Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale był to bardzo zabiegany tydzień. Na www.pieknoscdnia.pl cały czas pojawiają się notki z nowościami, zapraszam was serdecznie też tam. A działo się, oj działo.
Dziś piszę szybciutko wciśnięta między na pół popakowane torby, stos książek do zabrania na długoweekendowy wyjazd, wypchaną po brzegi największą kosmetyczką, z wirującą pralką w tle.
Wiem , że jeszcze muszę skończyć pakowanie, zrobić małe zakupy spożywcze na drogę, odnaleźć kilka rzeczy, które jakoś magicznie i złośliwie przemieściły się w inne miejsce. Wieczorem mam w planach peeling, maseczkę, samoopalacz, malowanie paznokci. Jeśli w trakcie suszenia ich nie zasnę to będzie cud.
Ale za to jutro popołudniu będę tam i będzie cudownie, byleby pogoda dopisała. Odpoczniemy.
Będziemy spacerować, lenić się, grillować, czytać, grać w Osadników i w karty, a jak złapię kawałek internetu, to może uda mi się coś skrobnąć, bo mam masę zaległych spraw o których chciałam napisać.
A wy wybywacie na długi weekend?
Oto moja kosmetyczka, znając życie coś do niej jeszcze dołożę, w męskiej będą jeszcze szczoteczki pasta itp nudne, ale potrzebne rzeczy.
Szampon Elseve Total Repair i żel pod prysznic Luksja Care Pro biorę w dużych pojemnościach, ale odżywkę i maskę do włosów z mojego zapasu miniaturek, malutki bioę też krem pod oczy Strivetin.
Chusteczki do demakijażu Yves Rocher z wyciągiem z 3 herbat , krem z filtrem 30 Dax, mini krem do rąk Douglas XS Smoothing hand cream . Eisenberg nawilżająca dwufazowa mgiełka Soin Bi-Phase jest do twarzy, włosów i ciała, uwielbiam takie wszechstronne kosmetyki, spray Bumble and Bumble Surf Spray do włosów, dam im spokój, nie będę układała, zrobię sobie rozwichrzony fryz w stylu dziewczyny surfera.
Mimo, że wciąż odkładałam zebrała się spora grupa kosmetyków do makijażu. A miało być minimum.
Krem BB z filtrem Peggy Sage ( mój ulubiony) zamiast podkładu, dwa cienie wkremie MAC Frozen Violet i Maybelline Color Tattoo złoto-beżowy, kredka do brwi MAC, kredka do oczu YSL (moja najulubieńsza czarna) , róż w sztyfcie Sephora, pod oczy faworyt z Benefitu Oh la lift ( nie wiem już, które to z kolei opakowanie), kredka do oczu, a w zasadzie cień w sztyfcie Chanel kolor Jade Shore idealny na dolnej linii rzęs.
Miniaturka tuszu Diora Iconic Curl, mam też pełną wersję, jest bardzo dobry, idealny rozmiar szczoteczki, fajnie pogrubia, ale miniaturka zajmuje mniej miejsca więc to ona pojedzie.
Maszynka do golenia Gilette Venus & Olay na wszelki wypadek, jest swietna do nóg, sunie sama bez pianki idealnie gładko.
Chusteczki ze zmywaczem do lakieru Douglas XS Mild Nail Polish Remower Wips ( fajny wynalazek) zamiast całej buteleczki ,a do nich lakier Chanel kolor nr 647 Lilis
Najdłużej wybierałam zapach i wygrał Puma Sync, idealna na co dzień, owocowa, soczysta i świeża. Co fajne przy takiej cenie jest niebanalna i bardzo przypadła mi do gustu. Jest w niej papaja i mandarynka, lotos i kwiat drzewa mandarynkowego. Kremowe drzewa sandałowe i zmysłowy bursztyn z białą brzoskwinią. (kosztuje tylko ok 47 zł)
Zaraz za wielką kosmetyczką idzie stos książek. Uwielbiam siedzieć na tarasie i popijając coś dobrego czytać , a że czytam bardzo szybko to zapas musi być duży.
jadą:
Anne Holt Ósme przkazanie
A. Karpińska Pozwól się uwieść
Peter Mayle Marsylski szwindel
Val McDermid Trujący ogród
C. Montero Szmaragdowa tablica
Muszę kończyć, pakowanie czeka. Miłego długiego weekendu kochane, wypatrujcie mnie na Facebooku:)
A jadę TU, jak zawsze od wielu lat, ale pierwszy las wiosną.
Zajrzyj koniecznie
POPULARNE
Obserwatorzy
Copyrights @ Journal 2014 - Designed By Templateism - SEO Plugin by MyBloggerLab