Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab

Pamiętnik z wakacji. Cz. 1

Drogi pamiętniczku. Jestem na wakacjach i jest oczywiście świetnie. Pogoda jak złoto, upały są tu mniej dokuczliwe bo w każdej chwili można wskoczyć w ciepłe wody jeziora i pławić się na materacu dziecięcym w kształcie żółtej ośmiorniczki. Komary pozwalają żyć, a wieczory niosą miły chłodek od lasu.

Lenię się na potęgę, nic tylko leżakuje na tarasie z nogami na poręczy i czytam kolejne pozycje ze stosu książek przywiezionego z domu, albo maluję paznokcie.

Głównie na niebiesko i im bardziej jestem opalona, tym ten niebieski bardziej mi się podoba. Mam tu dwa niebieskie lakiery:

- Color Alike o zabawnej nazwie Daleko do Sopotu nr  487 intensywny, kremowy niebieskoturkusowy , pięknie się rozprowadza i szybko wysycha.

-  Wibo Gel Like ze słynnej kolekcji blogerskiej kolor nr 7  nomen omen nazywa się blue lake wybrany przez Gosię. Jest trochę oporny przy nakładaniu, ale kolor ma śliczny blady błękit z kroplą mięty.


Ale, co by nie wyjść na zupełnego sybarytę  zaczęłam biegać. Serio. Ja i bieganie. Wreszcie.

Założyłam buty do biegania  kupione na wyprzedaży 2 lata temu i biegam. No właściwie to maszeruję na zmianę z lekkim truchtem, ale to dopiero początek. Plany mam ambitne. Miło jest wstać o 7 rano gdy jeszcze jest dość chłodno i świeżo i pobiec nad jezioro taką ładą drogą.


Wziełam po raz 2 w życiu udział w konkursie. Kiedyś miałam szczęście i wygrałam bilety na koncert Stinga, tym razem szczęścia nie mam, bo zdobyłam tylko 14 głosów i  jestem najgorsza czyli ostatnia. Za wszystkie 14 głosików dzękuję. Ale jeśli ktoś jeszcze mnie lubi zechce pomóc to głosowanie

 jest na zeberce, o tu. 
http://www.zeberka.pl/art.php?id=24520

moja praca to ta 2

Please, help:)

jak tam wasze upalne dni?

Pomożecie?

Pozdrowienia z wakacji. Pogoda jak złoto, woda w jeziorze ciepła i tylko internet chodzi jak krew z nosa. Pisze do was siedząc na ławce, na skwerze w miasteczku mojego dzieciństwa z wielką prośbą.

Skusiłam się poraz pierwszy na udziałw konkursie i bardzo uśmiecham się o wasze głosy na moją pracę. To zdjęcie nr 2, z moimi fotkami z rowerem, kosmetyczką i okularkami.

Zagłosujecie?

Konkurs jest na zeberce, o tu. http://www.zeberka.pl/art.php?id=24520

Please, help:)
, , ,

Pora na nową kreskę czyli duet kredki i cienia

Podobno w makijażu najgorsze to popaść w rutynę. Wiadomo, przyzwyczajenie to druga skóra, ale jeśli zaczynasz się orientować, że wciąż malujesz się tak samo, no to klops.

Kosmetyki wysypują się z każdego zakamarka, a ty nic tylko ten sam zestaw, tak samo , szybko , szybko i efekt końcowy mimo, że poprawny, to niekoniecznie najlepszy z możliwych.

Ja kocham kreski, praktycznie nie zdarzają mi się makijaże bez linii przy rzęsach. Ale niestety intensywna czerń, którą uwielbiam, ostra, widoczna kreska eyelinera nie slużą już mojej urodzie. Nie ma to tamto, latka lecę, kontur oka też i pora pomyśleć o lekkim przesterowaniu ulubionego makijażu.


Przesiadłam się więc na kredkę i cień.





W prześlicznym kolorze  grafitowo-czarnym z kroplą fioletu i może granatowego.

Kredka to wodoodporny nabytek z Sephorowej wyprzedaży, Sephora  flashy liner nr  01 flashy black kupiłam ją za 4,90

Cień to unikalny odcień NYX Charcoal Brown ( do kupienia w sklepie NYX i Douglasie).

Kredka jest świetnie napigmentowana, miękka, nie drapie i jest litościwa dla zmarszczek, cień jest matowy i się nie osypuje.

Kredką rysuję kreskę, nie musi być bardzo precyzyjna, bo rozcieram ją cieniem przy pomocy skośnego pędzelka.





Potem idzie na kredkę cień



Powstaje przydymiona kreska podkreślająca oko, bez efektu graficznego przerysowania, no i trzyma się calutki dzień nawet w tą pogodę.


Jednym z grzechów malowania czarną kredką jest ostra linia wokół całego oka, to bardzo oko zmniejsza i mocno postarza.

