegam, spaceruję i przypominam sobie jak to jest fajne grać w badmintona.

Gościmy się , śmiejemy, pieczemy kartofle w ognisku i kiełbaski na patyku. Ugryzło mnie z 30 komarów i widziałam żmiję.

Pięknie jest. Lato leśnych ludzi.:)

Całe to słońce, jezioro i nawet morze wyczynia różne rzeczy z moją skórą i włosami, cieszę się więc, że mądrze spakowałam olejową pielęgnację. Dbają i upiększają czyli :






- Nuxe Huile Prodigieuse Or suchy olejek ze złotymi drobinkami, nawilża, odżywia i pięknie podkreśla opaleniznę. Zawiera  . Używam go na dzień, zwłaszcza gdy ubieram się bardziej cywilizowanie, podmalowuję oczy i jadę do miasteczka na zakupy. Nogi ślicznie lśnią malenkimi drobinkami, a opalnizna się pogłębia, łapie karmelkowy odcień. Smaruję nim też ręce i dekolt. Oczywiście fajnie nawilża i bardzo ładnie pachnie.


-Eisenberg Soin Bi-Phase Ultra Hydrating  Biphasic Care face, body, hair. Wszechstronny, dwufazowy kosmetyk z atomizerem. Używam go na ciało, twarz i na końcówki włosów. Skóra jest po nim aksamitna, nawilżona i opalenizna dłużej się trzyma, bo nawilżona dobrze skóra wolniej się złuszcza. Oejek nie klei się, Używam go głównie na noc jako ostatni krok pielęgnacji. Lubię to uczucie wygładzenia skóry po nim.



Pozdrawiam was z nad jeziora  z nadzieją,że wyglądam jak Pani z Jeziora a nie jak Baba z Bajora

:)