Lenię się na potęgę, nic tylko leżakuje na tarasie z nogami na poręczy i czytam kolejne pozycje ze stosu książek przywiezionego z domu, albo maluję paznokcie.
Głównie na niebiesko i im bardziej jestem opalona, tym ten niebieski bardziej mi się podoba. Mam tu dwa niebieskie lakiery:
- Color Alike o zabawnej nazwie Daleko do Sopotu nr 487 intensywny, kremowy niebieskoturkusowy , pięknie się rozprowadza i szybko wysycha.
- Wibo Gel Like ze słynnej kolekcji blogerskiej kolor nr 7 nomen omen nazywa się blue lake wybrany przez Gosię. Jest trochę oporny przy nakładaniu, ale kolor ma śliczny blady błękit z kroplą mięty.
Ale, co by nie wyjść na zupełnego sybarytę zaczęłam biegać. Serio. Ja i bieganie. Wreszcie.
Założyłam buty do biegania kupione na wyprzedaży 2 lata temu i biegam. No właściwie to maszeruję na zmianę z lekkim truchtem, ale to dopiero początek. Plany mam ambitne. Miło jest wstać o 7 rano gdy jeszcze jest dość chłodno i świeżo i pobiec nad jezioro taką ładą drogą.
moja praca to ta 2
Please, help:)
Please, help:)
jak tam wasze upalne dni?