Lepiej ją rozetrzeć, zmiękczyć jej kontur, oko wygląda wtedy na większe, a efekt jest bardziej zmysłowy.


Łączycie kredki i cienie?

Do kogo trafiają bransoletki? Wynik zegarkowej zabawy

Pora na wyniki naszej bransoletkowo-zegarowej zabawy. Jak wam się podobała?








Śliczna bransoletka By Dziubeka była ukryta pod:


12.01 -  Małgorzata Pyzik

3.00 - Patkaa07

23.59 -  amto

gratuluję i prosze o maila:)


Chcecie tak się bawić znowu?

Wygraj bransoletkę By Dziubeka. Bawimy się?

Nie ma to jak piękna biżuteria. Razem z makijażem jest dla mnie nieodłącznym elementem każdej stylizacji , a mówiąc zwyczajnie stroju. Zawsze jest pora na ładny dodatek.

Marka ByDziubeka słynie ze swoich fantazyjnych bransoletek.  Znajdziecie je wszystkie na ich stronie http://www.bydziubeka.pl.

Naprawdę trudno zdecydować, która z nich jest najładniejsza:)

Jeśli chcecie wygrać jedną , zapraszam was do zabawy.


Można w niej wygrać jedną z 3 ślicznych bransoletek, o takich





Zadanie:

Popatrz na ten zegar. Zgadnij pod którymi godzinami ( uwaga, minuty się liczą)  ukryte są nagrody i odpowiedz w komentarzu na pytanie : ile masz bransoletek?

 3 pierwsze osoby, które zgadną  prawidłowo dostaną bransoletkę.








Warunek udziału:

Musisz być obserwatorem bloga ( to to okienko po prawej stronie z napisem dołącz się do tej witryny innymi słowami zostań ze mną na dłużej:)

Możesz polubić bloga na facebooku i możesz polubć By dziubeka na facebooku 


Zabawa trwa do 16.07.2013


, , , , ,

Party time

Nie jestem imprezową dziewczyną, ale urodziny Przyjaciółki ( buziaki Asiu:) to impreza, na którą się bardzo cieszę. Jednak świadomość, że w pięknym domu mojej Przyjaciółki spotkam tyle fantastycznych dziewczyn z gospodynią na czele, sprawia, że chcę uzyskać swoją najlepszą wersję samej siebie.

Oczywiście nagle nie stanę się ani młodsza, ani szczuplejsza, ale przedimprezowe przygotowanie  poprawi to co się poprawić da:)

Dobrze, że nie prasuję włosów jak Bridget Jones:) Pamiętacie jak szykowała się na imprezę z Markiem?







Plan jest taki:

1. Część techniczna.




Peeling twarzy i ciała, maseczka do twarzy i maska na włosy, oczywiście kąpiel.

Co jest w moim imprezowym arsenale?

Peeling do twarzy Organique Enzymatic Peeling & Herbal. Bardzo dobry peeling enzymatyczny, który wygładza, oczyszcza i pięknie wymiata zanieczyszczenia z porów. Zawiera glinkę i kwasy owocowe, oraz enzymy z papai i ananasa. Cera jest jasna i gładka, matowa. Nic nie szczypie.

Maseczka Eisenberg Masque Tenseur Remodelant Ttio-Moleculaire. To jak wizyta u kosmetyczkiw tubce.  Nałożona na kwadrans działa jak spa, wygładza drobne zmarszczki, rozjaśnia, napina nawilża, ujędrnia i rozświetla. Niesamowity efekt widoczny gołym okiem. Ma witaminy w małych kuleczkach, które rozpuszczają się na skórze.

Peeling do ciała, mój ulubiony, Organique Botanic Garden Nasturtium & Grenadine. Cukrowy peeling, który ięknie pachnie,dobrze złuszcza i natłuszcza, odżywia skórę. Produkt naturalny.


Maska do włosów L'Oreal Elseve Total Repair Extreme.  Maska z kwasem mlekowym i ceramidami. Jedwabiste, lśniące, wygładzone i nawilżone włosy.  Nie obciąża mi włosów. Efekt widoczny gołym okiem.


John Frieda Luxurious Volume Mousse. Pianka dodająca objętości. Pomaga unieść włosy u nasady, ułożyć je bez efektu sklejania, praktycznie nie czuć jej na włosach.


2. Część Artystyczna




Pora na makijaż. Mój imprezowy look jest zwykle klasyczny, jasne oko z kreską, czerwone usta. W takim wydaniu czuję się najlepiej.


Baza MAC Prep+Prime. wygładza, przedłuża trwałoć makijażu, rozświetla. Niezawodna.

Podkład Shiseido Radiant Lifting Founndation. Jego dobre krycie i rozświetlenie już pokazywałam.

Korektor pod oczy to klasyk YSL Touche Eclait.

Baza pod cienie Urban Decay

Kredka pod brwi Benefit High Brow

Cień MAC Vanilla wykończenie velvet. Klasyczna baza mojego jasnego makijażu.

Sephora Colorful Walking in the sand nr 74 Sparkle  by rozświetlić oko

Bobbi Brown Long Wear Gel Eyeliner, kolejny klasyk w kolorze Black Ink, łatwo się nim robi kreski i trzyma się na oku do oporu.

Diorshow Maximizer Lush Plumping Serum Baza pod tusz Dior

Tusz Dior Diorshow Iconic Overcurl

Zalotka MAC

Szminka w delikatnej czerwieni Make Up For Ever Rouge Artist Natural nr 45
Puder Guerlain  Meteorites Perles Teint Beige nr 02 czyli efekt photoshopa do wykończenia makijażu

Brązer Puder Soleil Tan de Chanel - Poudre Soleil 4 Lumieres

Mary Kay  make-up finishing spray

Lakier Max Factor

Jak wy szykujecie się na imprezy?

, , , ,

Moje kosmetyczne odkrycia.

Jak łatwo jest teraz robić sobie makijaż lub rozwiązać problem z cerą. Internet spieszy z pomocą, recenzje na blogach, lekcje krok po kroku, filmiki, wszystko podane na tacy. Fajnie, prawda?

Ale czy macie swoje prywatne odkrycia, które ułatwiły wam wasze urodowe życie? Kamienie milowe w pielęgnacji i makijażu, których wcześniej nie znałyście, a teraz nie wyobrażacie sobie życia bez nich?


Ja zrobiłam taką listę.





1. Baza pod cienie.  Jak ja mogłam malować oczy bez niej? Cienie, nawet te tańsze trzymają się dłużej i nabierają głębszego koloru.

Ulubiona: Urban Decay


2. Baza pod tusz do rzęs. Ostatnie odkrycie. Moje króciutkie rzęsy wyglądają dzięki kombinacji bazy pod tusz i tuszu jak przedłużone. Wielkie rzęsiska. Uwielbiam jak mogłam tak długo bez niej się obchodzi?

Ulubiona: Dior  Diorshow Maximizer


3. Krem BB. Nieumalowana, a jednak ładniejsza. Piękniejsza cera na weekendy i wakacje, na te dni gdy nie potrzebuję makijażu, a do tego nawilżenie i filtr UV. Super sprawa na lato.


Ulubiona: Peggy Sage BB krem


4. Skośny pędzelek. Ideał do malowania brwi i kresek.  Bardzo ułatwia życie .


Ulubiony: Inglot i Eco tools


5. Płyn micelarny. Bez niego nie ma dla mnie demakijażu, zmywam nim oczy, daje radę eyelinerowi, a tusz schodzi łatwo. Nie dla mnie mleczka i żele, bo kocham micele:)

Ulubiony: najnowsze odkrycie L'Oreal Ideal Soft

6. Retinol. To naprawdę działa. Gładsza cera, mniejsze pory i zmarszczki. Mój składnik numer 1.

Ulubiony: Dr Brandt  Glow Overnight resurfacing serum ( Sephora)


7. Mieszanie zapachów. Tak, tak to już ten poziom kosmetycznego zblazowania. Po warsztatach  perfumiarskich z cudowną Senselier  Martą Siembab odważyłam się łączyć zapachy i jest to wspaniała przygoda:


Ulubione: na upalne lato mieszanka Kenzo L'eau i Serge Lutense L'eau. Oba zapachy zyskują, bardziej intrgująca, czysta, świeża i wytrawna kompozycja.


To moje kosmetyczne odkrycia, które ułatwiły mi urodowe życie.

Jakie są wasze?
, , ,

Świeżo malowane na poniedziałkowy spleen

Poniedziałek, jak to poniedziałek, nie jest to najmilszy dzień tygodnia. Jednak nie ma to jak zmalowane oczko by wskaźnik zadowolenia z życia poszybował nieco w górę.


Malujecie się w poniedziałki, czy z paniką w oczach i rozwianym włosem, pakujecie w pośpiechu torbę i wypadacie z domu to kluczowe 5 minut za późno? No wiecie, akcja w stylu Cesi Żak i powiewającej pidżamy z Szóstej klepki M. Musierowicz ?  :)





Ja zmalowałam sobie takie coś, bawiąc się nową kredką MAC  Powerchrome Eye Pencil w kolorze  Life's Luxury ( nomen omen) z kolekcji Temperature Rising.

Kredka stanowiła bazę w połączeniu z fluidlinem Femine edge MAC, którego używam jak cienia w kremia i uwielbiam za różowe drobinki.

Do tego cienie z palety Urban Decay i czarna kredka MAC  Feline Kohl Power Pencil.

Tusz nowy Rimmel Scandaleyes retro glam, chyba się polubimy.




Jak tam wasze poniedziałkowe makijaże? Co macie na oku?